Kazachstan zarobił 1,5 mln dolarów z opłat za wydobycie BTC

W I kwartale 2022 r. rząd Kazachstanu uzyskał 652 mln tenge kazachskich (1,5 mln USD) przychodu od górników bitcoina. Liczba ta okazała się znacznie poniżej oczekiwań, głównie z powodu zamykania przez rząd kopalni w całym kraju pod koniec ubiegłego roku.

Górnictwo w Kazachstanie

Według poniedziałkowego raportu Państwowego Komitetu Dochodów Ministerstwa Finansów Kazachstanu, opłaty za wydobycie bitcoina napłynęły z 12 obszarów kraju. Jednak głównymi podmiotami uiszczającymi te należności były tylko trzy firmy: AISolutions, Agro Energy i BCD Company.

W Kazachstanie górnicy BTC są zobowiązani do uiszczania opłat energetycznych na rzecz państwa w ramach przepisów wprowadzonych 1 stycznia 2022 roku. Dwudziestego dnia ostatniego miesiąca każdego kwartału górnicy muszą zapłacić dokładnie 1 tenge (0,0024 USD) za każdą zużytą kilowatogodzinę energii elektrycznej. Jak przypomina komisja, obecnie w parlamencie toczy się dyskusja na temat podwyższenia tej stawki.

W raporcie zauważono jednak, że oczekiwane opłaty za I kwartał “nie wpłynęły do budżetu”, ponieważ większość przedsiębiorstw górniczych już od ponad pół roku jest “odłączona od prądu”. Według doniesień, rząd blokuje górników w imię “bezpieczeństwa energetycznego”. Sektor ten w przeszłości obciążał krajową sieć energetyczną i prawdopodobnie przyczyniał się do przerw w dostawach prądu.

Chociaż górnictwo nadal zużywa niewielki ułamek całkowitej energii na świecie, znacznie większa część tej branży znajduje się w Kazachstanie. W tym środkowoazjatyckim kraju mieszka mniej niż 19 milionów ludzi, a mimo to przypada na niego 13,22% światowego hash rate’u – co czyni go trzecim co do wielkości centrum wydobywczym bitcoina.

Do marca państwo zlikwidowało 106 kopalni. Obecnie rozważa wprowadzenie dodatkowego podatku od wydobycia, uzależnionego od ceny bitcoina, tak aby budżet kraju pośrednio skorzystał na wzroście ceny tego aktywa.

Górnicy kontra sieci elektryczne

Iran – kolejny kraj, w którym odsetek hash rate jest zbyt wysoki – również rozprawia się z nielicencjonowanymi kopalniami w swoich granicach. W przeszłości kraj ten borykał się z podobnymi problemami co Kazachstan – przerwami w dostawie prądu. W odpowiedzi wprowadził strategię sezonowego wydobycia, aby nie obciążać sieci w okresie największego zapotrzebowania.

Z drugiej strony Teksas przyjął odwrotne podejście. Ten stan Ameryki zaprasza górników do siebie z otwartymi ramionami. Gubernator Greg Abbott uważa, że przemysł wydobywczy zachęci do budowy większej liczby obiektów energetycznych w regionie, co może pomóc w ustabilizowaniu obecnie słabej sieci.