Czy Facebook ponownie chce zbanować kryptowaluty?

Elijaboom, użytkownik Twittera, napisał w social mediach, że aplikacja Facebooka nie pozwala mu wysłać linku insidebitcoins.com do znajomego z Turcji. Zauważył, że wygląda na to, że powodem jest słowo “Bitcoin”. Czy Mark Zuckerberg ponownie idzie na wojnę z kryptowalutami?

Mark Zuckerberg i spółka ponownie uderzają w BTC?

Facebook, gigant mediów społecznościowych, choć sam planuje emisję Libry – swojej cyfrowej waluty – nadal stara się chyba cenzurować witryny związane z Bitcoinem i kryptowalutami. Wygląda na to, że powiązane z tematem posty stanowią naruszenie wytycznych społeczności.

Facebook is censoring #bitcoin related websites in the messenger app & on FB posts.

Wanted to send a legitimate article to a Turkish friend & it keeps failing.

Also got the second censorship message when trying to post this.

Whoever thinks censorship is not an issue in the US pic.twitter.com/vZ4kOFz8XW

— Elja (@Eljaboom) January 29, 2020

 

Wspomniany facebookowicz podczas próby wysłania linku otrzymał komunikat o błędzie, a następnie ostrzeżenie, z którego dowiedział się, że nie może wysłać linku z powodu naruszenia wytycznych społeczności.

Nie jest jasne, czy Facebook ponownie zaktualizował lub zmienił swoje wytyczne dla społeczności, zabraniając promowania treści dot. kryptowalut. Ostatnia publiczna aktualizacja w tej kwestii miała miejsce 26 czerwca 2018 r., kiedy platforma wprowadziła całkowity zakaz reklamowania dot. cyfrowych walut i inicjatyw ICO.

Początki niesnasek

Problemy Facebooka związane z kryptowalutami rozpoczęły się w okresie boomu ICO w 2017 r. Wiele projektów ICO wykorzystało reklamy na platformach social media do promocji swoich tokenów. Niestety spora ich część okazała się niewypałami lub wręcz scamami. I dlatego Mark Zuckerberg ogłosił, że jego firma blokuje reklamy dot. kryptowalut.

Potem, w tym samym czasie, co firma ogłosiła plany dot. Libry, formalnie zniesiono zakaz. Jak widać, sprawa nie jest jednak w pełni jasna.

Czy atak na kryptowaluty ma sens?

Facebook ma ponad 845 milionów stałych użytkowników. Wielu z nich komunikuje się ze swoimi znajomymi niemal tylko za pomocą portalu. Takie ograniczenie, dot. kryptowalut, byłoby jednak lekkim ciosem w rynek. Inna sprawa, że znowu kojarzyłoby się z cenzurą i aferami dot. wykorzystywania danych przez Facebooka. A tego firma raczej nie potrzebuje.

Ciężko jasno stwierdzić, czy opisany na Twitterze (to z kolei bardzo otwarta na BTC platforma) przypadek był tylko pojedynczym incydentem, czy to część nowej polityki Facebooka. Prawdę poznamy wkrótce. Jeśli będziecie mieli podobne problemy, piszcie do naszej redakcji.