za
big short

Epidemia koronawirusa – kiedy się skończy i czy panika jest uzasadniona?

2020-03-29
Ciekawostki
Nexo Earn Aplikacja

Z reguły na naszym portalu piszemy o kwestiach dot. kryptowalut i ekonomii. Dziś zajmiemy się stricte epidemią koronawirusa. Dlaczego? Powód jest oczywisty. Od tego, kiedy to wszystko się skończy, zależy przyszłość rynków finansowych.

Epidemia koronawirusa

Dziś koronawirus uderza nie tylko w systemy zdrowia na całym świecie, sieje ogromną panikę w mediach (także społecznościowych), ale też pośrednio mocno trzęsie rynkami finansowymi. W podręcznikach historii przeczytamy zapewne, że obecnie zaczynający się kryzys gospodarczy rozpoczął się od tej właśnie epidemii (pomińmy tu jeszcze dyskusję, czy to prawda, bowiem to świetny temat na osobny artykuł).

Ważne jest jednak to, kiedy czeka nas szczyt zachorować, i kiedy to wszystko – przynajmniej na poziomie paniki – się skończy. Odpowiedzi starają się udzielić naukowcy.

USA

Zacznijmy od amerykańskich naukowców, którzy w ostatnich latach co prawda stali się bardziej postaciami z memów, a mniej zbiorowym symbolem specjalistów, ale jednak w tym wypadku warto ich posłuchać.

Zdaniem Uniwersytetu Waszyngtońskiego liczba zgonów w samych USA z powodu COVID-19 wyniesie od 38 do 162 tysięcy (dla porównania na grypę w tym kraju od samego października do stycznia zmarło ok. 20 tys. osób).

Eksperci dodają, że ich zdaniem epidemia potrwa do czerwca 2020 roku. Nie oznacza to całkowitego jej wygaszenia. Śmiertelne ofiary mają być odnotowywane nawet w lipcu.

Dr Christopher Murray uważa, że szczyt pandemii w USA ma mieć miejsce w drugim tygodniu kwietnia.

“Trajektoria epidemii ulegnie zmianie na gorsze, jeśli ludzie przestaną zachowywać do siebie dystans i zabraknie samodyscypliny”

– ostrzega przy tym.

Z kolei noblista Michael Levitt i biofizyk z uniwersytetu Stanforda uważa, że kluczowe jest dziś opanowanie paniki. Samą epidemią powinniśmy się przejmować, ale bez przesady, jaką obecnie widzimy.

Levitt dostrzegł już wcześniej, że w Chinach 31 stycznia doszło do 46 nowych zgonów z powodu koronawirusa w porównaniu do 42 zgonów poprzedniego dnia. Liczba codziennych zgonów nadal rosła, ale tempo wzrostu zaczęło się zmniejszać. I to ten czynnik jest tu kluczowy!

To sugerowało, że tempo wzrostu liczby zgonów jeszcze bardziej zwolni w następnym tygodniu – Levitt napisał w raporcie z dnia 1 lutego, który rozesłał do współpracowników. Okazało się, że miał rację. Teraz uważa, że pozostała część świata w podobny sposób pokona koronawirusa.

Polska

Podobnie na sprawę patrzy firma ExMetrix, która zarządza platformą do modelowania i prognozowania procesów gospodarczych i rynkowych oraz procesów demograficznych.

Teraz dokonała analizy przebiegu epidemii koronawirusa w kilku krajach, głównie w Chinach, Korei Południowej, Japonii, części państw z Europy oraz Stanach Zjednoczonych. Badając temat wzięto pod uwagę stan kadry medycznej, ogólne przygotowanie do sytuacji oraz zaopatrzenie szpitali. Na tej bazie udało się stworzyć prognozę dla naszego kraju.

“Liczba osób zakażonych w Polsce do 20 kwietnia może wynieść około 9 tysięcy”

– wyliczają teraz eksperci.

Później liczba chorych ma już tylko spadać.

“Apogeum epidemii koronawirusa w Polsce przewidywane jest na 20 kwietnia 2020 roku”

– dodano.

Ponoć czas trwania epidemii ma być jednak trochę dłuższy niż w Chinach.

“Najszybszy przyrost osób zakażonych koronawirusem może wynieść około 400 na dobę i nastąpi w okresie 28.03.2020-8.04.2020 (czyli między 25. a 35. dniem epidemii) – uważają analitycy. Po 8 kwietnia liczba zachorowań powinna rosnąć w wolniejszym tempie, zaś bardzo wyraźne zahamowanie powinno być widoczne około 15 kwietnia.”

W przygotowanej przez nas prognozie staraliśmy się uwzględnić szerokie spektrum czynników, mających wpływ na rozwój epidemii COVID-19. Nasz model prognostyczny, oprócz danych opisujących sam przebieg epidemii, wykorzystuje także informacje dotyczącą kondycji zdrowotnej społeczeństwa, stanu opieki medycznej, warunków meteorologicznych oraz zdyscyplinowania społeczeństwa w obliczu nadzwyczajnie zaistniałej sytuacji – mówi Zbigniew Łukoś, prezes ExMetrix. – Nasze modele przewidują łagodniejszy przebieg epidemii niż w przypadku państw zachodniej i południowej Europy. Aby rzeczywiście tak się stało potrzeba wysiłku społecznego polegającego na stosowaniu się do wprowadzonych restrykcji i ograniczeń, tym bardziej iż modele ExMetrix prognozują, że wchodzimy właśnie w decydującą fazę epidemii.

W wywiadzie udzielonym radiu TOK FM prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii, udowodniła, że nie jest aż taką optymistką, ale też uważa, że pokonamy koronawirusa w ciągu paru miesięcy. Mówi, że “epidemia [w Polsce] zakończy się do wakacji lub w krótkim okresie po ich zakończeniu”.

Myślę, że kwiecień i maj to miesiące, w których będziemy jeszcze obserwować wzrosty zakażeń na koronawirusa – mówiła.

Pamiętajmy, że działania polskich urzędzików i członków rządu są dziś też obarczone kwestiami politycznymi. W maju czekają nas wybory prezydenckie, więc masowa epidemia wirusa z Wuhan mogłaby mocno uderzyć w kandydata PiS Andrzeja Dudę. Zapewne też z tego powodu władza postanowiła mocno chuchać na zimne.

Oczywiście nie oznacza to, że zaleceń rządy nie należy respektować. To oznaczałoby łamanie prawa. Pamiętajmy jednak, że przy tym wszystkim nie dajmy się – mówiąc kolokwialnie – zwariować.

Powrót zimą?

Oddajmy jednak też głos pesymistom. Niestety są bowiem i inne opinie ekspertów. Przykładowo szef zespołu naukowców ds. Covid-19 w Szanghaju Zhang Wenhong uważa, że epidemia ponownie zaatakuje nas wszystkich zimą.

To oznacza, że osoby z łagodnymi objawami lub bez objawów mogą wciąż rozprzestrzeniać wirusa, więc pandemia może trwać nieprzerwanie. Być może do lata nie uda się jej zakończyć, a zimą może nadejść druga fala – powiedział niedawno.

Przy okazji uważa, że strategia “odporności stadnej”, jaką starała się stosować Wielka Brytania, jest błędna.

Specjalistka z Oxfrodu: koronawirus może być z nami od dawna

Choć chiński ekspert krytykuje strategię “odporności stadnej” coraz częściej słychać głosy, które sugerują, że politycy i urzędnicy przesadzają w kwestii wprowadzanych restrykcji. Prof. epidemiologii Sunetra Gupta z Uniwersytetu w Oxfordzie mówi, że koronawirusem mogło już dawno zarazić się wiele ludzi i przeszło chorobę bez objawów.
Powyższe sugerowałoby, że kroki podejmowane przez polityków są przesadzone i determinowane paniką społeczną. W efekcie koszty, jakie poniesiemy na polu gospodarki, będą o wiele zbyt wysokie, niż powinny.
Dziś też wiele wskazuje na to, że diagnostyka choroby obarczona jest bardzo dużym błędem. Do tego eksperci uważają, że co najmniej 80 proc. chorych przechodzi zakażenie wirusem z Wuhan zupełnie bezobjawowo…

Jak to wszystko wpłynie na blockchaina i Bitcoina?

Epidemia wywołała pośrednio obecny kryzys gospodarczy. Jak wpłynie on na rynek kryptowalut i blockchaina? Całkiem możliwe, że nowoczesne technologie zyskają w najbliższym okresie na znaczeniu. Już dziś mówi się np. o emisji cyfrowego dolara. Istnieją pomysły, by ten był oparty na blockchainie Ethereum. Jeśli takie wizje się ziszczą, czekają nas złote czasy dla cyfrowych walut i technologii blockchaina.

Koronawirus przeminie. Gospodarkę trzeba zaś będzie szybko odbudować. Najlepiej np. za pomocą transparentnych łańcuchów dostaw opartych na blockchainie…

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności