Senator Bob Menendez nazywał bitcoina narzędziem przestępców. Sam przyjmował łapówki

Były szef komisji spraw zagranicznych amerykańskiego senatu, Bob Menendez, został uznany za winnego przyjmowania łapówek, wymuszeń, utrudniania śledztwa i działania jako agent obcego państwa. Okazuje się, że przyjmował łapówki w gotówce i sztabkach złota. Przy tym określał bitcoina mianem narzędzia dla przestępców.

Bob Menendez jest winny!

Senator Bob Menendez z partii Demokratycznej został przez ławę przysięgłych sądu federalnego na Manhattanie uznany winnym wszystkich 16 stawianych mu zarzutów. Chodzi m.in. o przyjmowanie łapówek, wymuszenia, utrudnianie śledztwa i działanie jako agent obcego państwa.

Od razu wyjaśnię jedną kwestię, która często umyka polskim czytelnikom. Jak na razie wyrok wydała ława przysięgłych. O ostatecznym losie polityka zadecyduje jednak sąd. Oczywiście wątpliwe, by senator uciekł Temidzie. Pytanie tylko, jaki wyrok ostatecznie usłyszy. Za stawiane mu zarzuty grozi mu nawet 20 lat więzienia. Mowa o 70-latku, więc taka kara to właściwie dożywocie.

Jakie dokładnie grzechy ma na sumieniu Menendez? Jak wykazano w ramach śledztwa, "obiecał i podjął serię działań na rzecz Egiptu, w tym na rzecz przedstawicieli egipskiego wojska i służb wywiadowczych". Przekazywał tym ostatnim wrażliwe informacje. W proceder była zamieszana jego żona, Nadine Arslanian Menendez, i biznesmen Wael Hana. Oboje działali jako "przekaźniki" między służbami Egiptu a senatorem.

Państwo Menendez otrzymywali w zamian łapówki o wartości setek tysięcy USD. Wszystko w gotówce i sztabach złota. Do tego doszedł... Mercedes C300.

Senator doprowadził swoim nielegalnym lobbingiem do zniesienia embarga na sprzedaż broni Egiptowi. Starał się też doprowadzić do tego, by USA przekazały Tel-Awiwowi pomoc wojskową o wartości 300 mln USD. Bonusem były pozytywne wypowiedzi polityka o Egipcie w mediach.

Co ciekawe, Menendez na sali rozpraw nie okazał się bohaterem. Starał się zrzucić winę na... żonę, 57-letnią Nadine Menendez. To ona miała stać za spiskiem.

Wróg bitcoina

Senator był bardzo wpływowym członkiem Partii Demokratycznej i... wrogiem bitcoina. W 2017 r. powiedział, że kryptowaluta to "idealne" rozwiązanie dla kryminalistów. Jak się okazuje, sam - jako osoba łamiąca prawo - wybrał bardziej anonimowe rozwiązania - złoto i gotówkę.