BIEC: możemy spodziewać się skoku inflacji

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Przedstawiciele firm sygnalizują zamiar podnoszenia cen na swoje produkty. Analitycy przebadali aż 22 branże. Reprezentanci aż 20 z nich deklarują, że podniosą ceny w najbliższych kilku miesiącach. Informację podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). To efekt m.in. drożejących surowców.

BIEC: może nam grozić wyższa inflacja

Co ważne podkreślenia, podwyżki deklarują branże, które oferują przetworzone surowce konieczne do dalszej produkcji. Chodzi więc o: przetwórstwo ropy naftowej, produkcję metali czy produkcję sprzętu transportowego. “Wzrost tych cen oznacza wyższe koszty produkcji w branżach wytwarzających towary konsumpcyjne, co bezpośrednio przełoży się na wzrost wskaźnika CPI, potocznie zwanego inflacją. Już obecnie obserwujemy wśród producentów tendencję do podnoszenia cen, co znajduje swój wyraz w danych na temat cen producentów PPI” – dodali analitycy BIEC.

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), który został opracowywany przez BIEC, pomaga w prognozowaniu ruchów cen. W lutym 2021 r. wzrósł do 76 punktów, czyli o prawie 1 punkt w stosunku do poziomu z ubiegłego miesiąca.

“To już siódmy miesiąc systematycznego wzrostu wskaźnika. W kolejnych edycjach wskaźnika przybywa składowych, które przyczynić się mogą w perspektywie najbliższych miesięcy do wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych CPI” – dodało BIEC.

Co ciekawe, dotąd lockdowny tłamsiły skoki cen. Do listopada ub.r. średnioroczna dynamika cen producentów była wręcz ujemna. “W kolejnych miesiącach najprawdopodobniej ceny producentów bez względu na stan zamrożenia gospodarki będą rosły” – czytamy.

Polityka NBP

Eksperci BIEC sądzą, że na wzrost cen wpływa też polityka NBP. Nasz bank centralny otwarcie mówi już, że chce osłabiać złotego, co ma wzmocnić eksport.

“Wskaźnik cen surowców publikowany przez IMF rośnie w umiarkowanym tempie od lipca br. i obecnie przekroczył wartości sprzed roku, kiedy jeszcze nie było światowej pandemii. Drożeją przede wszystkim surowce energetyczne i metale, ale drożeją również surowce żywnościowe, w tym najsilniej wzrosły ceny cukru, zbóż i olejów roślinnych” – napisali analitycy w raporcie.

Dziś obawy dot. wyższej inflacji widać też na poziomie konsumentów. “Nasilenie konsumenckich oczekiwań inflacyjnych obserwujemy od października ubiegłego roku. Obecnie blisko 91 proc. badanych przedstawicieli gospodarstw domowych spodziewa się w najbliższych miesiącach wzrostu cen. Dla porównania przed miesiącem było ich 88 proc., zaś przed rokiem, – 74 proc.” – napisano.

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]