Robert Kiyosaki radzi szybko kupić bitcoina. Chodzi o polisę ubezpieczeniową na wypadek… upadku USA

Robert Kiyosaki często poleca swoim fanom inwestowanie w złoto, srebro i bitcoina. Tym razem jednak wskazał na poważny powód. Możliwe, że zbliżamy się do momentu upadku USA. Czy kryptowaluta to więc polisa ubezpieczeniowa na wypadek końca świata?

Robert Kiyosaki stara się wyciągnąć wnioski z przeszłości

Znany autor książek o inteligencji finansowej twierdzi, że końca dobiega pewna epoka. Chodzi o okres dominacji USA na świecie.

KONIEC IMPERIUM AMERYKAŃSKIEGO? W tym tygodniu Amerykanie postawią na mecz 68 miliardów USD. Jednocześnie dług Ameryki jest najwyższy w historii świata i to dług, którego Ameryka nigdy nie będzie w stanie spłacić. Cesarstwo Rzymskie zakończyło się w ten sam sposób: gladiatorzy zabawiali pulchnych Rzymian, podczas gdy ich bankierzy obniżali wartość ich waluty, aby płacić żołnierzom i opłacać rachunki. HISTORIA POWTARZA SIĘ, bo GŁUPOTA SIĘ POWTARZA. Nie bądź głupi. Zamiast tego postaw na złoto, srebro i bitcoina

– napisał na X.

END OF THE AMERICAN EMPIRE? This week Americans will bet $68 billion on a game. At the same time America’s debt is the highest in world history, a debt America can never back. The Roman Empire ended in the same way with massive gladiators entertaining chubby Romans while their…

— Robert Kiyosaki (@theRealKiyosaki) February 10, 2024

I faktycznie, pomijając pewne przekłamanie historyczne (Rzymianie nie mieli banku centralnego), Kiyosaki ma sporo racji. Imperia upadają z powodów gospodarczych. Taki los spotkał starożytny Rzym, który – to prawda – przez wieki niszczył własną walutę. Potem z podobnych przyczyn swój krótki żywot dokonało imperium hiszpańskie, a następnie francuskie (prawdziwym powodem Rewolucji Francuskiej było właśnie bankructwo państwa).

USA przez lata radziły sobie z dodrukiem i zadłużeniem, bowiem dolar był światowym środkiem rozliczeniowym. Tyle że okres ten chyba powoli dobiega końca. Wszystko to nie potrwa roku czy dwóch, ale już za dekadę Amerykanie raczej nie będą światowym hegemonem.

Bitcoin to safe haven?

Dlaczego jednak bitcoin ma nas uratować w dobie geopolitycznego trzęsienia ziemi? Kiyosaki traktuje kryptowalutę na równi ze złotem i srebrem. Czy słusznie? W momencie ataku Rosji na Ukrainę w 2022 r. kurs bitcoina rósł. Kontynuował spadki dopiero, czy sytuacja na froncie się ustabilizowała i konflikt zamienił się w wojnę pozycyjną. Do tego słabość dolara oznacza siłę złota i bitcoina.

Założenia Kiyosakiego są więc słuszne. Tym bardziej, że wiele innych czynników może napędzać wzrosty na wykresie BTC/USD przez najbliższe kilkanaście miesięcy.