Senat USA przegłosował zawieszenie limitu zadłużenia

Senat USA przegłosował zawieszenie do 2025 roku limitu zadłużenia kraju. Dzięki temu mocarstwo nie będzie musiało ogłosić bankructwa.

Senat USA też jest na “tak”

1 czerwca pisaliśmy o tym, że Izba Reprezentantów USA przegłosowała zawieszenie limitu zadłużenia. By to weszło w życie, konieczne było “tak” Senatu. Teraz wiemy już, że izba wyższa Kongresu zgodziła się ze swoją niższą odpowiedniczką.

Ameryka może odetchnąć z ulgą, bo dzięki temu procesowi uniknęliśmy bankructwa

– powiedział w piątek w Senacie lider demokratycznej większości Chuck Schumer.

Sprawa mocno podzieliła jednak polityków. Senat przegłosował ustawę stosunkiem głosów 63 do 36. Podział był widoczny też w Izbie Reprezentantów. Za było 314 kongresmenów (149 Republikanów i 165 Demokratów), zaś przeciwko – 117. Było to efektem tego, że z porozumienia, jakie Biały Dom zawarł z Republikanami, nie były zadowolone skrajne skrzydła obu partii. Lewicowym Demokratom nie podoba się to, że w życie wejdą pewne ograniczenia dot. programów socjalnych. Część Republikanów domagała się zaś radykalnych cięć budżetowych, które nie nastąpiły. Skrajni Republikanie grozili nawet Kevinowi McCarthy’emu, spikerowi partii w Izbie Reprezentantów, że pozbawią go stanowiska, jeżeli nie będzie negocjował ostrzej.

Teraz ustawę musi jeszcze podpisać prezydent Joe Biden. Jest to już jednak formalność.

Tej nocy, senatorowie z obu partii zagłosowali, by ochronić odbudowę gospodarki i uniknąć pierwszego w historii bankructwa Stanów Zjednoczonych. Razem pokazali po raz kolejny, że Ameryka jest państwem, które płaci swoje rachunki i dopełnia swoich zobowiązań – i zawsze tak będzie

– napisał prezydent w swoim oświadczeniu.

W tle pojawił się wątek, który powinien nas mocno interesować. Republikański senator Lindsey Graham wymógł na Schumerze zobowiązanie, że porozumienie w sprawie limitu wydatków nie ograniczy możliwości władz, by przeznaczyć dodatkowe środki m.in. na pomoc Ukrainie. USA, jak widać, przygotowują się na długą konfrontację ze swoimi wrogami.

Co zmienia ustawa?

Ustawa zawiesza limit długu do stycznia 2025. Do tego zamraża wydatki budżetowe w roku fiskalnym 2024. Wyjątkiem są te dot. obronności. Te ostatnie zostaną wręcz podniesione – o 1 proc. w następnym roku. Deficyt budżetowy ma w efekcie tych zmian spaść w ciągu dekady o 1,5 bln USD.

Gdyby Senat nie przegłosował zmiany, USA już za kilka dni musiałyby ogłosić bankructwo. Pokazuje to jednak w jak nieciekawej sytuacji jest dziś mocarstwo.