Kanadyjski Fundusz Emerytalny traci 150 milionów dolarów po inwestycji w Celsiusa

W ostatnim czasie otrzymujemy sporo informacji odnośnie problemów, z którymi mierzy się Celsius, firma zajmująca się pożyczkami kryptowalutowymi. W wyniku jej kłopotów z wypłacalnością środków rosną również straty inwestorów. Na początku czerwca kryptowalutowy pożyczkodawca poinformował o zamrożeniu wypłat swoich klientów, a w zeszłym tygodniu o złożeniu wniosku o upadłość. Jest to następstwo panującego kryzysu na rynku kryptowalut. Teraz dowiadujemy się natomiast, że kanadyjski fundusz emerytalny był jednym z inwestorów Celsiusa, a w następstwie upadku firmy poniósł stratę w wysokości 150 mln dolarów.

Nieudana inwestycja CDPQ

Caisse de Depot et Placement du Quebec (CDPQ), czyli kanadyjski fundusz emerytalny w październiku 2021 r. zainwestował 150 milionów dolarów w Celsjusza. Działo się to w ramach rundy finansowania współprowadzonej przez WestCap Investment Partners LLC na kwotę 400 milionów dolarów, jak poinformował w dniu 20 lipca Mathieu Dion z Bloomberg.

CDPQ wysłało w tej sprawie drogą mailową oficjalne oświadczenie, w którym czytamy:

Rozumiemy, że nasza inwestycja w Celsius rodzi szereg pytań. (…) To jest sprawa, którą traktujemy bardzo poważnie i w odpowiednim momencie przedstawimy dalsze komentarze. Celsius jest obecnie zaangażowany w złożony proces, którego rozwiązanie zajmie trochę czasu.

Według źródeł wkład CPDQ z października zwiększył wycenę Celsiusa do poziomu ponad 3 miliardów dolarów, a Maxime Chagnon, rzecznik prasowy kanadyjskiego funduszu, stwierdził, że instytucja „dokłada wszelkich starań, aby zachować swoje prawa”.

Następnie wyjaśnił, że część portfela należąca do funduszu już wcześniej była zaangażowana w inwestycje oparte na ryzykowanych aktywach, jednakże tym razem, w przypadku Celsius nie wszystko zostało przeprowadzone tak, jak oczekiwano:

Bardzo niewielka część naszego ogólnego portfela jest przeznaczona do inwestycji w nowe technologie, które obejmują innowacyjne, szybko rozwijające się firmy w bardziej ryzykownych sektorach, które oferują potencjał do osiągania doskonałych zwrotów i zapewniają naszym klientom znakomite zwroty od wielu lat. (…) Jednak niektóre z naszych inwestycji, jak choćby ta w stopniach Celsjusza, nie działają zgodnie z oczekiwaniami.

W momencie inwestycji dyrektor ds. technologii CPDQ, Alexandre Synnett, określił Celsiusa jako „wiodącego na świecie pożyczkodawcę kryptowalut z silnym zespołem zarządzającym, który w swoich działaniach stawia na przejrzystość i ochronę klienta”.

Celsius pod ostrzałem oskarżycieli

Tymczasem Celsius poza kłopotami z wypłacalnością musi mierzyć się z kolejnym problemem. Firma otrzymała bowiem zbiorowy pozew, w którym jest oskarżana o sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych. W akcie oskarżenia napisano, że działania firmy przypominają schemat Ponziego, a Celsius nagabywał inwestorów do zakupu swoich produktów finansowych po zawyżonych cenach.

Na początku lipca do sądu wpłynął również akt oskarżenia od byłego menedżera inwestycyjnego Celsiusa, Jasona Stone’a. Twierdzi on, że jego były pracodawca manipulował rynkiem kryptowalut bez nie wdrażając podstawowych środków księgowych w celu ochrony depozytów klientów.