Czy memecoiny wrócą do łask inwestorów?

Czy moda na memecoiny przeminęła na zawsze? Niekoniecznie. W tym tekście przyjrzymy się obecnemu stanowi tego rynku.

Memecoiny, czyli co?

Memecoiny to tokeny lub kryptowaluty, które są powiązane z – jak sama nazwa wskazuje – znanymi memami. To głównie popularność tychże powoduje, że projekty te mają jakąś wartość. Rynek potrafi “podpompować” ich wyceny nierzadko o wręcz absurdalny procent. Od razu warto jednak dodać, że kupowanie memecoinów dość często przypomina nie inwestowanie, ale nabywanie kuponu LOTTO. Chodzi o to, że te rzadko mają jakąś realną wartość – nie stoi za nimi innowacyjna technologia (pomijając blockchaina). Nie zmienia to jednak faktu, że na rynku są memiczne coiny, które mogą w czasie kolejnej hossy mocno zabłysnąć.

Pepe (PEPE)

Żaba Pepe to chyba jeden z najbardziej znanych memów. Nie dziwi, że w końcu powstał memecoin na niej oparty. Zaskakuje, że stało się to tak późno.

Coin pepe okazał się przebojem inwestycyjnym tego roku. Tyle że tak szybko jak jego kurs wzrósł, tak samo gwałtownie spadł. Dziś jego wykres przypomina schemat pękniętej bańki:

PEPE zabrakło paliwa do wzrostów, bowiem na rynku nadal widzimy trend boczny. Nie zmienia to faktu, że projekt ma spekulacyjny potencjał i może doświadczyć reinkarnacji w czasie kolejnej hossy.

Dogecoin (DOGE)

DOGE to pionierski projekt na rynku memecoina. Nierzadko mówisz: “memecoin”, myślisz: “dogecoin”. Coin pieseła pozostaje potężnym graczem na rynku. Silna społeczność, ugruntowana obecność na giełdach, a do tego fakt, że jego fani chętnie nim płacą, sprawiają, że jest to niemal czarny koń kolejnej hossy.

Shiba Inu (SHIB)

SHIB, często nazywany „zabójcą dogecoina”, coraz bardziej liczy się na rynku. Jest do tego przykładem na to, że możesz zacząć karierę jako komediant, a na końcu zostać kimś poważnym i szanowanym.

Ekosystem i użyteczność SHIB znacznie się rozwinęły. Jego nowym fundamentem staje się sieć Shibarium. Chodzi o projekt, który zapewnia szybkie, tańsze i bardziej skalowalne transakcji dla użytkowników i programistów Shiba Inu. Liczba portfeli powiązanych z Shinarium przekroczyła niedawno poziom 100 000.

Wniosek

Dziś DOGE i SHIB utrzymują swoją pozycję na rynku. Do tego PEPE w roli nowego projektu pokazuje, że rynek memecoinów może się jeszcze odrodzić i dać inwestorom nieźle zarobić. Pamiętajmy do tego, że DOGE i SHIB mogą niemal w każdej chwili otrzymać paliwo do wzrostów od Elona Muska, który nie dość, że lubi o nich pisać w social mediach (co napędza popyt na nie), to jeszcze może wprowadzić płatności na X na nich oparte.

Inwestując w memecoiny miejmy jednak świadomość, że to inwestycja obarczona wielkim ryzykiem, bowiem oparta niemal na czystej spekulacji. Z drugiej strony, SHIB pokazuje, że i na rynku kryptowalutowych memów mogą pojawić się inicjatywy interesujące pod kątem technicznym. Może więc dla memecoinów jest jeszcze nadzieja?