
Joe Biden poprze rynek kryptowalut? Eksperci mają plan, jak uratować jego kampanię
W USA nadal trwa debata dotycząca tego, czy Joe Biden powinien walczyć o prezydenturę. Grupa technologiczna Izba Postępu (Chamber of Progress) twierdzi, że Demokrata może się uratować popierając... kryptowaluty.
Joe Biden postawi na bitcoina i wygra wybory?
Zapewne widziałeś pierwszą debatę prezydencką w USA. Wszyscy są zgodni: Joe Biden wypadł źle. Nie chodzi nawet o to, co mówił, ale jak formułował zdania. Robił to niewyraźnie, często mamrotał. Pokazał, że jego kondycja fizyczna jest fatalna.
Wszystko to sprawiło, że nawet jego dotychczasowi zwolennicy zaczęli mówić głośno o potrzebie wymiany kandydata na kogoś młodszego. Kogoś, kto poradzi sobie z Donaldem Trumpem.
Teraz w debacie publicznej pojawia się znów wątek kryptowalut. W piśmie z 9 lipca grupa technologiczna Izba Postępu zaapelowała do Bidena o poparcie regulacji rynku kryptowalutm, które wzmocniłyby branżę. Według ekspertów prezydent USA „nadal może wygrać” z Trumpem. Przełomem miałaby okazać się właśnie zmiana polityki dot. cyfrowych aktywów.
Były prezydent Donald Trump wykorzystał brak jasnej polityki [dot. rynku blockchaina twojej] administracji, by zmienić swoje stanowisko w sprawie kryptowalut i przedstawić Cię jako przeciwnika (...) postępu gospodarczego
– napisała w liście Izba Postępu.
Chociaż [Trump] niedawno zmienił zdanie w sprawie kryptowalut, nadal masz szansę zapewnić przejrzystość regulacyjną, której domagają się wyborcy
- dodała organizacja.

Izbie chodzi głównie o to, by administracja Bidena ułatwiła lokowanie kryptowalut w bankach, co utrudnia obecne prawo.

Czy kryptowaluty naprawdę są tak ważne?
Czy dla amerykańskich wyborców kryptowaluty są aż tak ważne? Zapewne nie. Najbardziej interesują ich kwestie gospodarcze, szczególnie inflacja.
Jednocześnie jednak pamiętajmy, że trwa walka o każdy punkt procentowy. Jeżeli wierzyć sondażom, przewaga Trumpa nad Bidenem to parę pkt. proc. lub nawet niecały punkt (w zależności od badania). Stąd głosy fanów bitcoina mogą okazać się ważne. Nie bez powodu Republikanie zaczęli walczyć o ten elektorat.
Na ten moment można jednak uznać, że głosy zwolenników cyfrowych aktywów zdobywa Trump. Otwarcie obiecuje, że będzie wspierał tę branżę. Chce, by bitcoiny były kopane w USA, a nie w innych krajach. Obiecał nawet uwolnić Rossa Ulbrichta, twórcę Silk Road.
Na tle swojego poprzednika (i może następcy) Biden wypada blado. Biały Dom ogłosił nawet, że zawetuje prokryptowalutową uchwałę Kongresu. Do tego za jego kadencji Komisja Papierów Wartościowych i Giełd pozwała kilka firm z rynku blockchaina.
Myślę, że jakiekolwiek deklaracje Bidena nie zmienią niechęci branży do niego. Po prostu stał się w oczach "bitcoinowców" mało wiarygodny.
Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.
Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.
Newsletter Bitcoin.pl
Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.
Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności