Bitcoin i Wall Street – historia pewnego romansu

 

Zimą 2013 roku, kierownictwo jednego z największych w Stanach Zjednoczonych banku Wells Fargo wybrało się w podróż z San Francisco do Nowego Jorku na spotkanie w siedzibie głównej jednego z największych amerykańskich funduszy inwestycyjnych, Fortress Investment Group. Spotkanie miało być początkiem współpracy obu instytucji w celu utworzenia pierwszej w tym kraju prawnie regulowanej giełdy wymiany bitcoin.

 

Inicjatorem spotkania na 47 piętrze manhattańskiej siedziby Fortress był jej wice prezes, Pete Briger. Jego fascynacja Bitcoinem rozpoczęła się niespełna rok wcześniej, w styczniu 2013 roku podczas jednej z biznesowo-rekreacyjnych wypraw narciarskich do Canadian Rockies [pasmo górskie położone w kanadyjskiej części Gór Skalistych, przyp. red.] organizowanych przez Fortress.

 

Bridger zaprosił tam, do hotelu będącego własnością nowojorskiego funduszu, kilku innych finansistów i przedsiębiorców. Był wśród nich również znany argentyński biznesmen, Wences Cesares – już wtedy znawca i adwokat technologii Bitcoin, od marca 2014 roku zaś założyciel i prezes internetowego portfela bitcoin, Xapo.

 

W trakcie szusowania na nartach Cesares opowiadał Brigerowi o swojej fascynacji Bitcoinem. W tamtych czasach był on jeszcze technologią bardzo niszową, znaną przede wszystkim w kręgach komputerowych fascynatów. Na relatywnie szerszą skalę rozpoznawanym jedynie jako waluta czarnorynkowego bazaru internetowego Silk Road.

 

Cesares wyjaśniał Brigerowi, że Bitcoin to w rzeczywistości coś znacznie większego – technologia o ogromnym potencjale i szerokiej palecie zastosowań, w decydującej mierze również dla sektora bankowego.

 

Możesz zadzwonić do kogoś mieszkającego w Dżakarcie za pomocą Skype’a” – opowiadał Cesares. „Możesz ich oglądać i słyszeć – wszystko dzięki synchronicznemu połączeniu internetowemu. Prawdziwa magia, to po prostu niesamowite. Jednak kiedy chcesz wysłać im w podobny sposób jednego centa, okazuje się to niemożliwe. To absurdalne. Przesłanie jednego centa powinno być znacznie prostsze od wymiany przekazów audio-wideo.”

 

Początkowe nastawienie Brigera było nieco sceptyczne. Doświadczenie z branży inwestycyjnej wykształciło w nim zmysł nieufności i dociekliwości. To samo doświadczenie nauczyło go jednak również dostrzegania wszelkiego rodzaju dysfunkcyjności systemów, a im dłużej się nad tym zastanawiał, tym wyraźniej dostrzegał je we współczesnych systemach bankowych. Bitcoin zaś, zaczął jawić mu się potencjalnym remedium, na tego typu stan rzeczy.

 

Jeszcze z narciarskiego kurortu Pete, drogą e-mailową, skontaktował się z jednym ze swoich najbardziej zaufanych zastępców w Fortress, Billem Tanoną, pytając co on wie na temat Bitcoina. Po powrocie do San Francisco, Pete otworzył swoje własne konto na giełdzie Mt.Gox i tam szybko uposażył się w równowartość 100 000 dolarów w swoich własnych bitcoinach. W firmie zaś prowadził regularne rozmowy z Tanoną i kilkoma innymi współpracownikami na temat tego jak Fortress Investment Group mogłoby również zaangażować się w ten młody, wchodzący rynek.

 

Jeszcze przed latem 2013 roku Briger zaprosił do współpracy swojego starego kolegę z uniwersytetu Princeton i współpracownika z czasów spędzonych w Goldman Sachs, Dana Morehead’a. Ten, otrzymując swoje własne biuro w drapaczu chmur zajmowanym przez Fortress w centrum San Francisco, miał pomóc firmie w wyszukiwaniu potencjalnych szans inwestycyjnych związanych z kryptowalutą.

 

On sam wkrótce zwerbował również profesjonalny zespół handlowców, których zadaniem było skupowanie pokaźnych sum bitcoinów na fundusz inwestycyjny, który miał nadzieję założyć. Dzięki niemu bitcoin stałby się znacznie łatwiej dostępny również dla znaczących inwestorów.

 

Briger dosyć szybko uświadomił sobie jednak, że zdobycie zaufania dla tak kontrowersyjnego jeszcze, nowego rodzaju aktywa, nie będzie bynajmniej zadaniem prostym. Udało mu się wprawdzie doprowadzić do pierwszego spotkania z kierownictwem Wells Fargo w lecie 2013 roku, jednakże czas w którym spotkanie to miało dojść do skutku determinował tylko jednego rodzaju reakcję banku na zasugerowaną propozycję współpracy na tym polu – odmowę.

 

Faktem było bowiem, iż niespełna kilka miesięcy wcześniej agenci federalni zajęli konta zarządzane przez Wells Fargo, a należące do największej ówcześnie giełdy bitcoin, Mt. Gox.

 

Raport funkcjonariuszy organów ścigania zreferowany przed amerykańskim senatem na jesieni tego samego roku – w którym zwracali oni uwagę między innymi na fakt, iż bitcoin może być zarówno ważną jak i użyteczną technologią, którą z powodzeniem można wykorzystywać do zgodnych z prawem celów – sprawił, iż bank ponownie zdecydował się spojrzeć na kryptowalutę nieco łaskawszym okiem.

 

Jego przedstawiciele po raz kolejny skontaktowali się z Brigerem wyrażając swoją chęć wznowienia rozmów na temat współpracy z Fortress w kwestii Bitcoina. Doszło do nich jeszcze tej zimy – na wspomnianym już 47 piętrze siedziby Fortress na Manhattanie.

 

Briger wyjaśniał przybyłej delegacji co sprawia, iż zarówno on jak i jego zespół w Fortress są tak bardzo zafascynowani tą technologią. Kreślił bitcoina jako rodzaj cyfrowego złota, nowego sposobu na dokonywanie międzynarodowych transferów finansowych – niezwykle taniego i niemal natychmiastowego w swoim działaniu. Podkreślał również jak wielką wartość może stanowić on dla samego Fargo, usprawniając i optymalizując wiele z usług jakie na co dzień oferuje.

 

W końcu zwrócił też uwagę na fakt, iż Stany Zjednoczone nie posiadają jeszcze prawnie regulowanej giełdy wymiany bitcoin, a którą dzięki współpracy Fortress i Wells Fargo można byłoby stworzyć.

 

Spotkanie nie dało jednak przekonywującego rozstrzygnięcia. Przedstawiciele Fargo wahali się z podjęciem tak poważnej decyzji inwestycyjnej, wycofując się z niej zupełnie kiedy ekosystem Bitcoina nawiedził kolejny wstrząs – aresztowanie wice prezesa Fundacji Bitcoin, Charliego Shrema, pod zarzutem udzielania pomocy w prowadzeniu nielicencjonowanej działalności przesyłu pieniędzy z wykorzystaniem kryptowalut (do którego w konsekwencji przyznał się – sąd wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności).

 

Pod tych wiadomościach rozmowy Fortress-Fargo zostały zerwane. Fakt, iż miały miejsce nie został podany również do publicznej wiadomości – do czasu kiedy związane z nimi szczegóły, a także reszta wspomnianych tu faktów ukazały się w książce Nathaniela Poppera – „Digital Gold: Bitcoin and the Inside Story of the Misfits and Millionaires Trying to Reinvent Money” Wydarzenia te opisuje również amerykański magazyn biznesowy Fortune.

 

Również Morehead musiało tymczasowo zweryfikować swoje plany związane z założeniem bitcoinowego funduszu.

 

Jedna z największych (ówcześnie) okazji na włączenie bitcoina do finansowego mainstreamu upadła. Przynajmniej na tamtą chwilę… Prawdziwy romans Bitcoina i Wall Street miał się dopiero rozpocząć.

                                         

Od tamtych czasów minęło już niemal półtora roku i jak możemy to coraz częściej obserwować, pomimo pierwszych, dosyć nieśmiałych i nieporadnych prób, technologia Bitcoina i współczesny rynek gigantów finansowych wyraźnie mają się ku sobie, a rekiny z Wall Street z coraz większym szacunkiem spoglądają w stronę samego Bitcoina jak i stojącej u jego podstaw technologii łańcucha bloków.

 

Doczekaliśmy się również pierwszej, operującej w Stanach Zjednoczonych prawnie regulowanej giełdy wymiany bitcoin, ItBit.

 

Pierwszy romans nie oznaczał ostatecznego fiaska – wykształcanie wzajemnych relacji wymagało tylko, i nadal wymaga, konsekwentnej pracy, wytrwałości i czasu. Pracy w dużej mierze także nad zmienianiem, nie do końca pozytywnego jeszcze wizerunku samego Bitcoina i społecznej promocji jego, jakże perspektywicznego, prawdziwego oblicza.

 

Relacje te wymagają również wysiłków nad ustanowieniem szkieletu regulacyjnego w oparciu o który Bitcoin i inne kryptowaluty mogłyby koegzystować we właściwej symbiozie ze współczesnym systemem finansowym. I na to przyjdzie w końcu właściwa pora.

 

Praca, konsekwencja, wytrwałość i czas. Bitcoin wynagradza cierpliwych…

 

 

Na podstawie fragmentu książki: “Digital Gold: Bitcoin and the Inside Story of the Misfits and Millionaires Trying to Reinvent Money“ Nathaniela Poppera.

 

Wszelkie kopiowanie, dystrybucja, elektroniczne przetwarzanie oraz przesyłanie zawartości ze stron bitcoin.pl wymaga uprzedniej zgody portalu.