za
napisa vote blockchain

Kaspersky Lab wdraża blockchaina do swojego systemu do głosowania

2020-02-28
Blockchain
Binance Launchpool

Kaspersky Lab chce wykorzystać to, co miało miejsce w USA w ostatnim czasie. Chodzi o aferę dot. prawyborów w stanie Iowa, a konkretnie fakt, że system do głosowania okazał się na tyle niesprawny, że po upływie 24 h zwycięzca elekcji nadal nie był znany.

Iowa, mamy problem!

3 lutego w stanie Iowa odbyło się głosowanie, które miało pomóc w wyłonieniu kandydata na prezydenta w obozie Demokratów. Pomóc w procesie miała aplikacja IowaRecorder, która została przygotowana przez firmę Shadow Inc., wcześniej współpracującą już ze sztabem Hillary Clinton.

Rok 2016 stał pod znakiem ataków rosyjskich hakerów na serwery Partii Demokratycznej. Okazało się jednak, że Demokraci do skompromitowania się w oczach Amerykanów nie potrzebują cyber-przestępców z Moskwy. Wystarczyli ich zleceniobiorcy z Shadow Inc. Aplikacja nie działała jak należy i wyniku tego, w ciągu 24 h nie było jasne, kto wygrał prawybory. Sukces samozwańczo ogłosił Pete Buttigieg, a potem Amy Klobuchar. Media twierdziły, że wygrał ich pupil – Bernie Sanders.

Dopiero po 3 dniach okazało się, że głosy elektorskie rozłożyły się w następujący sposób: 14 dostał Buttigieg, po 12 Sanders i Elizabeth Warren, 8 Joe Biden i tylko 1 Klobuchar. Największym przegranym okazała się firma Shadow Inc. i… demokracja.

Wynik był jasny: współczesna władza ludu potrzebuje lepszych systemów do liczenia i rejestrowania głosów.

Sprawa stała się tematem debaty publicznej. Zdaniem ekspertów ds. bezpieczeństwa incydent (choć to chyba za słabe słowo na to, co miało tam miejsce) w Iowa uwypuklił ryzyko polegania na obecnych systemach cyfrowych.

„Kiedy w grę wchodzi coś tak ważnego jak wybory, szczerze mówiąc, nadużycia polegają na dopuszczaniu oprogramowania własnościowego” – powiedział Joshua Simmons, członek zarządu Open Source Initiative, która promuje oprogramowania typu open source. „Licencjonowane oprogramowanie typu open source gwarantuje badaczom bezpieczeństwa dostęp do wszystkiego i ulepszanie oprogramowania przed jego użyciem” – dodał.

Kaspersky Lab idzie na pomoc demokracji

Niespodziewanie na pomoc demokracji idzie Kaspersky Lab, firma z Rosji. W tworzeniu nowego systemu do głosowania mógłby pomóc blockchain.

„Otwarte oprogramowanie jest ważnym krokiem w tworzeniu przejrzystości, pielęgnowaniu zaufania i budowaniu bardziej odpornych systemów”

– mówił wcześniej cytowany już Simmons.

Jak jednak rosyjski gigant chce usprawnić głosowanie? Poprzez swój już istniejący program Polys, który do tego zostanie wzmocniony przez łańcuch bloków. Jak miałoby to wyglądać?

Użytkownicy Polys – a tym samym wyborcy – mieliby przydzielone unikalne kody QR lub tokeny. Kolejny krok to ich zeskanowanie i oddanie głosu na konkretnego kandydata. Sam proces zapewni nadal uczestnikom demokracji pełną anonimowość – tak samo jak głosowanie za pomocą papierowych kart. Głosowanie zostałoby bowiem potem zaszyfrowane.

głosowanie blockchainMało tego, w tym wszystkim pojawia się dodatkowa opcja, która dziś jest niemożliwa. Gdy już zaznaczycie krzyżykiem swojego faworyta i wrzucicie kartę do głosowania do urny, właściwie nie wiecie, co dalej się z nią dzieje. Nie macie żadnej pewności, czy ktoś nie zmanipuluje waszego prawidłowo oddanego głosu.

W świecie, gdzie głosujemy za pomocą blockchaina, sprawa wyglądałaby inaczej. Głosujący mogliby sprawdzić, czy ich głos został zarejestrowany w łańcuchu bloków. Ta metoda w oczywisty sposób zmniejsza prawdopodobieństwo oszustw, które są związane z manipulacjami kartami wyborczymi. Wprowadza swoistą kontrolę liczących głosy przez obywateli.

Jakby zalet było mało, warto dodać, że rozwiązuje to problem z dostępnością do lokali wyborczych. O tym zagadnieniu mówiło się niedawno w Indiach. Dziś nadal spora część wyborców ma utrudniony dostęp do miejsc, gdzie mogą zagłosować. Tym samym nierzadko rezygnują z tego przywileju. Taki system może też zachęcić do brania udziału w święcie demokracji osoby młodsze.

Roman Aleshkin, kierownik projektu Polys, wyjaśniał mediom zalety takiego modelu:

„(…) rozumiemy problemy i niedogodności, jakie [nasi klienci] napotykają podczas organizowania głosowań w formie papierowej. Jak widzimy, głosowanie na naszej platformie Polys może rozwiązać niektóre z tych problemów, dając więcej możliwości zdalnego uczestnictwa, a nawet zwiększając frekwencję młodych ludzi.”

Szansa dla demokracji

Dziś coraz częściej mówi się o kryzysie demokracji. Cytowany już kiedyś przez nas barometr zaufania Edelman 2020 mierzy poziom zaufania ludzi do instytucji. Wykazał niedawno, że obywatele tworzą swoje zaufanie do państwa w oparciu o kompetencje i etyczne zachowania. Raport wykazał jednak, że ani biznes, ani rząd nie są postrzegane jako kompetentne i etyczne. Afera w Iowa z pewnością nie polepszy tego wyniku. Tym samym blockchainowe systemy mogłyby poprawić ten stan rzeczy.

Unia Europejska postawi na blockchaina?

Kaspersky Lab to jednak nadal firma rosyjska. W kontekście afery hakerskiej z 2016 r. nie może budzić pełnego zaufania w USA, zwłaszcza w sferze polityki i głosowania. Gdyby Waszyngton postawił na rozwiązanie firmy… Cóż, stanowiłoby to pewien chichot historii i paradoks.

Pozostaje więc budowa blockchainowego systemu do głosowania przez każdy kraj – lub związek państw – z osobna.

Już zresztą w 2016 r. zespół doradczy Parlamentu Europejskiego opublikował krótkie, dwustronicowe rozważania na temat zastosowania łańcucha bloków w wyborach powszechnych. W dokumencie słusznie zauważano wtedy (przypomnijmy, mówimy o 2016 r.!), że moc sieci Bitcoina stanowi silne zabezpieczenie przed próbami manipulacji. Dodano, że głosy umieszczone w łańcuchu mogą być weryfikowane przez każdego.

Pewnym problemem – jak zauważał wtedy Philip Boucher, autor raportu – może być jednak zapewnienie anonimowości głosowania. Sprawę utrudniał jego zdaniem fakt, że w głosowaniu należy zapewnić zasadę jednego głosu dla jednego głosującego i zapobiegać oddawaniu głosów za osoby nieobecne. To bardzo proste przy głosowaniu w lokalu wyborczym, gdzie legitymujemy się dowodem osobistym. Sprawa komplikuje się przy głosowaniu zdalnym. Eksperci ds. blockchaina uważają, że problemy te można rozwiązać.

Polacy nie gęsi

jaworze ivotingWarto przy okazji przypomnieć o iVoting, blockchainowym startupie z Polski, który także oferuje m.in. głosowanie za pomocą łańcucha bloków. Projekt jest rozwijany od trzech lat. Jego korzenie sięgają działalności Polskiego Akceleratora Technologii Blockchain. Teraz, po otrzymaniu dotacji od NCBiR, projekt ma szanse zdecydowanie stanąć na własnych nogach, o czym pisaliśmy szerzej w tym miejscu.

Są osoby w naszym zespole, które uważają, że iVoting obsłuży nawet 30 mln głosujących, ale głosowania w wyborach powszechnych nie są priorytetem naszego projektu. Oczywiście chcielibyśmy, żeby Polska stała się pierwszym krajem na świecie, który wprowadzi w wyborach powszechnych maksymalnie bezpieczny system do głosowania przez Internet, z wykorzystaniem smartfonów i komputerów, ale to raczej odległa przyszłość i bardzo dużo problemów na mapie drogowej. Co jednak nie wyklucza stwierdzenia, że w UE lub na świecie są kraje, w których liczba głosujących nie przekracza 2 mln uprawnionych do głosowania w wyborach powszechnych, a nasz system w założeniu taką liczbę powinien obsłużyć bez problemu. Na korzyści zastosowania i-voting nie trzeba zwracać uwagi, wystarczy sprawdzić w Google”

– uważa Marcin Gawlas, CEO iVoting.

Oby wszystko nie skończyło się jak w przypadku dPLN, projektu stablecoina, który miał opierać się na polskim złotym. Dziś moglibyśmy ścigać się w emisji cyfrowej waluty ze Szwecją czy Chinami. Czy z blockchainowym głosowaniem będzie inaczej?

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności