Haker od KyberSwap nie daje za wygraną. Ostrzega pracowników, aby byli grzeczni

Atak na giełdę KyberSwap zdecydowanie przechodzi do historii ze względu na nietypowe zachowanie cyberprzestępcy. Otóż Haker od KyberSwap nie zniknął z 46 mln USD, ale od tygodnia chce negocjować z giełdą. Kierownictwo postawiło mu twarde ultimatum, jednakże haker nie tylko nie zastosował się do warunków giełdy, ale także ostrzegł pracowników, aby „byli grzeczni”! Czy istnieje szansa na dogadanie się giełdy i cyberprzestępcy?

Odłożenie negocjacji do czasu, gdy wszyscy będą „bardziej kulturalni”

Haker od KyberSwap nadal chce negocjować z giełdą, czym zwraca uwagę całej kryptowalutowej społeczności. Sytuacja jest zdecydowanie nietypowa, ponieważ cyberprzestępcy najczęściej zacierają za sobą wszystkie możliwe ślady i rozpływają się ze swoim łupem. W tym przypadku jest całkowicie inaczej, ponieważ negocjacje z hakerem trwają już tydzień. Co ciekawe, haker zdecydowanie nie jest zadowolony z postawionego mu ultimatum. Zażądał on od pracowników i kierownictwa giełdy, aby złagodzili oni swoje wrogie nastawienie, grożąc odłożeniem negocjacji do czasu, gdy wszyscy będą „bardziej kulturalni”.

The @KyberNetwork exploiter sent the team another message! pic.twitter.com/DnuKUWjFMn

— Officer's Notes (@officer_cia) November 28, 2023

W wiadomości zostawionej przez hakera na łańcuchu bloków 28 listopada wynika, że 30 listopada haker zamierza opublikować oświadczenie w sprawie potencjalnego traktatu z KyberSwap. Zaznaczył jednocześnie, że tego nie zrobi, jeżeli wrogość względem niego będzie trwać nadal.

Stwierdziłem, że jestem gotów do negocjacji. W zamian otrzymałem głównie groźby, terminy i ogólną wrogość ze strony zespołu giełdy. Zakładając, że dalej będę traktowany wrogo, możemy przełożyć spotkanie na późniejszą datę, kiedy wszyscy poczujemy się bardziej kulturalnie.

Czy Haker od KyberSwap gra na czas? Co chce uzyskać, dając możliwość działania giełdzie?

Giełda KyberSwap początkowo zaproponowała hakerowi 10% nagrody, jeżeli dobrowolnie odda pozostałe 90% skradzionych aktywów o wartości 46 mln USD. Odrzucenie ultimatum sprawiło, że giełda postanowiła podjąć działania prawne. Według zarządu giełdy, udało się wykryć ślady przestępstwa, które analizują już organy ścigania i eksperci ds. cyberbezpieczeństwa. W wiadomości na blockchainie giełda poinformowała także hakera, że zamierza wystawić za nim swego rodzaju list gończy. Każdy użytkownik, który dostarczy informacje wspierające organy ścigania w doprowadzeniu ich do hakera, zostanie sowicie nagrodzony.

Dlaczego haker od KyberSwap zachowuje tak daleko idący spokój? Trudno powiedzieć, ponieważ faktycznie jest to na korzyść giełdy. Niemniej jednak można śmiało założyć, że osoba, która potrafiła ukraść 46 mln USD spod nosa giełdy, ma opracowany złożony plan. Wszystko okaże się w przeciągu następnych dni.