za
western-union

BitLicense – Western Union pro czy antybitcoinowe?

2014-12-15
Biznes
Binance Launchpool

 

Mijają już prawie dwa tygodnie od publikacji komentarzy do nowo powstającej nowojorskiej regulacji mającej objąć tamtejsze biznesy związane z kryptowalutami. Pomimo iż, opublikowany przez Departamentu Finansowego Stanu Nowy Jork zbiór opinii zawierał ponad 3 700 pozycji, to jednak oficjalna wypowiedź Western Union wzbudziła wśród nich największe emocje, będąc do dzisiaj szeroko komentowaną.

 

Wydaje się, że nie dzieje się tak bez powodu. Samo Western Union powoli jawi się nam jako jeden z najbardziej zainteresowanych i najbardziej zaangażowanych w sprawę podmiotów – opinia korporacji była jednym z pierwszych przesłanych do departamentu pism.

 

Tak duża aktywność WU w tej konkretnej sprawie, nie powinna jednak dziwić. Korporacja swoim zachowaniem pokazuje bowiem, iż jest świadoma tego jak duży potencjał znajduje się zarówno w samym bitcoinie jak i całej otaczającej go technologii. Firma zdaje sobie sprawę z rosnącej u jej boku konkurencji. Chcąc przekonać się skąd bierze się tego rodzaju nastawienie ze strony właścicieli korporacji wystarczy przyjrzeć się poniższym statystykom (prowadzonym przez serwis coinometrics.com) ukazującym dzienny wolumen, a także ilość transakcji dokonywanych w sieci Bitcoin oraz tych realizowanych za pośrednictwem Western Union.

 

Coinmetrics-stats

 

Według wielu komentarzy, sporządzone przez korporację pismo nasycone jest elementami mającymi na celu eliminowanie konkurencji, a także mierzącymi bezpośrednio w samego bitcoina jak i otaczający go przemysł.

 

Po głębszej analizie tekstu wnioski te nie wydają się jednak już tak oczywiste. Według niektórych ekspertów, Western Union bynajmniej nie stara się niszczyć technologii kryptowalut – co śmielsze założenia sugerują wręcz, że korporacja zwyczajnie szykuje się na współpracę, jeśli ta okaże się korzystna dla jej modelu biznesowego.

 

Firma stara się jednocześnie wywalczyć dla siebie jak najlepszą pozycję, która zapewni jej konkurencyjność w nadchodzących realiach. Taki stan rzeczy sugerować może chociażby jedna z pierwszych kwestii jakie Western Union porusza w swoim dokumencie:

 

Końcowe rozporządzenie powinno wyraźnie określać, że angażowanie się w aktywność przekazów pieniężnych przez podmiot objęty licencją MT [Money Transmitter – podmiot oferujący „tradycyjną” formę przekazów pieniężnych, np. Western Union] lub też niefinansową aktywność, która wspierałaby podmiot objęty licencją VC [Virtual Currency Transmitter – podmiot oferujący formę przekazów pieniężnych opartą na kryptowalutach – objęty regulacją BitLicense] nie jest aktywnością biznesową związaną z walutami cyfrowymi.

 

Potwierdzają to także dalsze akapity dokumentu, dodatkowo precyzujące stanowisko firmy w tej sprawie:

 

Prosimy o wyjaśnienie czy w sytuacji kiedy realizować będziemy usługę transferu pieniężnego wobec klienta, który osobno zgodził się na dokonanie transakcji bezpośrednio za pomocą podmiotu objętego licencją VC, jak opisano to w następujących przykładach, my sami nie będziemy zaangażowani w aktywność biznesową związaną z walutami cyfrowymi.

 

Tekst ten sugeruje wyraźnie, iż WU nie miałoby nic przeciwko występowaniu w roli pośrednika pomiędzy klientami, a podmiotami oferującymi usługi bezpośrednio związane z kryptowalutami, uczestnicząc m.in. w procesach: konwersji walut narodowych na cyfrowe, nabywania walut cyfrowych czy też doładowywania portfela cyfrowego za pomocą kryptowaluty – jak wyczytujemy dalej z praktycznych przykładów opisywanych przez Western Union.

 

Korporacja zabiega również o to , aby proces zakładający odwrotny kierunek przesyłu środków finansowych, w którym mogłaby również uczestniczyć, nie stawiał jej w roli podmiotu objętego BitLicencją:

 

Przykład 2. Klient zleca podmiotowi objętego licencją VC konwersję waluty cyfrowej na narodową, która ma być gotowa do odebrania (w postaci gotówki) w fizycznej placówce agenta odpowiedzialnego za przekaz pieniężny.

 

Tego rodzaju intencje korporacji przewidują także prawnicy w osobach Marco Santoriniego z nowojorskiej kancelarii Pillsbury Winthrop Shaw Pittman, a także Andrew Ittleman z ulokowanego na Florydzie biura prawnego Fuerst Ittleman David & Joseph – nota bene akceptującego również bitcoiny za swoje usługi.

 

W ich mniemaniu, o ile większym korporacjom będzie w pierwszej kolejności zależeć na wprowadzeniu bardzo restrykcyjnych regulacji, które mogły by ograniczać rozwój rynku związanego np. z kryptowalutami, ponieważ na obecną chwilę współpraca z nim nie musi oferować im oczekiwanych korzyści, o tyle Western Union z dużym prawdopodobieństwem planuje aktywnie zaangażować się na tym polu.

 

Adrew Ittleman:

 

Western Union jest inna. Myślę, że ton który obiera Western Union jest w dużej mierze rozsądny i nie sądzę, aby ukazywał on z ich strony jakąkolwiek intencję aby zniszczyć rozwijający się w szybkim tempie przemysł walut cyfrowych.

 

Aaron Kaplan z kancelarii prawnej Gusrae Kaplan Nusbaum, pokusił się dodatkowo o interpretację części tekstu wystosowanego przez WU, w której domaga się ona sprecyzowania regulacji odnoszących się do tworzenia i zasad funkcjonowania bitomatów, a także innego rodzaju „kiosków” za pomocą których możliwa byłaby obustronna wymiana walut narodowych i cyfrowych.

 

Według jego zdania, korporacja zabiega w ten sposób o możliwość zatwierdzenia przez Departament Finansowy Stanu Nowy Jork szerokiej sieci fizycznych placówek agentów Western Union, funkcjonujących potencjalnie również w roli agenta wymiany walut cyfrowych.

 

Aaron Kaplan:

 

Gdzie według was znajdować będą się te zatwierdzone [przez DFSNY] placówki? Firmy pokroju Western Union z siecią ponad 500 000 oddziałów oraz istniejącą już infrastrukturą – ‘zatwierdzoną’ jako lokalizacje bitomatów, będą z całą pewnością antykonkurencyjne.

 

Podejście Western Union do sprawy nowopowstającej regulacji zdaje się potwierdzać dawno już znane powiedzenie – „Jeśli nie możesz ich pokonać, przyłącz się do nich”. Wiele znaków wskazuje na to, że długofalowa strategia korporacji zakłada właśnie tego rodzaju taktykę, chociaż jak to w biznesie często bywa, z wykorzystaniem nie do końca ‘czystych’ zagrań.

 

 

Fotografia na licencji Creative Commons: flickr.com

Wszelkie kopiowanie, dystrybucja, elektroniczne przetwarzanie oraz przesyłanie zawartości ze stron bitcoin.pl wymaga uprzedniej zgody portalu.

 

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności