
Silicon Valley Bank upadł. Największe bankructwo od ponad dekady!
Wygląda na to, że jesteśmy świadkami największego bankructwa bankowego od 15 lat! W piątek poinformowano, że Silicon Valley Bank został zamknięty przez amerykańskich regulatorów. Kontrola nad depozytami klientów została przekazana Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów (FDIC).
Spis treści
Silicon Valley Bank bankrutem
W dniu 10 marca Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów przekazała oficjalną informację, że Silicon Valley Bank (SVB) został zamknięty przez amerykańskie organy nadzoru finansowego. Upadłość tej instytucji stanowi największe bankructwo od 15 lat. SVB posiadał kluczową pozycję na arenie podmiotów technologicznych (w tym blockchainowych) i venture capital. W związku z tym, topowe firmy nie mogą być pewne, co stanie się z ich aktywami.
Jak napisano w oficjalnym komunikacie wystosowanym przez regulatorów, Kalifornijski Departament Ochrony Finansowej i Innowacji dokonał zamknięcia SVB. Co więcej, wyznaczono Federalną Korporację Ubezpieczeń Depozytów (FDIC) jako podmiot pełniący rolę syndyka. Z kolei FDIC uruchomił Narodowy Bank Ubezpieczeń Depozytów w Santa Clara – to tam znajdują się ubezpieczone depozyty upadłego banku.
Ponadto, FDIC przekazało w swoim ogłoszeniu jeszcze jedną, ważną informację. Otóż ubezpieczeni deponenci posiadają wciąż dostęp do swoich kont, ale nie dłużej, niż do godzin porannych w najbliższy poniedziałek. Ponadto oddziały SVB będą funkcjonować normalnie, ale pod ścisłą kontrolą organów nadzorczych. Dodano, że czeki wystawiane przez SVB można rozliczać jak dotychczas.
Deponenci muszą być cierpliwi
Klasyczny poziom ubezpieczenia FDIC wynosi do 250 tys. USD na jednego deponenta, na bank oraz dla każdej kategorii własności konta. FDIC poinformowało też, że ci deponenci, którzy nie posiadali specjalnego ubezpieczenia, mogą liczyć na certyfikaty zarządu komisarycznego dot. ich sald bankowych. Instytucja regulacyjna zadeklarowała, że dla nieubezpieczonych deponentów wypłaci zaliczkę na dywidendę. Ma to nastąpić w ciągu następnego tygodnia. Poinformowano również o potencjalnych dodatkowych wypłatach dywidend, co ma związek z tym, ze regulator sprzedaje aktywa należące do upadłego banku.
Kwestia tego, czy deponenci, którzy posiadają ponad 250 tys. USD będą w stanie wypłacić wszystkie posiadane aktywa, będzie zależała od kwoty funduszy, jakie FDIC otrzyma po sprzedaży aktywów SVB. Wiele podmiotów z sektora technologicznego obawia się, czy nie będą musiały mierzyć się z problemem w kwestii płynności finansowej. Może do tego dojść, dopóki wspomniany wyżej proces nie zostanie doprowadzony do końca i deponenci nie otrzymają swoich środków.
Pod koniec grudnia minionego roku Silicon Valley Bank posiadał około 209 miliardów dolarów w różnych aktywach oraz 175,4 miliardów dolarów depozytów. FDIC zwraca uwagę w swoim oświadczeniu, że nie ma pewności, jaka część tych depozytów przekraczała określony limit ubezpieczenia. Amerykański bank Washington Mutual, który upadł w 2008 roku, był ostatnią tego typu instytucją, która posiadała kapitał na podobnym poziomie. Swego czasu instytucja ta zarządzała bowiem aktywami o wartości 307 miliardów dolarów.
Co dalej z klientami banku?
Silicon Valley Bank był głównym bankiem, który wspierał firmy z sektora venture capital. Te znajdują się pod wysoką presją ze względu na wyższe stopy procentowe oraz spowolnienie pierwszych ofert publicznych. Czynniki te utrudniały im pozyskanie środków na rozwój, więc SVB często okazywał się jedynym skutecznym rozwiązaniem.
Zamknięcie banku może mieć wpływ nie tylko na same depozyty. Może się odbić również na wielu instrumentach kredytowych oraz innych formach finansowania. FDIC przekazało, że pożyczkobiorcy, którzy zaciągnęli długi w SVB, nadal są zobowiązani do uiszczania płatności w normalny sposób.
Jeszcze w środę bank informował, że zamierza pozyskać ponad 2 miliardy dolarów dodatkowego kapitału po tym, jak odnotowano stratę na poziomie 1,8 miliarda dolarów na sprzedaży aktywów firmy. W następstwie tych doniesień akcje spółki macierzystej – SVB Financial Group – straciły na wartości o 60%. Dzień później spadły o kolejne 60%, zanim zostały całkowicie wstrzymane.
David Faber z CNBC w piątek rano przekazał informację, że próby pozyskania kapitału skończyły się fiaskiem, a SVB jest zmuszone skierować się w stronę potencjalnej sprzedaży. Jednak szybki odpływ depozytów przez klientów komplikował proces sprzedaży.
BREAKING: SVB Financial in talks to sell itself after attempts to raise capital have failed, sources say (via @DavidFaber) https://t.co/VixRcKa3R1 pic.twitter.com/QdoxlgsTS0
— CNBC Now (@CNBCnow) March 10, 2023
Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie Zonda.