Michael Saylor został oskarżony o niepłacenie podatków od ponad 10 lat

Dystrykt Kolumbii pozywa założyciela i prezesa MicroStrategy, Michaela Saylora, za to, że ten rzekomo… nigdy nie zapłacił podatku dochodowego w dystrykcie. Chodzi o okres ponad dekady. Informację podał prokurator generalny Karl A. Racine.

Saylor nie płacił podatku?

Ponadto Racine napisał na Twitterze, że jego biuro pozywa również MicroStrategy „za spisek mający pomóc uniknąć płacenia podatków”. Chodzi o ponad 20 milionów dolarów. W kolejnym tweecie Racine napisał również, że akt oskarżenia jest „pierwszym pozwem wniesionym na podstawie niedawno zmienionej ustawy [dystryktu], zachęcającej sygnalistów”, by ci informowali władze o podatnikach, “którzy uchylają się od naszych przepisów podatkowych, fałszywie przedstawiając swoje miejsce zamieszkania”.

NEW: Today, we’re suing Michael Saylor – a billionaire tech executive who has lived in the District for more than a decade but has never paid any DC income taxes – for tax fraud.

— Archive: AG Karl A. Racine (@AGKarlRacine) August 31, 2022

Akcje MicroStrategy spadły w odpowiedzi o ponad 4%. W oświadczeniu Saylor przekazał, że chociaż siedziba MicroStrategy znajduje się w Wirginii, on sam przeniósł się do Miami Beach.

Floryda to miejsce, w którym mieszkam, głosuję i zgłaszam się do ławy przysięgłych, i jest to centrum mojego życia osobistego i rodzinnego

– wyjaśnił.

Z całym szacunkiem, ale nie zgadzam się ze stanowiskiem Dystryktu Kolumbii i czekam na sprawiedliwe rozstrzygnięcie w sądzie

– dodał.

Według kopii skargi udostępnionej serwisowi CoinDesk, Saylor mieszkał jednak w penthousie w Waszyngtonie, “udając” mieszkańca Florydy lub Wirginii, kupując w tych miejscach nieruchomości i rejestrując się tam jako wyborca. Zdaniem władz nadal mieszkał w stolicy kraju przez co najmniej 183 dni w roku, co stanowi minimum, aby być „rezydentem ustawowym”.

Biuro prokuratora okręgowego twierdziło również, że Saylor kazał MicroStrategy zgłosić jego pobyt na Florydzie w formularzach złożonych w U.S. Internal Revenue Service, czyli amerykańskim fiskusie. Biuro prokuratora generalnego stwierdziło też, że Saylor uniknął zapłacenia ponad 25 milionów dolarów podatków na rzecz dystryktu i domaga się od niego zaległych podatków, odszkodowań, kar cywilnych i innych tego typu opłat.

Saylor niedawno ustąpił ze stanowiska dyrektora generalnego swojej firmy. Oficjalnie po to, ponieważ chciał skupić się na planach spółki dot. bitcoina. W oświadczeniu MicroStrategy nazwało wszystko „sprawą podatkową dotyczącą pana Saylora”.

Firma nie była odpowiedzialna za jego codzienne sprawy i nie nadzorowała jego indywidualnych obowiązków podatkowych

– odcina się od Saylora spółka.