Brazylijski KNF uderza w Bitcoina?

Brazylijska Komisja Papierów Wartościowych (CVM) – odpowiednik polskiego KNF – zakazała działalności brokera z rynku Forex, który oprócz standardowych ofert proponował klientom opcje Bitcoina (BTC) – poinformował 25 września Cointelegraph Brasil.

25 września CVM opublikowało publiczne ostrzeżenie o nieprawidłowych działaniach dotyczących XM Global Limited. W swoim ostrzeżeniu brazylijski KNF stwierdza, że ​​XM Global Limited nie jest upoważnione do prowadzenia działalności w Brazylii ani do kontaktowania się z klientami tam mieszkającymi.

Brazylijski KNF: cios w BTC?

CVM zarządziło natychmiastowe zawieszenie ofert inwestycyjnych na rynku Forex lub instrumentów pochodnych firmy. Jeśli warunek nie zostanie spełniony, broker zostanie ukarany grzywną w wysokości 1000 reali (239 USD) dziennie.

Cointelegraph Brazil informuje, że XM Global jest znaną platformą handlową, ale rynek Forex jest w Brazylii zabroniony i żadna firma nie jest upoważniona do sprzedaży tego rodzaju opcji w tym kraju. Firma rozpoczęła handel Bitcoinami za dolary w 2017 roku.

Organy państwowe nie lubią kryptowalut

Już pod koniec sierpnia tajlandzki organ ds. papierów wartościowych ostrzegł społeczeństwo kraju przed oszustami udającymi legalne firmy zajmujące się obrotem cyfrowymi walutami działające za granicą.

W tym samym miesiącu prezes Zambian Securities and Exchange Commission, Philip Chitalu, ostrzegł opinię publiczną, że twórca kryptowaluty OnyxCoin, Kwakoo, nie jest uprawniony do udzielania porad inwestycyjnych ani pozyskiwania funduszy w kraju i poza nim.

Ogólnie widać, że organy publiczne nadal niechętnie podchodzą do firm z rynku kryptowalut. Najlepiej przekonały się o tym polskie podmioty z tego rynku. Największa polska giełda BitBay przeniosła swoją siedzibę z Katowic, gdzie do dziś posiada jednak biura, na Maltę. Inne starsze giełdy upadły. W tle niektórych z tych upadków widać było działanie KNF, przez komunikaty którego firmy te traciły np. konta w bankach, przez co z kolei musiały zamykać u siebie rynku PLN.

Co zaskakujące, partia rządząca – Prawo i Sprawiedliwość – w swoim nowym programie nawołuje do potrzeby inwestowania w nowoczesne technologie, m.in. blockchain, co można uznać za zaskakujące w kontekście działań polskich urzędników.