Które kraje wyróżniają się najniższą inflacją?

Choć spora część świata walczy z rosnącymi cenami, ale są też kraje, którym udało się stłumić inflację. Które to państwa i skąd bierze się ich fenomen?

Kraje azjatyckie z najniższą inflacją

Wiele państw z niską inflacją znajduje się w Azji. Mowa o Makau (jeden z dwóch specjalnych regionów administracyjnych Chińskiej Republiki Ludowej), Chinach, Hongkongu i Tajwanie. Skąd ten fenomen?

W tym regionie lockdowny tłumiły wydatki konsumentów, zmniejszając tym samym presję inflacyjną. W zeszłym roku chińscy konsumenci zaoszczędzili aż 2,2 biliona dolarów na depozytach bankowych. Problem w tym, że w ostatnich tygodniach Pekin odszedł od polityki lockdownów, co wywołuje nieuchronny skok inflacji. Ceny żywności tylko w grudniu wzrosły o 4,8% rocznie. Takie samo zjawisko miało miejsce wcześniej w USA czy UE.

Makau również zawdzięcza niską inflację polityce lockdownów. Wraz z nią, w 2022 roku przyszedł niestety także spadek PKB.

Na inflację w regionie miało wpływ jednak jeszcze kilka innych czynników. Podczas pandemii kraje azjatyckie, w tym Chiny, były mniej dotknięte rosnącymi kosztami żywności, usług i przerwanymi łańcuchami dostaw – w przeciwieństwie do tego, co miało miejsce w Ameryce Północnej i Europie.

Inflacja na świecie rośnie – z jednym wyjątkiem

W Europie to Szwajcaria może pochwalić się najniższą stopą inflacji. Wynosi ona bowiem 2,8%, czyli mniej więcej jedną trzecią stopy inflacji w strefie euro. Jest to również najniższy wskaźnik w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Silna waluta tego kraju uchroniła go przed presją inflacyjną i wysokimi cenami importu. W efekcie w zeszłym roku szwajcarski bank centralny podniósł stopy procentowe po raz pierwszy od 2007 roku, ale z -0,75% do tylko  -0,25%.

Spośród krajów Ameryki Łacińskiej najniższy wskaźnik ma Panama. Tutaj pomogła dolaryzacja lokalnej waluty. Do tego w lipcu 2022 r. rząd uregulował odgórnie ceny 72 artykułów (jak pokazuje historia, daje to krótkotrwały efekt, bowiem rozwija czarny rynek). Stało się to po trzech tygodniach protestów, gdy inflacja wzrosła do 5,2%.

Niską inflację, bo na poziomie zaledwie 2,1%, odnotował także Oman. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest to, że rial omański jest powiązany z dolarem amerykańskim. W ciągu ostatniej dekady inflacja w kraju utrzymywała się na umiarkowanym poziomie.

Fenomenem pozostaje Sudan Południowy. Niestabilność polityczna spowodowała tam spadek wzrostu gospodarczego, a także inflacji. Ta ostatnia w grudniu wyniosła -11,6%. W obliczu poważnego kryzysu humanitarnego kraj ten ma najniższą stopę inflacji na świecie. Wątpliwe jednak, by jego obywatele się z tego cieszyli.