Władimir Putin wypowiedział się na temat dedolaryzacji. Jego słowa zaskoczyły

Prezydent Rosji Władimir Putin wypowiedział się ostatnio nt. potencjalnego zakończenia dominacji dolara. Jego słowa zaskoczyły.

Putin o „końcu dolara”

Putin wszedł na temat dedolaryzacji i zakończenia dominacji dolara amerykańskiego. Zrobił to podczas sesji plenarnej Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Został zapytany, czy zarzuty, że wykorzystuje konflikt Rosji z USA do przyspieszenia procesu dedolaryzacji, są prawdziwe. Jeśli tak, to jakie byłyby skutki utraty przez amerykańską walutę silnej pozycji na świecie?

Przede wszystkim chcę powiedzieć, że nigdy nie mieliśmy i nie mamy celu, jakim jest dedolaryzacja rosyjskiej gospodarki. I nigdy nie było i nie ma celu dedolaryzacji ani wpływania na dedolaryzację gospodarki światowej

– odparł.

Wpływ takiej czy innej waluty na gospodarkę światową jest bezpośrednio związany z potencjałem gospodarczym kraju, który jest emitentem [tej] waluty

– dodał.

Wskazał też, że gospodarka amerykańska „jest teraz w gorszej sytuacji niż chińska” – zwłaszcza “pod względem parytetu siły nabywczej”.

(…) chińska gospodarka wyprzedziła amerykańską pod względem wielkości

– wskazał.

Mimo to Putin zauważył, że USA nadal mają „wielką gospodarkę”, co jest “oczywistą zasługą narodu amerykańskiego – utalentowanego i zdolnego”. “Nikt temu nie zaprzecza”, dodał.

Po prostu dzisiejsi przywódcy polityczni nadużywają zaufania Amerykanów, zaufania narodu amerykańskiego

– zaatakował elity z Waszyngtonu.

Nadużywanie roli dolara

Jego zdaniem władze USA “używają dolara jako instrumentu walki zbrojnej”, czym “budzą wątpliwości co do wiarygodności amerykańskiej waluty zarówno jako instrumentu rozliczeniowego w handlu światowym, jak i środka akumulacji” kapitału.

Rezerwy krajów świata o dużych gospodarkach w dolarach maleją z roku na rok. Nie tak szybko, jak być może niektórzy by chcieli, ale spadają. Tak samo zmniejszają się rozliczenia w gospodarce światowej w dolarach, tak samo zmniejszają się rozliczenia w euro. Rosną rozliczenia w walutach narodowych, na przykład w juanach, w niektórych walutach krajów arabskich

– opisał obecny trend.

To nie przypadek, że w Ameryce Łacińskiej rodzą się pomysły i projekty tworzenia własnych walut, i to nie przypadek, że świat arabski od dawna mówi o stworzeniu własnej waluty narodowej (…). Rośnie udział rozliczeń w juanach. Jeśli producenci ropy w czołowych krajach arabskich mówią teraz, że są gotowi zapłacić za ropę w juanach, to my nie mamy z tym absolutnie nic wspólnego

– zastrzegł.

Dodał, że “jeśli ten trend nabierze rozpędu na giełdach lub pojawią się inne giełdy ropy i gazu, a rozliczenia nie będą dokonywane w dolarach, będzie to początek końca dolara”.