Vitalik Buterin porównuje DeFi do drukowania pieniędzy przez Fed

Vitalik Buterin, współzałożyciel Ethereum (ETH), po raz kolejny opublikował wpis na Twitterze, aby ostrzec przed naiwną byczą postawą w sektorze zdecentralizowanych finansów (DeFi), porównując ekonomię tokenów “yield farmingu” do drukowania pieniędzy przez Rezerwę Federalną.

Yield farming – zapewniający płynność finansową w celu uzyskania odsetek w postaci tokenów – szturmem zdobył uznanie krypto społeczności i wywołał boom DeFi.

Yield Farming to schemat ponziego?

Buterin zwrócił jednak uwagę na agresywną inflację podaży wielu governance tokenów, twierdząc, że wywiera to presję na obniżanie cen “monet, które są drukowane bez przerwy, aby zapłacić dostawcom płynności”.

Ilość monet, które muszą być drukowane non stop, aby zapłacić podmiotom zapewniającym płynność finansową w systemach 50-100%/rok, sprawia, że główne krajowe banki centralne wyglądają, jakby wszystkie były zarządzane przez Rona Paula.

Buterin nie jest jedyny, który w ten sposób ocenia te inflacyjne aspekty sektora DeFi, a użytkownik Twittera “Larrypc” porównuje yield farming do “gigantycznego schematu Ponziego”.

Yield farming at this point is just a giant Ponzi scheme

Someone forks a well-established project, makes minimal changes, gives it a funny name

Some insiders farm a large amount of coins, shill it on social media, and dump it on naive investors at massively inflated prices

— Larry | larrypc.eth (@Larrypcdotcom) August 31, 2020

Nie każdy jest jednak nastawiony sceptycznie. Inwestor David Lach twierdzi:

“Jeśli widzisz te wydrukowane monety jako nowe kryptowaluty (jak BTC, ETH itp.), to tak, to szaleństwo. Ale jeśli widzisz je jako kapitał własny w nowych krypto start-upach/projektach, które generują przepływy pieniężne, to nie jest tak szalone. Zawsze będą nowe start-upy z prawdziwym potencjałem w świecie kryptowalut”.

Buterin przeciwstawił się jednak twierdzeniu Lacha i stwierdził, że widzi “niemożliwą ścieżkę” dla wielu projektów, które generują przepływy pieniężne, podkreślając potrzebę aplikacji generujących opłaty, aby utrzymać projekt w dłuższej perspektywie:

“Jak dotąd jedyną strategią w kierunku generowania długoterminowych opłat, którą widzę, jest jakiś dziwny atak finansowy, mający na celu zdobycie płynności i kradzież efektu sieci z Uniswap. A ja jestem pesymistą w tej strategii”.

Szał związany z yield farmingiem wzbudził obawy dotyczące zdolności Ethereum do skalowania, a skomplikowana realizacja smart kontraktów leżąca u podstaw transakcji w ramach wielu projektów DeFi, doprowadziła do tego, że opłaty za wykonywanie podstawowych operacji są nawet trzycyfrowe.