Rosja i Turcja blokują Discorda. Dlaczego?

Jak właśnie się dowiedzieliśmy, Turcja i Rosja zablokowały swoim obywatelom dostęp do platformy do przesyłania wiadomości - Discorda. Z jakiego jednak powodu?

Jak podał Reuters, Turcja zablokowała dostęp do Discorda. Wcześniej zrobiła to Rosja. Dlaczego jednak władze tych krajów sięgają po tak drastyczne rozwiązania? Wszystko ma miejsce po tym, jak firma, która stoi za platformą, odmówiła udostępnienia żądanych przez tureckie władze informacji, które rzekomo dotyczyły przestępstw dot. „wykorzystywania seksualnego dzieci i obsceniczności”. Do tego doszła głośna sprawa morderstwa dwóch 19-latek przez ich rówieśnika. Ich zwłoki pocięto na kawałki, zaś na Discordzie można było znaleźć posty chwalące to przestępstwo. Nie można było jednak ustalić personaliów autorów tych wpisów.

Powyższą narrację potwierdza minister transportu i infrastruktury Turcji Abdulkadir Uraloglu:

Zastanawia to, że kilka dni temu to samo zrobiły rosyjskie władze - wprowadziły całkowity ban Discorda i nałożyły na firmę grzywnę. Powód? Rzekome naruszenie rosyjskiego prawa. Miało pójść o "1000 elementów uznanych za nielegalne i zakazane" w kraju. Nie wiadomo, o co dokładnie chodziło. Możliwe, że tak jak w przypadku działań Turcji o treści dot. wykorzystywanie nieletnich. Podkreślę to jednak jeszcze raz: możliwe, że są to tylko oficjalne powody, a w praktyce może chodzić o napięcia geopolityczne.

Przez działania władz obrywają niewinni - pracownicy studiów, które tworzą gry komputerowe, w których korzystało się z Discorda. Ponoć problem dotknął koło 800 tureckich studiów.

— powiedział mediom Meric Eryuyek z Gaming Istabul.

- powiedział rzecznik Discorda agencji Reuters.

Możliwe, że prawdziwym powodem działań władz obu krajów jest to, że Discord to usługa z USA, której nie mogą kontrolować.