SocialFi.

SocialFi - co możemy zyskać dzięki zdecentralizowanym mediom społecznościowym?

photo_2025-06-30 17.15.56

W dobie coraz większej cyfryzacji życia społecznego i ekonomicznego, blockchain znajduje zastosowanie w coraz to nowszych i bardziej innowacyjnych obszarach. Jednym z nich jest SocialFi, czyli połączenie mediów społecznościowych z technologią blockchain oraz finansami zdecentralizowanymi (DeFi). Czym dokładnie jest SocialFi? Jakie ma różnice w porównaniu z tradycyjnymi mediami społecznościowymi, oraz jakie wyzwania stoją na drodze do jego szerokiej adopcji?

Czym jest SocialFi?

SocialFi, czyli Social Finance, to zasadniczo dość nowa koncepcja oparta na zdecentralizowanych technologiach, która łączy funkcjonalności mediów społecznościowych z mechanizmami DeFi. SocialFi umożliwia użytkownikom zarabianie na ich aktywności w mediach społecznościowych poprzez tokenizację ich działań. Użytkownicy mogą zyskiwać nagrody w kryptowalutach, gdy publikują posty, komentują, angażują się w społeczności lub tworzą treści. W przeciwieństwie do tradycyjnych platform, gdzie właścicielami treści są korporacje, tutaj użytkownicy mają pełną kontrolę nad swoimi danymi oraz zasobami. Jest to jeden z większych „magnesów” przyciągających ludzi do SocialFi i trudno się temu dziwić, jeśli popatrzymy na to, co z naszymi danymi robią giganci technologiczni.

SocialFi działa na blockchainie, co oznacza, że wszystkie transakcje, interakcje oraz przechowywanie danych odbywają się w sposób zdecentralizowany, przejrzysty i bezpieczny. W tym modelu użytkownicy mogą także zarządzać swoimi cyfrowymi profilami i korzystać z systemów rekompensat w formie tokenów za ich udział w platformie. Przykładem takich platform jest Steemit, Mirror.xyz lub Farcaster.

Jakie są różnice pomiędzy tradycyjnymi mediami społecznościowymi a SocialFi?

Tradycyjne media społecznościowe, takie jak Facebook, X (dawny Twitter) czy Instagram, bazują na scentralizowanych strukturach, gdzie wszystkie dane są kontrolowane przez korporacje. W takich systemach użytkownicy nie mają dostępu do swoich danych, a zyski generowane przez platformy wynikają głównie z reklam opartych na zbieraniu danych użytkowników. W zamian za darmowy dostęp do platformy, użytkownicy stają się produktem – ich dane i zachowania są sprzedawane reklamodawcom. Doskonale wiemy, w jaki sposób działa to od lat, dlatego SocialFi tak bardzo przyciąga zmęczonych użytkowników tradycyjnych social mediów.

W przypadku SocialFi kluczową różnicą jest decentralizacja. Dzięki wykorzystaniu technologii blockchain użytkownicy mają pełną kontrolę nad swoimi danymi i mogą zarabiać na swoich interakcjach. Przykładowo, zamiast oddawać swoje dane za darmo, mogą sprzedawać je bezpośrednio zainteresowanym stronom za kryptowaluty lub tokeny. Co więcej, treści publikowane w sieciach SocialFi nie są poddawane centralnej cenzurze – decyzje dotyczące moderacji treści są podejmowane przez społeczność, co zapobiega odgórnym ograniczeniom wolności słowa.

Wyzwania w adopcji SocialFi (jest ich sporo)

Pomimo obiecujących perspektyw, SocialFi staje przed wieloma wyzwaniami. Po pierwsze, zdecentralizowane media społecznościowe są wciąż na wczesnym etapie rozwoju, a ich infrastruktura technologiczna wymaga usprawnienia. Wydajność i skalowalność blockchainów, na których oparte są takie platformy, nie są jeszcze na poziomie, który mógłby rywalizować z wielkimi graczami rynku społecznościowego.

Kolejnym wyzwaniem jest edukacja i zrozumienie przez użytkowników, czym tak naprawdę są technologie zdecentralizowane. Dla wielu osób blockchain i kryptowaluty wciąż wydają się skomplikowane i trudno dostępne, co może zniechęcać do korzystania z platform SocialFi. Wdrożenie bardziej intuicyjnych rozwiązań użytkowych oraz większa liczba kampanii edukacyjnych mogą być kluczowe dla szerszej adopcji tej technologii. Nie da się także ukryć, że zdecentralizowane media społecznościowe stanowią obecnie jedynie ciekawostkę, choć ilość użytkowników stale rośnie. W roku 2024 było to już niemal 2 mln dziennie.

Odgórna kontrola, czyli przykład listu Zuckerberga

Kontrola centralna, która cechuje tradycyjne platformy, niesie ze sobą poważne konsekwencje. Doskonałym przykładem są kontrowersje wokół moderacji treści w tradycyjnych mediach społecznościowych, które zostały uwydatnione w liście Marka Zuckerberga z Meta (dawniej Facebook) do amerykańskiego rządu. W sierpniu 2024 roku Zuckerberg przyznał, że administracja rządowa, w tym Biały Dom, wywierała na jego firmę presję w kwestii moderowania treści związanych z pandemią COVID-19 oraz wyborami prezydenckimi w USA. Chociaż Meta początkowo ugięła się pod tym naciskiem, w liście Zuckerberg przyznaje, że było to błędne podejście i wyraził chęć stawiania oporu w przyszłości.

To wydarzenie jest doskonałym przykładem, jak centralizacja mediów społecznościowych może prowadzić do kontroli treści i cenzury. W zdecentralizowanych mediach społecznościowych, takich jak SocialFi, takie interwencje są znacznie trudniejsze do przeprowadzenia, co zapewnia większą wolność słowa i transparentność.

SocialFi, łącząc media społecznościowe z technologiami blockchain i DeFi, może być przyszłością, w której użytkownicy mają większą kontrolę nad swoimi danymi, a ich zaangażowanie jest nagradzane. Mimo wyzwań technologicznych i edukacyjnych, decentralizacja obiecuje większą wolność słowa i transparentność, czego przykład brakuje w obecnych, scentralizowanych systemach.

Tagi
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.
Autor

Zawodowy copywriter oraz social media manager. Od 5 lat publikuje treści w tematyce m.in. nowoczesnych technologii. W Bitcoin.pl zajmuje się nowościami z rynku, artykułami odnośnie kryptowalut oraz sztucznej inteligencji.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności