Prezes Goldman Sachs, John Waldron, ostrzega przed mocnymi wstrząsami gospodarczymi

Prezes i dyrektor operacyjny Goldman Sachs, John Waldron, ostrzegł inwestorów przed bezprecedensowymi wstrząsami gospodarczymi i nadchodzącymi trudnymi czasami. Jego oświadczenie jest niejako echem słów prezesa JPMorgana, Jamiego Dimona, który niedawno powiedział, że ​​nadchodzi „huragan”.

John Waldron ostrzega

Prezes i dyrektor operacyjny Goldman Sachs, John Waldron, podzielił się swoimi prognozami dotyczącymi gospodarki USA.

Zauważa, że obecna sytuacja jest bardzo złożona.

– Oczywiście przeszliśmy przez wiele cykli, ale zbieżność liczby wstrząsów jest według mnie bezprecedensowa – dodał.

Zauważając, że powstrzyma się od „używania jakichkolwiek analogii pogodowych”, powiedział jednak, że widzi ryzyko związane z inflacją, zmianą polityki monetarnej i wojną rosyjsko-ukraińską. Wszystkie te czynniki mogą zaszkodzić gospodarce światowej.

– Spodziewamy się, że nadchodzą trudniejsze czasy pod kątem gospodarczym. Bez wątpienia obserwujemy trudniejsze warunki na rynkach kapitałowych – tłumaczył.

Wymienił również kilka dodatkowych alarmujących czynników szkodzących gospodarce, w tym szok towarowy i bezprecedensową ilość bodźców monetarnych i fiskalnych.

Inni także ostrzegają przed przyszłością

Podobnie myśli CEO JPMorgan Chase, Jamie Dimon, który powiedział w środę, że zbliża się „huragan”.

– Lepiej się przygotujcie – poradził.

Coraz więcej osób ostrzega konsumentów i inwestorów.

W tym tygodniu dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, powiedział, że ma „super złe przeczucia” na temat gospodarki. Dodał również, że jesteśmy już w recesji, która może potrwać od 12 do 18 miesięcy.

Takie same obawy mają np. inwestor Michael Burry (znamy głównie dzięki filmowi “Big Short”) oraz dyrektor zarządzający Soros Fund Management, Dawn Fitzpatrick. Jednak jedna z najbardziej ponurych przepowiedni padła z ust Roberta Kiyosaki’ego, autora książki “Bogaty ojciec, biedny ojciec”, który jest zdania, że rynki załamią się. Do tego dojdą niepokoje społeczne.

Bitcoin a kryzys gospodarczy

Jak w takich okolicznościach zachowa się bitcoin? Na to pytanie odpowiadał niedawno dr hab. Krzysztof Piech. Jego zdaniem bitcoin zareaguje tak samo, jak akcje spółek technologicznych.

– Na rynku kryptowalut pojawił się kapitał spekulacyjny. (…) Oba te rynki – technologiczny i kryptowalutowy – zachowują się podobnie. Z wyjątkiem skali, bowiem kryptowaluty mają większe wahania – mówił ekonomista.