Bitcoin najpopularniejszy w Afryce

Według Binance Research, zgodnie z danymi z Google Trends, termin „Bitcoin” nie jest już tak często wyszukiwany w krajach zachodnich, Azji czy Europie Wschodniej, co w Afryce.

Bianace Research opublikowało ciekawy filmik, który pokazuje, jak zmieniała się popularność Bitcoina w poszczególnych krajach pod kątem wyszukiwań informacji w sieci:

Visualized changes in heat ranking of “Bitcoin” #BTC in Google search by each Country/Region from Jan 2011 to today.

Noticeably, relative search trends of "Bitcoin" within each country have shifted from West to East, and most recently, Africa. pic.twitter.com/9Gxx2CGJwr

— Binance Research (@BinanceResearch) September 26, 2019

 

Co ciekawe, w pierwszym analizowanym roku (2011) Bitcoiny były dość popularne w krajach Europy Północnej, w tym między innymi w Irlandii, Finlandii, Szwecji, Estonii, Danii, Norwegii i Islandii. Rosja i Nowa Zelandia również były na szczycie. W latach 2012–2013 do krajów północnych, takich jak Estonia i Islandia, dołączyły między innymi Australia, Kanada, Austria, Hongkong i Izrael.

W czołówkach widać też kraje takie jak USA, Niemcy i Wielka Brytania.

Począwszy od 2014 r. Singapur i Hongkong umacniają swoją obecność na wyższych szczeblach.

W 2015 r. Grecja prowadziła w rankingu  przez kilka miesięcy, co zbiegło się w czasie z kryzysem politycznym w tym państwie, który dot. zadłużenia tego kraju i ewentualnego wyjścia z Unii Europejskiej. Wenezuela dołączyła do czołówki po wyborach parlamentarnych w 2015 r., które zakończyły się kryzysem politycznym w 2016 r.

Bitcoin w Afryce

Począwszy od 2017 r. w rankingu przewodzą już kraje afrykańskie, takie jak Nigeria i Republika Południowej Afryki. W rzeczywistości w ciągu ostatnich dwóch lat oba kraje nie opuściły pierwszych dwóch pozycji rankingu.

Nigeria dotknięta jest kryzysem humanitarnym w jej północno-wschodniej części. Poza tym jej krajowa waluta ulega dewaluacji od 2014 r. Para USD / NGN wzrosła z 160 w 2014 r. do obecnego poziomu 306.

Niektórzy z was mogą się zastanawiać, gdzie są kraje takie jak Chiny, Japonia i Korea Południowa. Jednak, jak można się łatwo domyślać, Chińczycy nie używają Google do wyszukiwania informacji o kryptowalucie. Zamiast tego polegają na Baidu, która jest obecnie drugą najczęściej odwiedzaną witryną po Tmall.com. Google nie znajduje się nawet w pierwszej piętnastce.

Wyniki Google Trends są w pewnym sensie dobrym wskaźnikiem popularności BTC w danym kraju. W tym wypadku pokazują, że kryptowaluta zyskuje tam, gdzie trwają kryzysu.