Gary Gensler: DeFi są często wysoce scentralizowane, co może mieć konsekwencje prawne

Przewodniczący SEC, Gary Gensler stwierdził, że wiele projektów DeFi jest „wysoce” scentralizowanych w pewnych aspektach, ponieważ są one opracowywane przez konkretną „grupę ludzi”. Może mieć to konsekwencje prawne.

Gary Gensler o DeFi

Gary Gensler, przewodniczący amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), stwierdził, że projekty DeFi są w niektórych aspektach wysoce scentralizowane. Dlatego też zaapelował do twórców tego typu inicjatyw, by zarejestrowali się oni w SEC. Taki wymóg narzuca na nich po części prawo.

W rozmowie z The Wall Street Journal 19 sierpnia Gensler zasugerował też, że termin DeFi, który sugeruje zdecentralizowanie, jest „trochę mylący”.

– Te platformy ułatwiają coś, co może być zdecentralizowane w niektórych aspektach, ale są wysoce scentralizowane w innych kwestiach – powiedział.

Projekty DeFi są projektowane co prawda jako autonomiczne platformy, które działają bez scentralizowanych uprawnień, ale Gensler zapewnił, że wiele z nich jest opracowywanych i kontrolowanych przez scentralizowany zespół.

– Nadal istnieje grupa ludzi, którzy nie tylko piszą soft, taki jak oprogramowanie typu open source, ale często mają po swojej stronie zarządzanie [DeFi] – powiedział. Dodał, że „istnieje pewna struktura motywacyjna dla promotorów”, których zadaniem jest reklamowanie takich projektów.

Gensler wypowiedział się też 20 sierpnia dla Fox Business. Wtedy zasugerował, że DeFi są wystarczająco scentralizowane, aby podlegać przepisom dotyczącym rejestracji w SEC.

– Te tak zwane zdecentralizowane platformy finansowe mają w rzeczywistości dużą centralizację. Istnieje grupa przedsiębiorców, którzy zarządzają tymi platformami. Powinni przychodzić [do SEC] i w tym zakresie pracować z nami i rejestrować się [u nas] – wyjaśnił.

Hester Peirce o DeFi

Z kolei na początku tego miesiąca komisarz SEC, Hester Peirce – potocznie znana jako „Crypto Mom” – również ostrzegła przed „centralizacją” w sektorze DeFi. Stwierdziła, że ​​„jeśli organy regulacyjne mogą wyśledzić scentralizowaną grupę ludzi lub jej część” zrobią to. 

– Jeśli chcesz być zdecentralizowany, naprawdę musisz być zdecentralizowany, a to postawi cię w innej kategorii z perspektywy regulatorów, ponieważ to po prostu nie jest coś, z czym mieliśmy do czynienia wcześniej – powiedziała.