Wiceminister energii Rosji domaga się szybkiej regulacji rynku miningu

W Rosji trwa debata dotycząca kryptowalut. Politycy zastanawiają się, jak uregulować ten innowacyjny rynek finansowy. Głos w tej debacie zabrał teraz wiceminister energii, Jewgienij Grabczak. W dniu 26 marca powiedział, że ​​należy szybko zająć się branżą kopania kryptowalut.

Jewgienij Grabczak mówi o bitcoinie

Grabczak podkreślił przede wszystkim, że najbardziej efektywne byłoby to, by regulowaniem rynku górników BTC zajmowały się władze na poziomie regionalnym, a nie federalnym. Działania te powinny być także regulowane za pomocą regionalnych planów rozwoju.

Wiceminister energii dodał również, że lukę prawną istniejącą na rynku miningu kryptowalut należy zająć „jak najszybciej”.

– Luka prawna utrudnia uregulowanie tego obszaru i ustalenie jasnych reguł gry. Tę próżnię prawną należy [usunąć] jak najszybciej. Jeśli chcemy się jakoś dogadać z tym rynkiem, a w obecnej rzeczywistości nie mamy innych możliwości, musimy wprowadzić regulacje prawne, dodając do ram regulacyjnych pojęcie kopania [kryptowalut] – stwierdził Grabchak.

Ropa i gaz za BTC

Z kolei w zeszłym tygodniu członek rosyjskiej Dumy Państwowej i zarazem przewodniczący Komitetu ds. Energii, Pavel Zavalny, zasugerował, by Rosja zaczęła handlować swoimi surowcami w zamian za bitcoiny. Oczywiście mówił to w kontekście współpracy z “państwami przyjaznymi” jego krajowi. Inne miałyby płacić za ropę i gaz w rublach. Miałaby to być swoista zemsta Kremla wymierzona w państwa, które nakładają na Rosję sankcje gospodarcze.

– Jeśli chodzi o nasze „przyjazne” kraje, takie jak Chiny czy Turcja, które nie wywierają na nas presji, to od jakiegoś czasu proponujemy im płatności w walutach narodowych, takich jak rubel i juan – powiedział Zavalny. – W przypadku Turcji mogą to być liry i ruble. Może więc istnieć wiele różnych walut i jest to standardowa praktyka. Jeśli chcą bitcoina, będziemy handlować bitcoinem – dodał.

Mimo że Ukraina zalegalizowała rynek kryptowalut i otrzymuje pomoc finansową w postaci aktywów cyfrowych, niektórzy obserwatorzy branży obawiają się, że Rosja może używać kryptowalut do obchodzenia sankcji finansowych i gospodarczych. Zdania ekspertów na ten temat są podzielone.