Rewolucja na Twitterze trwa. Elon Musk chce rzucić wyzwanie YouTube?

Elon Musk ogłosił, że nie będzie już kierował Twitterem. Tak jak można się było jednak domyślić, nie oznacza to, że oddaje komuś innemu pełną kontrolę nad portalem. Nadal realizuje swoją wizję nowego Twittera. W czwartkowy wieczór ogłosił coś, co może mocno zmienić sposób, w jaki korzystamy z platformy.

Elon Musk rzuca rękawicę YouTube

Na Twitterze będzie można publikować długie, nawet dwugodzinne filmy (nie większe niż 8GB). Opcja będzie jednak dostępna tylko dla tych, którzy posiadają znaczek Twitter Blue.

Zweryfikowani subskrybenci Twitter Blue mogą teraz dodawać filmy o długości 2 godzin (max. 8GB)!

– napisał w swoim tweecie Elon Musk.

Twitter Blue Verified subscribers can now upload 2 hour videos (8GB)!

— Elon Musk (@elonmusk) May 18, 2023

Wygląda więc na to, że Twitter chce stać się konkurentem Youtube, co może zmienić sposób, w jaki korzystamy z platformy. Nowa opcja pozwoli na słuchanie podcastów, wywiadów (a nie tylko ich fragmentów) czy oglądanie koncertów.

To nie koniec. Posiadacze Twitter Blue będą mogli też aktywować funkcję dwustopniowej weryfikacji konta poprzez wiadomości tekstowe, co powinno zwiększyć bezpieczeństwo ich profili. Jest to ważne zwłaszcza w kontekście głośnych ataków hakerskich, jakie miały miejsce na portalu. Minusem jest to, że będzie to opcja płatna. To zresztą dziwne, bowiem Muskowi powinno zależeć, by konta klientów były bezpieczne.

Historia przejęcia Twittera przez Muska

Przejmowanie Twittera przez Elona Muska to temat na… książkę. Wszystko zaczęło się w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy bowiem chciał kupić portal za 44 mld USD. Dorzucił do tego nową wizję platformy – bez fałszywych kont, które od dawna są zmorą na Twitterze. Wszystko szło we właściwym kierunku, ale już w maju – jak na rasowego ekscentryka przystało – Musk… ze wszystkiego się wycofał. Powód? Twierdził, że Twitter nie chciał mu pokazać realistycznych danych dot. liczby fake’owych kont na portalu. Zarząd Twittera zagroził mu pozwem. Pomogło.

Na początku października 2022 r. Musk ogłosił, że jednak kupuje portal i to za 44 mld USD. Nie oznaczało to jednak końca kontrowersji. Zmianę władz w spółce wielu pracowników przypłaciło zwolnieniem albo akceptacją licznych nadgodzin. Wszystko w imię budowania super-Twittera.

Muskowi trzeba jednak przyznać, że jest w przebudowywaniu portalu wytrwały. Wprowadził już m.in. funkcję sprawdzania wycen aktywów giełdowych (w tym kryptowalut). 

Niedawno ogłoszono, że nową CEO Twittera zostanie  Linda Yaccarino.