za

Jak Apple, Google i Amazon mogą wykorzystać blockchain?

2019-06-28
Blockchain
1,5% dla maluszka

Kilka tygodni temu spekulowaliśmy trochę o prawdziwych zamiarach Facebooka dotyczących uruchomienia kryptowaluty. Dziś uważany, że korzyści biznesowe giganta płynące z tej inicjatywy są wciąż nieco niejasne, ale firma zyskuje pewne punkty w kwestii PR. Co jednak z pozostałymi trzema wielkimi firmami technologicznymi? Myślimy tu o Apple, Amazonie i Google. Jak one użyją technologii blockchain?

Żadna z nich nie wykonywała jak na razie wyraźnych, “publicznych” ruchów dot. blockchaina czy kryptowalut, jak zrobił to już Facebook. Oczywiście nie mówi nam to wiele – sama firma Marka Zuckerberga była do tej pory stosunkowo tajemnicza w kwestii swoich planów, nie licząc strzępków informacji, które pojawiały się tu i ówdzie. Ponownie, mądry PR…

Nie obwiniamy tych firm za ich powolne działanie. Fajnie jest jednak również spekulować, w jaki sposób blockchain może zostać w jakiś sposób włączony do ich modeli biznesowych. Zwłaszcza, że ​​wszelkie kryptograficzne inicjatywy, za którymi stoją te firmy, pomogą zainteresować więcej ludzi tym, co dzieje się na rynku kryptowalut.

Oto kilka ruchów związanych z siecią bloków, które możemy sobie wyobrazić w przypadku Apple’a, Amazona i Google’a!

Apple stawia na cyfrową prywatność. Co powiesz na kryptowalutę firmy?

Prywatność zawsze była dla Apple ważną sprawą. Teraz staje się jeszcze większym priorytetem.

logo apple blockchainNa tegorocznej konferencji WorldWide Developers (WWDC) firma ogłosiła ciekawe inicjatywy dotyczące ochrony danych, obejmujące dodatkowe zabezpieczenia i opcje udostępniania lokalizacji i urządzeń IOT oraz pakiet narzędzi „CryptoKit” dla programistów, którzy chcą chronić dane użytkowników ich aplikacji.

Nacisk na bezpieczeństwo danych stanowi wspaniałą, wyjątkową propozycję dla firmy, zwłaszcza w porównaniu z zapisami dotyczącymi prywatności (lub ich brakiem) w innych firmach technologicznych.

Dlaczego więc nie pójść teraz o krok dalej, na przykład tworząc kryptowalutę opartą na prywatności? Oto dlaczego uważamy, że to może zadziałać:

Najlepszym powodem, dla którego ludzie mogą używać kryptowaluty (lub dowolnej “zwykłej” waluty), jest to, że mogą zrobić z nią coś wyjątkowego.

Istnieje kilka dobrych powodów. Na przykład ETH jest tradycyjnie popularne dla rynku ICO, BNB jest dedykowane pod handel na Binance, a Monero służy do wykonywania prywatnych transakcji.

Tyle że w rzeczywistości nie ma obecnie tak wielu wyjątkowych powodów, aby używać danej kryptowaluty. Innymi słowy, większość przypadków użycia kryptowalut nie jest obecnie tak rozwinięta – przynajmniej nie tak rozwinięta, jak sądzimy może być za 10 lat.

Zamiast tego, najważniejszym powodem, dla którego wielu ludzi używa (a nie tylko inwestuje) daną kryptowalutę jest to, że używają jej również inni ludzie o podobnym podejściu.

I tu właśnie pojawia się Apple. Firma ma lojalną bazę użytkowników, którzy często z dumą identyfikują się jako użytkownicy komputerów Mac!

Tak, niektórzy używają produktów Apple, ponieważ działają one lepiej. Ale jest tyle samo osób, które ich używają, ponieważ lubią to, jak wyglądają i robią to, bo chcą być częścią społeczności Apple.

Apple może więc wypuścić kryptowalutę, która byłaby popularna w społeczności Apple, ponieważ… pochodzi od Apple!

“Moneta” ta – być może konkurencja dla Monero – skupi się na prywatności – to byłoby zgodne z ogólną wizją firmy.

Google zarabia ogromne pieniądze dzięki treści generowanej przez inne osoby – może chcieć pomóc chronić integralność tej treści.

Google nie jest przeciwne dzieleniu się przychodami z wydawcami – tak długo, jak jest to na warunkach samej firmy. Tradycyjne media tego nienawidzą i z tym walczą, ale wciąż przegrywają.

google blockchainOstatecznie oznacza to, że każdy może być w dzisiejszych czasach wydawcą. A Google jest z tego zadowolone.

Spójrz na twórców treści na YouTube. Google płaci im udział w przychodach z reklam – co może być dość dużą kwotą, gdy ktoś ma wielu subskrybentów.  Z jednej strony cały ruch generowany przez użytkowników jest korzystny dla serwisu – podobnie cała zawartość.

Tyle że z drugiej strony w pewnym momencie może się okazać, że twórcy treści nie są już tak podekscytowani samym tworzeniem, ponieważ ktoś inny korzysta z ich pracy i zarabia na tym więcej.

Oczywiście Google nie będzie chciał dopuścić do tego scenariusza. Dlatego firma może próbować zatrzymać się swoich twórców, na przykład obiecując im coś w rodzaju:

„Jeśli prześlesz film, automatycznie go oznaczymy znakiem wodnym i zapewnimy Ci część przychodów, które każdy inny wygeneruje biorąc tą treść i wykorzystując ją w innym miejscu”.

Oczywiście przy tej inicjatywie konieczne byłoby zastosowanie zaawansowanej AI i uczenia maszynowego, ale jeśli chodzi o identyfikację – czyli ustalenie, kto faktycznie wyprodukował treść, zwłaszcza, gdy tak wiele innych treści wygląda podobnie – kluczową technologią będzie przecież blockchain.

W tym celu Google może uruchamiać własną sieć bloków lub polegać na możliwościach innego blockchaina z możliwościami tzw. znaczników czasu – takie narzędzia zawiera np. BlockStamp. W projekt wchodzi m.in. cyfrowe narzędzie do oznaczania treści czy odporny na cenzurę “internetowy system nazewnictwa domen”.

Amazon buduje własną gospodarkę z rodzimą kryptowalutą i łańcuchem dostaw opartym na technologii blockchain

Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach Amazon wkracza już do każdej możliwej branży. Apteki, logistyka, eksploracja kosmosu… ta lista jest długa. I wątpliwe, by w najbliższym czasie ta korporacja zwolniła tempo. Mało tego, wyobraź sobie, jak będzie to wyglądało za dziesięć lat!

amazon blockchainMożliwe, że Amazon uruchomi własną kryptowalutę jako swego rodzaju ruch obronny. Na przykład trudniej byłoby wtedy amerykańskim organom regulacyjnym argumentować, że Amazon łamie lokalne przepisy antymonopolowe, gdy większość przychodów firmy pochodzi z coinów firmy, a nie z dolarów amerykańskich. Pamiętaj, że Amazon ma najlepszych prawników i to może pomóc w tym zakresie.

Patrząc teraz z innej perspektywy: Amazon konkuruje ze wszystkimi, w tym z NASA, więc dlaczego nie mógłby konkurować z Rezerwą Federalną USA? Wprowadzając własną walutę, w działanie której żaden rząd nie może się mieszać?

OK, nie jesteśmy pewni, czy Amazon ma dostateczną władzę polityczną, aby zrobić coś w tym stylu. Bardziej realistycznie patrząc na tą sprawę, w trochę krótszym odcinku czasu, sądzimy, że usłyszysz o blockchainie w strukturach Amazona jako sposobie na wsparcie łańcucha dostaw firmy.

Blockchain to w końcu technologia naturalne dopasowana do łańcuchów dostaw, które obejmują informacje płynące od wielu stron, które muszą sobie wzajemnie ufać. Z kolei Amazon ma jeden z najbardziej wydajnych i potężnych łańcuchów dostaw, które działają w dowolnym miejscu o dowolnym czasie.

Uważamy, że to tylko kwestia czasu, zanim firma zacznie wykorzystywać technologię do tego celu – zakładając, że już teraz nie ma to miejsca w bardzo ograniczonym zakresie w ramach testów.

Blockchain a Big Four

W każdym razie, wszystko powyższe daje do myślenia. Nikt nie wie, dokąd naprawdę zmierza rynek kryptowalut i technologii blockchain, ale jesteśmy pewni, że będzie to ekscytująca podróż!

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności