Generatywna AI w gamingu – szansa, czy zagrożenie dla branży gamingu Web2 i Web3?

Choć termin sztucznej inteligencji bije dziś kolejne rekordy popularności, tak sama koncepcja AI wcale nie jest niczym nowym. Szczególnie odnosi się to do branży gier komputerowych, w której ze sztuczną inteligencją stykamy się od jej zarania. Co innego, jeśli chodzi o generatywną sztuczną inteligencję. Czy generatywna AI w gamingu to szansa, czy może zagrożenie dla branży gier Web2 i Web3?

Czym jest generatywna sztuczna inteligencja?

Generatywna sztuczna inteligencja to dziedzina sztucznej inteligencji skupiająca się na tworzeniu systemów zdolnych do tworzenia nowych autentycznych danych. Chodzi o obrazy, teksty, dźwięki, lub inne treści, które wydają się być stworzone przez człowieka. Warto zaznaczyć, że prawdziwy boom na generatywną sztuczną inteligencję rozpoczął się od premiery ChatuGPT od OpenAI, czyli listopada 2022. ChatGPT szybko pokazał, że jest w stanie tworzyć treści, które mogą być wykorzystywane np. jako skrypty, pomysły na storyboardy, czy drafty scenariuszy.

Kolejnym narzędziem wywracającym pracę artystów do góry nogami był rozwój Midjourney, czyli generatora grafik. Jego kolejne wersje robiły skoki milowe, co potwierdzały coraz lepszej jakości grafiki. Dziś Midjourney jest w stanie tworzyć fotorealistyczne obrazy, które jednocześnie można obrabiać wewnątrz Midjourney, jeśli np. jakiś element nie pasuje nam do z góry założonej koncepcji.

Generatywna AI w gamingu – jak może być wykorzystana?

Jeżeli myślisz teraz o tym, że takie narzędzia spokojnie można zastosować przy produkcji gier, to dokładnie tak samo pomyśleli Twórcy gier. Generatywna AI w gamingu może robić dużo. Bardzo dużo. Wsparcie przy wymyślaniu scenariuszy do questów, art design, wygląd interfejsu – to tylko niektóre z zadań, które z powodzeniem może wykonywać generatywna AI w gamingu.

Coraz głośniej jest także o generatorach wideo, takich jak nadchodząca wielkimi krokami Sora od OpenAI. Warto jednocześnie zaznaczyć, że powstają także projekty, które stricte wycelowane są w branżę elektronicznej rozrywki. Jednym z nich jest np. projekt Genie od Google. Pozwala on na stworzenie prostej platformówki 2D tylko na podstawie tekstu lub wrzuconych w generator obrazów. Choć projekt ten jest dopiero w początkowej fazie rozwoju, tak dynamika branży generatywnej AI pokazuje, że tworzenie prostych platformówek z promptów, które wygladają naprawdę dobrze, to kwestia maksymalnie kilkunastu miesięcy.

NEO NPC – nowy wymiar imersji, czy pogoń za trendem?

Okazuje się, że generatywna AI w gamingu pojawi się wcześniej niż przypuszczała większość graczy. Ubisoft – czyli jeden z gigantów branży – ogłosił, że wraz z Nvidią pracują nad systemem, który zrewolucjonizuje gaming i nada grom całkowicie nowy poziom imersji. Choć brzmi to jak typowe, przeładowane chwalenie się monopolistów, które w branży słyszeliśmy już nie raz, tak NEO NPC faktycznie może być rewolucją.

Jest to system sprawiający, że NPC, czyli postaci niezależne, kontrolowane są przez generatywną sztuczną inteligencję. Co to oznacza? Otóż taki NPC nie będzie posiadał oskryptowanych odpowiedzi i zachowań, ponieważ będą one na bieżąco dostosowywane do reakcji i pytań gracza. Choć brzmi to zdecydowanie zbyt hurraoptymistycznie, tak Ubisoft zaprezentował działanie systemu w akcji. Faktycznie robi wrażenie i może wnieść imersję w grach na nowy poziom. 

Palworld benchmarkiem użyteczności generatywnej AI w gamingu

Twórcy gier szybko zorientowali się, że generatywna sztyczna inteligencja w gamingu to przede wszystkim przyspieszenie procesu produkcyjnego. Dzięki generatywnej AI możliwe jest opracowanie art designu czy zaprojektowanie postaci w zdecydowanie krótszym czasie, niż w przypadku tradycyjnego podejścia do tworzenia gier. 

Jednym z największych sukcesów tego trendu jest gra Palworld, czyli produkcja bardzo mocno inspirowana Pokemonami. Sam szef japońskiego studia Craftopia przyznał, że jest wielkim fanem generatywnej sztucznej inteligencji. Palworld okazał się hitem, który w pewnym momencie ogrywało 25 000 000 graczy! Co ciekawe, sukces Palworld sprawił, że Steam uaktualnił swoje regulaminy i teraz każde studio musi zaznaczyć, czy wykorzystywało generatywną sztuczną inteligencję w procesie tworzenia danej produkcji. 

🎉Total number of players exceeds 25 million🎉

It's been a month since #Palworld was released, thank you!

・Steam: 15 million players
・Xbox: 10 million players

We will continue to prioritize fixing bugs and preventing further cheating.

Thank you for your continued support! pic.twitter.com/LnVSqJyZsD

— Palworld (@Palworld_EN) February 22, 2024

Gignaci granży gamingu entuzjastami wykorzystania AI w produkcji gier?

NEO NPC czy Paleworld to nie jedyne objawy tego, że generatywna AI w gamingu jest obecna coraz częściej. Dyrektor generalny EA games twierdzi, że AI zastąpi nawet 60% ludzi pracujących przy towrzeniu gier. Andrew Wilson określił nawet generatywną sztuczną inteligencję mianem Świętego Graala branży. Wilson zaznaczył także, że EA Games będzie sukcesywnie podążało w kierunku modelu produkcyjnego, w którym 60% pracy wykonuje AI, zaś 40% okrojony zespół. 

Takie wypowiedzi zdecydowanie nie podobają się społeczności gamingowej oraz branży gamedev. Głównym zarzutem jest fakt, że giganci branży gamingowej już teraz wydają tytuły niedopracowane i często nieskończone, ponieważ wartością nadrzędną jest szybki zysk. Ale czy generatywna AI w gamingu oznacza tylko zło, chciwość i wyzysk? To zależy. 

Co na to branża gamingu Web3? 

Paradoksalnie generatywna AI w gamingu może okazać się wręcz trampoliną dla gamingu Web3. Gry oparte o technologię blockchain w głównej mierze cierpiały na fakt niedopracowania warstwy audiowizualnej. W dobie generatywnej AI dopieszczenie mechaniki gier, ich wyglądu i brzmienia będzie o wiele łatwiejsze. Zespół nie będzie musiał składać się z szeregu specjalistów, ponieważ małe studia uzbrojone w osoby dobrze posługujące się narzędziami AI zyskają na efektywności i jakości swoich produkcji. 

Podsumowując, generatywna AI w gamingu to nie przewidywania, ale namacalne fakty. Twórcy gier i studia muszą się z mierzyć z tym, że narzędzia AI będą coraz doskonalsze, przez co wykorzystanie ich w procesie produkcyjnym może okazać się po prostu nieuniknione.