za
kopanko mini

Wywiad z Karolem Kopańko, współautorem książki „Bitcoin. Złoto XXI wieku”.

2014-12-13
Wywiady

 

kopanko

 

Na polskim rynku wydawniczym ukazały się na razie tylko dwie pozycje dotyczące Bitcoina. Z autorem wydanej niedawno książki „Bitcoin. Złoto XXI wieku”, której jesteśmy patronem medialnym, rozmawialiśmy o środowisku i fenomenie kryptowalut oraz ich potencjalnej przyszłości.

 

Karol Kopańko jest blogerem Antyweb.pl, analitykiem Mindshare, a także współpracownikiem „Wprost”, „Gościa Niedzielnego” i „CD-Action” oraz szef działu Felieton magazynu „Magiel”. W 2014 r. wraz z Mateuszem Kozłowski napisał książkę „Bitcoin. Złoto XXI wieku”.

 

Zacznijmy od tego, w jaki sposób zainteresowałeś się kryptowalutami?

 

Obracając się na styku branży dziennikarsko-blogerskiej i finansowej (SGH) byłem naturalnie wystawiony na złapanie się w orbitę informacji o kryptowalutach, a później zainteresowania bitcoinem. Pierwsze doniesienia o nadchodzącej z internetu rewolucji pieniężnej wystarczyły, abym poświęcił zyliony godzin na research, kontakty ze specjalistami i samodzielne testy. Kiedyś zazdrościłem pokoleniu moich rodziców, że mogli brać udział w “budowaniu Internetu”, teraz wiem, że moja generacja doświadczy z blockchainem podobnego zjawiska.

 

 

Niedawno wydaliście książkę dotyczącą Bitcoina. Skąd pomysł na taką publikację?

 

Wraz z Mateuszem (Kozłowskim, współautorem – przyp. JW.) doszliśmy do wniosku, że warto wykorzystać tę niezagospodarowaną nad Wisłą niszę – gdy zaczynaliśmy prace nie było w naszym języku żadnej pozycji nt. bitcoina. Choć w międzyczasie pojawiło się jedno całkiem ciekawe opracowanie, to uważam, że nie kanibalizujemy sobie rynku, gdyż nieco inaczej staramy się ugryźć szalenie ciekawą tematykę kryptowalut. Obie książki są jednak adresowane do mniej, więcej tego samego początkującego padawana kryptowalut i dlatego mam nadzieję, że czytelnicy będą częściej decydować się Złoto XXI wieku.

 

 

Gplus BITZLO-570

 

Skąd czerpaliście wiedzę i materiały do książki? Czy możesz polecić inne wartościowe publikacje dot. Bitcoina?

 

Są osoby, które w swoich dziedzinach są prawdziwymi mistrzami. Kimś takim jest np. Sean Sullivan, fiński ekspert bezpieczeństwa czy Michael Nielsen kanadyjski programista i autor serii niezwykle wnikliwych artykułów. To m.in. z tą dwójką kontaktowałem się przy pracy nad tekstem. W Polsce korzystałem z uwag profesora SGH Krzysztofa Piecha – człowieka-instytucji, o którym myślę, że jeszcze w kontekście bitcoina usłyszymy nieraz. Jeśli chodzi o książki to mogę polecić przede wszystkim anglojęzyczne – wystarczy odwiedzić Amazona i ściągnąć sobie kilka ebooków – ja bardzo chwalę sobie Bitcoin Beginner: A Step By Step Guide To Buying, Selling And Investing In Bitcoins” , jako wzór co powinno się znaleźć w poradniku dla początkujących, a także „Bitcoin: And The Future of Money”. Dla nieco bardziej zaawansowanych polecam zaś Bitcoin Internals: A Technical Guide to Bitcoin” .

 

 

Bitcoin zyskuje coraz więcej akceptacji, jak na razie świetnie sprawdza się w branżach wymagających anonimowości takich jak branża filmów porno, gdzie przynosi zauważalny wzrost zysków. Czy mógłbyś jednak powiedzieć, co zyskuje np. właściciel kawiarni, która miałaby zaakceptować BTC?

 

Przede wszystkim może się wyróżnić spośród swoich konkurentów i przyciągnąć klientów, choć to na razie niestety dość wąskie grono. Oprócz tego transakcja jest równie szybka, albo nawet szybsza niż w przypadku karty kredytowej, a pracownik, który ją realizuje wymaga jedynie krótkiego przeszkolenia – proces jest tak prosty, że nie będzie z nim miało problemów nawet dziecko. Myślę, że jednak sprzedawców bardziej przekonają niskie prowizje, a także brak ryzyka “chargebacku”. Dzięki temu, że z drogi płatności usuwa się wszystkich pośredników, to większość pieniędzy trafia praktycznie “z ręki do ręki”.

 

 

Bitcoin to czubek góry lodowej. Liczby tzn. „altcoinów” nie jest w stanie zliczyć już chyba nikt. Czy spośród tych walut widzisz jakąś, która ma potencjał podobny do Bitcoina czy Litecoina?

 

Ciężko może być którejkolwiek z młodszych walut powtórzyć sukces starszych kolegów. Przewidywałbym, że tak jak i teraz, będą się pojawiały wciąż nowe altcoiny ze specyficznym zastosowaniem. Mamy przykładowo Hypera, który świetnie działa w turniejach gamingowych, ale trzeba także czujnym okiem przyglądać się HashCoinowi, którego twórcy szafują hasłem “Bitcoin 2.0”.

 

 

Wkrótce mamy doczekać się premiery Ethereum. Czy interesujesz się także tym projektem?

 

Tak samo jak i wyżej wymienionymi. “Kolejna generacja bitcoina” bardzo ładnie sprzedaje się w mediach, ale oceniać wypada po owocach, choć w tym przypadku pączki są już niebywale apetyczne! “Smart-contracts” mogą zdziałać wiele dobrego w prawie każdej dziedzinie naszego internowego życia, ale zaraz obok Ethereum jest jeszcze Blockstream, który całkiem niedawno zebrał gigantyczne finansowanie w Dolinie Krzemowej.

 

 

Zdaniem części obserwatorów rynku nadchodzący rok będzie „rokiem Bitcoina”. Czy podzielasz tą opinię?

 

Zdaniem “części obserwatorów” co roku mamy rok mobile, a każdy kolejny ma być rokiem Linuxa. Podobnie jest z Bitcoinem. Od długiego czasu przepowiada się, że w końcu stopień jego akceptacji przekroczy masę krytyczną, ale w praktyce jest to przyspieszający w postępie arytmetycznym proces. Nie dopatrywałbym się w przyszłym roku szczególnej rewolucji, a raczej pracy u podstaw, czyli start-upów ze świetnymi pomysłami, kolejnych przedsiębiorców, którzy będą umożliwiali płatności w bitcoinach, a także oficjeli otwierających drzwi szerszej akceptacji kryptowalut.

 

 

W nadchodzącym roku czeka nas właśnie start wielu interesujących start-upów. Czy któryś z nich intryguje Cię w jakiś szczególny sposób?

 

Na naszym rynku świetnym pomysłem było z pewnością założenie Ambasady Bitcoina. Pokaże ona społeczeństwu, które o Bitcoinie słyszało jedynie w niezbyt pochlebnym kontekście, że kryptowaluty to nie jest działka jaką zajmują jakieś typy spod ciemnej gwiazdy, a przedsiębiorczy, zorientowani na nowe technologie ludzie. Pozostając w klimatach patriotycznych – InPay. Udała im się kampania crowdfundingowa, zebrali 200 tys. PLN, a teraz wypada obserwować jak skorzystają z tego kapitału zaufania. Także w miejscu, gdzie obecnie się znajduję – w Singapurze, bitcoinowy rynek nabiera tempa. Mimo, że jest to stolica starego establishmentu finansjery, to kryptowaluty zaczynają interesować coraz szersze grono osób. Powstają firmy ze światowym potencjałem – np. świadczące najbezpieczniejsze usługi bankomatowe Tembusu Terminals. Śledzę także doniesienia z Afryki, gdzie dla wielu mieszkańców bitcoin jest jedynym oprócz M-PESA, bezpiecznym, szybkim i łatwym środkiem transfery pieniędzy. Ostatnio np. nieźle radzi sobie tam Pagatech.

 

 

Czy zaryzykujesz przewidywania, jak będzie wyglądał kurs Bitcoina za rok?

 

Na pewno konkretniej liczby nie podam, bo jest niemal wróżenie z fusów. Były już predykcje oscylujące w granicach kilku i kilku tysięcy dolarów, ale ja na przyszły rok obstawiałbym powolny wzrost kursu, który stanie się orężem w ręce orędowników bitcoina, udowadniających przewidywalność tej kryptowaluty.

 

 

Jacek Walewski

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności