Tether zniknie z rynku Unii Europejskiej? Wszystko przez MiCA

Czy emitent największego dziś stablecoina na rynku, tethera, zniknie z rynku Unii Europejskiej? To możliwe, a to dlatego, że nie spełnia wymogów MiCA. Wiele wskazuje na to, że jego problemy może wykorzystać konkurencja. I nie mówię tu tylko o USDC.

O tym, że MiCA może być problemem dla emitentów stablecoinów, wiadomo od dawna. Już początkiem kwietnia tego roku Paweł Kuskowski, CEO Gatenox, wskazał w poście w social mediach, że zagrożone są np. dolarowe staleblecoiny, m.in. USDT i USDC. Na tamten moment wiele wskazywało więc, że tether zniknie z polskich giełd.

- dodawał Kuskowski.

Jak jest dziś? Na ten temat rozmawiałem z firmą Ari10. Współpracujący z nią prawnik Mateusz Szabelski jest zdania, że dziś nie wiadomo, jaka przyszłość czeka USDT w Unii Europejskiej. Możliwe więc, że topowy stablecoin zniknie z tej części globu.

- odpowiada wprost na moje pytanie.

Co to jednak oznacza w praktyce? I o jakie zapisy regulacji MiCA dokładnie chodzi?

- wylicza wymogi Szabelski.

Do tego, jak wskazuje na stronie PIT.pl Karol Sobkow, prawnik w kancelarii Graś i Wspólnicy, emitenci stablecoinów muszą przez cały czas posiadać fundusze własne w kwocie co najmniej równej najwyższej z następujących kwot:

Warto jednak nie spisywać USDT całkowicie na straty: by przygotować się do zmian Tether ma jeszcze czas, choć już tylko do 30 grudnia 2024 roku. Czasu zostało więc bardzo mało. Co jeśli nie zdąży lub po prostu nic nie zrobi w tym temacie? Prawnik Ari10 nie ma wątpliwości: giełdy będą zmuszone wycofać pary z USDT ze swoich platform, "co sprawi, że obród tetherem w Europie przestanie być możliwy".

Ma to wielkie znaczenie. Przecież wiele inwestorów kryptowalut w Polsce, by nie "przechodzić" na fiaty zamienia cyklicznie bitcoiny i altcoiny właśnie na USDT. Jeżeli Tether nie zostanie na europejskich platformach, wymiana potem tokenów na cokolwiek innego nie będzie prosta. Wcześniej konieczna będzie zamiana USDT na inne stablecoiny, które będą spełniać wymogi płynące z Brukseli.

- dodaje ekspert Ari10.

Kołem ratunkowym dla inwestorów będzie USDC. A właściwie już jest i pytanie, czy nie warto trzymać kryptowalutowych zaskórniaków w nim, a nie w USDT. Powodem jest to, że emitent tego pierwszego, firma Circle, już dziś spełnia wymogi MiCA.

- tłumaczy prawnik z Ari10.

Podobnie na sprawę patrzy giełda zondacrypto. Jej CEO, Przemysław Kral, nie kryje, że firma analizuje to, co ma miejsce i też dostrzega potencjał USDC:

Potencjalne problemy Tethera chce też wykorzystać Algorand i, jak wiadomo już od pewnego czasu, wprowadza na rynek stablecoiny zgodne z MiCA: EURD i USDCa. Nie można wykluczyć, że wkrótce na rynku pojawią się i inne MiCA-stablecoiny. Rynek nie lubi próżni.

Nie chciałbym, by ten tekst wybrzmiał jednoznacznie pesymistycznie. Jak wspomniałem, los tethera nie jest przesądzony, emitent ma jeszcze nieco ponad dwa miesiące do przygotowania się do zmian. Jego stablecoin to zbyt duży projekt, by można było odpuścić tak ważny rynek, jakim nadal jest Europa. Tym bardziej, że UE, wraz z wprowadzeniem MiCA, może stać się tą częścią świata, gdzie kryptowalutowe firmy będą chciały wkrótce działać ze względu na jasne otoczenie regulacyjne. Stąd Tether będzie zapewne walczył o licencję na działania w Europie.

Jednocześnie pamiętaj: jeżeli posiadasz USDT, śledź decyzje giełd dot. tego stablecoina. Jeżeli okaże się, że będą wycofywały go z obiegu, dobrym pomysłem byłaby zamiana go na np. USDC.