Ken Griffin przyznaje, że mylił się co do bitcoina

Założyciel i dyrektor generalny Citadel LLC – Ken Griffin – zaliczał się w ostatnich latach do największych krytyków branży kryptowalut. Jednak w swoim ostatnim wystąpieniu przyznał, że mylił się co do tej klasy aktywów i że teraz dostrzega jej zalety.

Nie miałem racji w tej sprawie

Można śmiało powiedzieć, że w sektorze cyfrowych aktywów powstały dwie przeciwstawne drużyny: zwolenników i krytyków branży. Amerykański miliarder Ken Griffin należał do tego drugiego klubu, ponieważ uważał, że bitcoin i altcoiny mogą zaszkodzić amerykańskiemu dolarowi. W pewnym momencie powiedział nawet, że jest to “wezwanie dżihadystów” do tego, aby wybrać BTC zamiast amerykańskiej waluty narodowej.

W ostatnim wywiadzie dla Bloomberga dyrektor Citadel wykazał jednak odmienną opinie. Podkreślił, że kryptowaluty były “jedną z największych historii finansów w ciągu ostatnich lat” i że obecna kapitalizacja rynkowa tej klasy aktywów wynosi prawie 2 biliony dolarów. Tym samym Griffin przyznał, że nie miał “racji w tej sprawie”.

Ponadto przewidział, że w nadchodzących miesiącach wiele przedsiębiorstw otworzy swoje drzwi na świat kryptowaluty. Mimo wątpliwości, Griffin powiedział, że jego firma również zastanawia się jak zaoferować krypto usługi swoim klientom:

Nadal mam swój sceptycyzm, ale są setki i miliony ludzi na tym świecie, którzy się z tym nie zgadzają. W zakresie, w jakim staramy się pomóc instytucjom i inwestorom rozwiązać ich problemy z alokacją portfela, musimy poważnie rozważyć bycie animatorem rynku w kryptowalutach.

Amerykanin zaczął łagodzić swoje ostre stanowisko wobec sektora cyfrowych aktywów w listopadzie 2021 roku. Już wtedy prognozował, że ether może stać się najbardziej dominującym projektem. Utrzymywał jednak, że bitcoin jest zbyt szkodliwy dla środowiska, ma niską prędkość transakcji i jest podatny na oszustwa.

Kto jeszcze zmienił swój stosunek do kryptowalut?

Wśród tych, którzy krytykowali sektor cyfrowych aktywów, a obecnie są częścią ekosystemu znajduje się też Kevin O’Leary. W 2019 roku gospodarz telewizyjny określił bitcoina jako “bezużyteczną walutę” i “śmieć”. Jednak w 2021 roku zmienił swoje stanowisko, mówiąc, że darzy pierwotną kryptowalutę szacunkiem. Wkrótce potem alokował w cyfrowe aktywa 3% swojego portfela.

Były makler giełdowy, znany jako Wilk z Wall Street – Jordan Belfort – jest kolejnym członkiem tego klubu. Podczas gdy w 2018 roku przewidywał, że bitcoin “odchodzi”, w 2021 roku wychwalał zalety pierwotnej kryptowaluty i prognozował, że do końca roku jej kurs wzrośnie do 100 000 dolarów.