FC Barcelona będzie miała swoje NFT

FC Barcelona jest kolejną drużyną piłkarską, która będzie miała swoje NFT. To owoc współpracy z firmą Ownix. Wiadomo, że to forma uświetnienia 122-letniej historii zespołu.

FC Barcelona z NFT

Football Club Barcelona, kultowa drużyna piłkarska powszechnie określana jako Barca, będzie miała własną kolekcję tokenów, która upamiętni najsłynniejsze momenty w historii zespołu. To efekt współpracy z Ownix – rynkiem NFT opartym na blockchainie Ethereum.

Joan Laporta – prezes FC Barcelony – zauważył, że globalna baza fanów klubu jest jedną z największych na rynku sportowym. Zespół obserwuje dziś w social mediach aż 400 milionów osób. W związku z tym tworzenie wspomnianych niezamiennych tokenów jest „wyjątkową okazją do dalszego rozwoju i konsolidacji marki Barça” – podsumował.

Wiadomo, że emisja NFT da kibicom szansę na posiadanie “fragmentu dziedzictwa ich [ulubionego] klubu”.

Kiedy jednak NFT Barcy pojawią się na rynku? Okazuje się, że niebawem.

– Pierwsze 5 NFT zostanie uruchomione podczas imprezy dot. ich emisji, która odbędzie się w ciągu najbliższych kilku tygodni w obiektach FC Barcelony. W ciągu pierwszych kilku tygodni po premierze platforma będzie oferować unikalne przedmioty jako NFT. W dalszej kolejności na aukcjach zostaną również wystawione limitowane edycje i kolekcje – powiedział Guy Elhanani, dyrektor generalny Ownix.

Zasugerował też, że NFT mogą być ciekawą opcją inwestycyjną.

– Tworzymy naszą kolekcję dla wszystkich fanów FC Barcelony i każdego [kibica] na całym świecie, ale nie ograniczamy się do wielbicieli sportu – dodał.

Leo Messi

Mówiąc o FC Barcelona, od razu przed oczami pojawia się nam jedna postać – Lionel Messi. Mimo że Argentyńczyk nie jest już częścią hiszpańskiego klubu, spędził tam ostatnie 18 lat, stając się idolem fanów drużyny i zdobywając każde możliwe trofeum.

W sierpniu tego lata Messi dołączył zaś do Paris Saint-Germain. Jest to m.in. efekt wielokrotnych sporów finansowych z szefostwem FC Barcelony. Co ciekawe, po przybyciu do Paryża, jego premia za podpisanie umowy z zespołem została wypłacona nie tylko w walucie fiducjarnej, ale także w tokenie fanów– PSG.