Inwestor Bill Miller uważa, że nadal warto inwestować w bitcoina

Legendarny inwestor Bill Miller nadal jest optymistycznie nastawiony do bitcoina. I to mimo trwającej bessy. Skąd bierze się jego optymizm?

Bill Miller: stawiam na bitcoina!

Miller to amerykański inwestor i filantrop. Pełnił funkcję prezesa i dyrektora inwestycyjnego Legg Mason Capital Management oraz głównego zarządzającego portfelem Legg Mason Capital Management Value Trust. W swojej karierze osiągał lepsze wyniki niż S&P 500 rocznie (działo się to w latach 1991-2005). Pełnił też funkcję prezesa i dyrektora ds. inwestycji w firmie Miller Value Partners, która na koniec sierpnia 2022 r. zarządzała aktywami o wartości 1,9 mld USD.

Pomimo tego, że niedawno ogłosił swoją emeryturę, nadal śledzi rynek kryptowalut i uważa, że warto inwestować w bitcoina.

W wywiadzie dla Barron’s, 72-letni miliarder powtórzył swoje optymistyczne stanowisko. Przyznał, że nadal postrzega główną kryptowalutę jako potencjalny magazyn wartości. Porównał BTC do cyfrowego złota. Wyjaśnił, że inne aktywa cyfrowe go nie ekscytują i można je „wrzucić do kategorii spekulacji”.

– Większość z nich [czyli altcoinów], podobnie jak większość aktywów wysokiego ryzyka, upadnie. Nigdy jednak nie słyszałem dobrego argumentu dotyczącego tego, że nie powinieneś inwestować co najmniej 1% wartości netto [swojego portfela] w bitcoiny. Każdy może sobie pozwolić na utratę 1% – tłumaczył swoje podejście do kryptowalut.

Bankructwo FTX a obecny kurs BTC

Wszedł też na temat tego, w jakim miejscu jest dziś branża blockchaina. Powiedział, że jest zaskoczony, że bitcoin nie jest tańszy o połowę, biorąc pod uwagę choćby upadek giełdy FTX. Uważa on, że ​​cena BTC oscylująca w pobliżu 17 000 USD jest „niezwykła”, biorąc pod uwagę, że wielu graczy „uciekło” z rynku.

Przewiduje ponadto, że sztandarowe aktywa kryptowalutowe prawdopodobnie zaczną mocno rosnąć, gdy tylko Rezerwa Federalna zmieni swoją obecną politykę monetarną.

Wynika z tego, że Miller czeka na to, aż Fed zacznie obniżać stopy procentowe. Wielu analityków uważa, że proces ten rozpocznie się już w 2023 r. Wtedy też może rozpocząć się nowa hossa na rynku kryptowalut.