Korea Południowa: kryptowaluty posiadają wartość

Władze Korei Południowej już wcześniej zajmowały się tematem kryptowalut. Teraz jednak Sąd Najwyższy w tym kraju orzekł, że te mają “wartość ekonomiczną”.

Korea Południowa dość szybko odkryła potencjał kryptowalut, ale i zagrożenia związane z tym rynkiem. W tym ostatnim kontekście chodzi głównie o rynek ICO, który napotkał w tym kraju wiele przeszkód. Z kolei w maju 2018 r. Sąd Najwyższy uznał, że cyfrowe aktywa mają swoją wartość. Teraz potwierdził ten werdykt.

Korea Południowa, strona z pornografią i kryptowaluty

Wspomniany wyrok dot. sprawy związanej z obywatelem Korei Płd. o nazwisku Ahn. Ten prowadził przez okres od 2013 do 2017 roku nielegalną stronę z filmami porno.  Działalność pomogła mu w zarobieniu aż około 1,9 miliarda wonów. Wszystko dzięki sprzedaży produkcji filmowych 1,22 miliona osobom na całym globie. Wszyscy oni płacili mu w BTC.

W czasie procesu prokuratura chciała skonfiskować 216 Bitcoinów o wartości 500 milionów wonów, które należały do Ahna. Sąd nie wyraził na to zgody mówiąc:

„Bitcoiny są plikami elektronicznymi bez konkretnej formy, a zatem nie należy konfiskować monet”.

Z kolei sąd drugiej instancji uznał, że BTC może być uważane za aktywo i można je skonfiskować. Potwierdził to Sąd Najwyższy, który orzekł, że wartości niematerialne mogą być również skonfiskowane zgodnie z ustawą o przepisach dotyczących karania ukrywania wpływów z przestępstw.

Okazuje się, że powyższy wyrok ma ważne implikacje prawne. Prawnicy zauważają, że już sam wyrok Sądu Najwyższego wystarczy, aby objąć kryptowaluty podatkiem od spadków i darowizn obejmującym aktywa czy nieruchomości. Jedynie w przypadku podatku dochodowego wymagana jest zmiana prawa podatkowego.

Bitcoin a prawo

To, co ma miejsce w przypadku Korei Płd., jest kolejnym przykładem na to, że kryptowaluty stają się coraz bardziej adoptowane do ram prawnych w krajach na całym globie. Na ostateczne regulacje cyfrowe waluty czekają też w Unii Europejskiej i USA. Dość aktywnie na tym polu działa także Ukraina, o czym pisaliśmy parę dni temu w tym miejscu.