Lord Jim O’Neill twierdzi, że waluta BRICS nie powstanie

Lord Jim O’Neill, brytyjski ekonomista nazywa pomysł stworzenia wspólnej waluty BRICS „absurdem”. Podkreślił, że narody tej grupy „nigdy niczego nie osiągnęły, odkąd zaczęły się spotykać”.

Lord Jim O’Neill krytykuje pomysł waluty BRICS

Brytyjski ekonomista Lord Jim O’Neill podzielił się swoją opinią na temat proponowanej wspólnej waluty BRICS w wywiadzie dla Financial Times.

Przypomnijmy, że przywódcy BRICS mają się spotkać na 15. szczycie bloku gospodarczego w dniach 22-24 sierpnia w Johannesburgu. Do teraz jednak nie do końca wiadomo, o czym jego uczestnicy będą rozmawiać.

O’Neill, były ekonomista Goldman Sachs, dziś jest starszym doradcą w brytyjskim think tanku Chatham House. W czasie wspomnianego wywiadu stwierdził, że narody BRICS „nigdy nie osiągnęły niczego, odkąd zaczęły się spotykać”. Stąd uważa on, że wspólna waluta dla bloku gospodarczego BRICS jest niewykonalna, jeżeli chodzi o realizację.

To po prostu śmieszne… Zamierzają stworzyć bank centralny BRICS? Jak byś to zrobił? To żenujące. (…) Nie wiem, co próbują osiągnąć poza potężną symboliką

– powiedział.

W czerwcu opisał pomysł wspólnej waluty krajów BRICS jako „śmieszny” i „zabawny”. Podkreślił, że „Chiny i Indie nigdy nie zgadzają się w niczym”, wskazując, że oba kraje „nie mogą nawet dojść do porozumienia w podstawowych sprawach, takich jak granica” (pod koniec 2022 r. doszło do krótkiego starcia granicznego pomiędzy dwoma mocarstwami).

Dolar amerykański może stracić swoją pozycję, ostrzega Lord O’Neill

Brytyjski ekonomista odniósł się również do tematu dominacji dolara amerykańskiego.

Niektórzy ekonomiści przewidują bowiem, że inne waluty, takie jak chiński juan, japoński jen czy euro, ostatecznie wyprą dolara amerykańskiego z roli głównej waluty świata. O’Neill ostrzegł, że “żadna z tych rzeczy nigdy się nie wydarzy, dopóki te kraje nie zechcą, aby ich waluty były używane przez ludzi w innych częściach świata”.

To dobra rzecz dla Zachodu, że Chiny i Indie nigdy w niczym się ze sobą nie zgadzają, ponieważ gdyby było inaczej, dominacja dolara byłaby znacznie bardziej zagrożona

– dodał.

W czerwcu stwierdził, że dolar amerykański straci dominujący status światowej waluty rezerwowej. Oczekiwał, że chiński juan i prawdopodobnie rupia indyjska staną się „znacznie ważniejszymi walutami świata”.