Jak mógłby wyglądać Twitter Elona Muska?

Od momentu ogłoszenia zamiaru przejęcia Twittera w ramach transakcji wartej 44 miliardy dolarów, Elon Musk miał mnóstwo czasu, aby zaprezentować swoje pomysły na przekształcenie platformy. Walka ze spamem, zwiększenie liczby użytkowników premium i dodanie funkcji płatności (być może nawet w DOGE) to idee, które zostały przedstawione przez miliardera.

Sama transakcja nie jest jeszcze dopięta na ostatni guzik – Musk stwierdził bowiem, że “nie może ruszyć do przodu” do czasu uzyskania dalszych szczegółów na temat spamu na platformie.

Niemniej jednak nie przestał on mówić o swoich zamiarach. Niedawno podczas podcastu All-In stwierdził, że platforma ma potencjał, aby stać się “super aplikacją” podobną do WeChat.

Jeśli wszystkie te wspaniałe pomysły zostaną zrealizowane – a sama transakcja dojdzie do skutku – jak mógłby wyglądać Twitter Elona Muska?

Wolność słowa

Prawdopodobnie najbardziej dyskutowanym aspektem oferty przejęcia firmy przez Muska była kwestia wolności słowa. Potencjalny nowy właściciel Twittera wielokrotnie podkreślał potrzebę stworzenia czegoś, co nazywa “cyfrowym rynkiem miejskim”.

Musk wyjaśnił, że jego dążenie do wolności słowa oznacza bycie “przeciwko cenzurze, która wykracza daleko poza prawo”. Może to oznaczać, że nowy Twitter będzie miał odświeżone zasady moderacji i że powrócą na niego znane, niegdyś zbanowane twarze – Musk już zapowiedział, że przywróci konto Donalda Trumpa.

By “free speech”, I simply mean that which matches the law.

I am against censorship that goes far beyond the law.

If people want less free speech, they will ask government to pass laws to that effect.

Therefore, going beyond the law is contrary to the will of the people.

— Elon Musk (@elonmusk) April 26, 2022

Miliarder oświadczył również, że gdyby przejął Twittera, byłby on “nastawiony na środkowe 80% populacji”, pozostawiając zarówno skrajną prawicę, jak i skrajną lewicę “niezadowolonymi”.

If I were to own Twitter, it would be geared towards the middle 80% of the population, so technically the far left and far right would probably be dissatisfied
— Elon Musk (@elonmusk) May 26, 2022

Walka z botami

Choć wolność słowa była najbardziej interesującym tematem wśród pomysłów Muska, to właśnie eliminacja spamu botów jest dla niego najważniejszym priorytetem. Musk sugeruje, że szacunki firmy, zgodnie z którymi tylko 5% jej aktywnych użytkowników to boty, są zbyt niskie.

Według zeszłorocznego wpisu na blogu, metody uczenia maszynowego stosowane przez Twittera już wykrywają i eliminują od 5 do 10 milionów kont tygodniowo. Musk uważa jednak, że można to zrobić lepiej.

Jak wyglądałaby platforma bez botów? Sądząc po niedawnym oczyszczeniu Twittera z automatycznych kont, liczba followersów większości osób spadłaby. Według niektórych szacunków sam Musk mógłby stracić połowę swoich obserwujących.

Dla Muska jednym z celów wydaje się być mniejsza liczba oszustw, w tym tych związanych z kryptowalutami. Na konferencji TED 2022 w Vancouver powiedział, że boty i “armie oszustów” sprawiają, że Twitter jest “znacznie gorszy”.

Gdybym miał jednego Dogecoina za każdy kryptowalutowy przekręt, jaki widzę, miałbym 100 miliardów Dogecoinów.

Subskrypcje premium

Twitter Blue, który kosztuje 3 dolary miesięcznie, został wprowadzony w zeszłym roku jako pierwsza oferta abonamentowa na platformie. Oferuje ona różne dodatkowe funkcje, takie jak np. zakładki i 30-sekundowy przycisk “cofnij tweeta”.

Musk stwierdził w usuniętym już tweecie, że każdy, kto zapłaci za usługę, powinien również być oznaczony niebieskim symbolem “weryfikacji”. Wyjaśnił jednak, że powinny one wyglądać inaczej niż odznaki, które Twitter już rozdaje aktywnym użytkownikom. Powiedział również, że serwis powinien nie wyświetlać reklam dla subskrybentów.

Musk jest pewien, że wprowadzone przez niego zmiany sprawią, że za platformę premium będzie warto płacić.

Dogecoin i NFT

A co do sposobu naliczania opłat za członkostwo w Twitter Blue? Musk zasugerował, że być może pojawi się opcja płacenia w DOGE. Nie wiadomo jednak, czy mówił poważnie.

Maybe even an option to pay in Doge?

— Elon Musk (@elonmusk) April 10, 2022

Jedną z rzeczy, która nie zrobiła na nim wrażenia, jest niedawne wprowadzenie przez Twittera zdjęć profilowych NFT. W jednym z tweetów nazwał to “irytującym” i stwierdził, że jest to marnowanie zasobów inżynieryjnych, które można by lepiej spożytkować na walkę krypto scamami.

Twitter is spending engineering resources on this bs while crypto scammers are throwing a spambot block party in every thread!?
— Elon Musk (@elonmusk) January 21, 2022

Płatności

Użytkownicy mogą się spodziewać, że jeśli Musk przejmie stery, na Twitterze pojawi się jakaś funkcja płatności. Były dyrektor generalny Paypal powiedział, że połączenie wielu funkcji w jednej aplikacji, porównywalnej do chińskiego WeChat, byłoby “naprawdę przydatne”.

Mówiąc o tej możliwości w podcaście All-In, Musk stwierdził, że płatności mogłyby być jedną z części oferty takiej platformy, “czy to kryptowaluty, czy fiat”.

Powiedział jednak również, że przekształcenie Twittera w tę “super aplikację” to tylko jedna z opcji, a alternatywą jest zbudowanie nowej aplikacji od podstaw.

Projekt Bluesky

Jeśli chodzi o los byłego prezesa Twittera, Jacka Dorseya, który stara się “opracować otwarty i zdecentralizowany standard dla mediów społecznościowych”, projekt ten nie ulegnie zmianie po przejęciu Twittera przez Muska.

Bluesky, który bada elementy kryptowalut i Web3, twierdzi, że jest własnością pracowników i dlatego nie podlega kaprysom – ani własności – Twittera. Na Twitterze ludzie stojący za przedsięwzięciem powiedzieli:

Zarówno Twitter, jak i Bluesky zdali sobie sprawę, że nasza niezależność jest ważna dla sukcesu projektu. Dlatego założyliśmy niezależną firmę, aby zapewnić, że służymy jak najszerszym interesom.

Given the surge of interest in Twitter’s future, we thought this would be a good time to clarify the relationship between Bluesky and Twitter.

— bluesky (@bluesky) April 25, 2022