Inflacja w Europie na rekordowym poziomie

Według europejskiego urzędu statystycznego, Eurostatu, stopa inflacji w strefie euro osiągnęła w sierpniu rekordowy poziom 9,1%. Jest to najwyższy pułap w historii. Wskaźnik był wyższy niż podejrzewali ekonomiści, a większość wzrostu była napędzana przez rosnące ceny energii w Europie.

Inflacja w Europie nadal rośnie

Obecnie Europa cierpi z powodu najwyższej stopy inflacji w strefie euro od prawie 50 lat, a każdy z obywateli krajów z unii walutowej widzi w czasie wizyt w sklepach bardzo wysokie ceny towarów i usług. Statystyki pokazują, że za inflacją stoją w dużej mierze coraz wyższe ceny energii. Wzrosły one bowiem o 38,3% rok do roku. Żywność podrożała w tym okresie o 10,6%. Ponadto za towary przemysłowe zapłacimy więcej o 5% niż jeszcze rok temu.

Co gorsza, jeśli chodzi o ceny energii, wygląda na to, że kryzys energetyczny może się pogłębić z powodu wojny ukraińsko-rosyjskiej i ogólnych napięć geopolitycznych.

Eurozone #inflation hits record: Consumer prices surged 9.1% YoY in August outpacing est. of 9%. Core inflation jumped 4.3%, a fresh ATH as well. Above all, the rise in core inflation is also putting the #ECB under pressure. pic.twitter.com/DI9ruavNUT

— Holger Zschaepitz (@Schuldensuehner) August 31, 2022

Do tego od dziś do 2 września 2022 r. gazociąg Nord Stream 1 przechodzi „konserwację”. Budzi to obawy, że Rosja może chcieć ponownie zmniejszyć transfery gazu do Europy. Już teraz ograniczyła przepływy o 40% w czerwcu i o kolejne 20% w lipcu. Ponadto rosyjski gigant z rynku gazowego, Gazprom, poinformował we wtorek, że wstrzyma dostawy gazu dla francuskiej przemysłowej grupy energetycznej Engie. Niektórzy podejrzewają, że Europa może potrzebować pomocy energetycznej od innych regionów.

Co radzą eksperci?

Ekonomiści uważają, że Europejski Bank Centralny (EBC) musi podnieść referencyjną stopę procentową, tak jak zrobiła to w ostatnim czasie Rezerwa Federalna. Zarząd EBC spotka się w tej sprawie 8 września. Wtedy może – jak sugerują media – podnieść stopę referencyjną o 75 punktów bazowych (pb).

W rozmowie z The Street, starszy ekonomista ING, Bert Colijn, wyraził opinię, że “konkretne problemy europejskie nadal powodują wzrost inflacji – kryzys dostaw gazu i susze zwiększają obecnie utrzymującą się presję podażową na inflację”.

Ponieważ gospodarka gwałtownie zwalnia – i być może już się kurczy w tym momencie – pytanie brzmi, ile EBC potrzebuje, aby nacisnąć hamulce

– dodał ekonomista ING.