W Wietnamie powstaje pierwsza legalna giełda kryptowalut

Wietnamska firma Linh Thanh Group rozpoczęła współpracę ze szwajcarskim przedsiębiorstwem z rynku blockchain – KRONN Ventures. Celem kooperacji jest utworzenie pierwszej w pełni autoryzowanej giełdy kryptowalut w kraju Azji Południowo-Wschodniej.

Informacje pochodzą z komunikatu prasowego, w którym stwierdza się, że obie firmy podpisały wzajemną umowę i otrzymały już stosowną licencję na założenie giełdy kryptowalut w Wietnamie.

Nowa epoka

Ta wiadomość pojawia się po tym, jak firma KRONN Ventures AG z siedzibą w Zug utworzyła pod koniec zeszłego roku konsorcjum w celu stworzenia międzynarodowego systemu podmiotów z rynku blockchain.

Ze wspomnianego komunikatu prasowego dowiadujemy się, że Linh Thanh Group i KRONN Ventures budują „światowej klasy giełdę kryptowalut”. Na pewno pozycję nowego podmiotu wzmacnia fakt, że dziś Zug jest uznawane za europejskie centrum kryptowalut i technologii blockchain. Miasto – zwane często KryptoDoliną – jest już z tego faktu znane na cały świat.

KRONN współpracował również z londyńskim King’s College w ośrodku badawczym sztucznej inteligencji.

Z komunikatu dowiadujemy się, że oba podmioty wiele obiecują sobie po synergii “sieci dystrybucji Linh Thanh Group, która [to sieć] jest największą w Wietnamie” i “światowej klasy technologii KRONN Ventures”. Strony liczą, że owoce współpracy będą odczuwalne “nie tylko w Wietnamie, ale także w innych sąsiadujących krajach azjatyckich”.

Nie zostać w tyle i czekać na bańkę

Współpraca Linh Thanh Group z KRONN Ventures jest prawdopodobnie spowodowana pragnieniem krajów rozwijających się w Azji, by nie zostały one w kwestii rozwoju blockchaina w tyle. Jak widać Wietnamczycy dostrzegają potencjał, e-walut i sieci bloków. Ponadto – jak można się domyślić – chcą rozpocząć działalność giełdy jeszcze przed nowym cyklem bańki na tym rynku.

Nie po raz pierwszy można więc wywnioskować, że najlepszym momentem na wchodzenie na rynek kryptowalut (także pod kątem biznesowym) jest okres trendu bocznego, który najprawdopodobniej obserwujemy właśnie teraz. Otwarcie tego typu firmy – jak giełda e-walut – może być w Wietnamie intratnym interesem w czasie hossy.