za

Gaming w Web 3.0 – jakie możliwości stwarza?

European Halving Party 2024

Rynek gier to ogromna branża, która od lat rozwija się niezwykle szybkim tempie i wciąż zaskakuje nowościami. Nie chodzi tu tylko o coraz lepszą grafikę czy wrażenia z rozgrywki, ale również o sposób monetyzacji nowych produkcji. Niegdyś twórcy gier wideo generowali zysk jedynie sprzedając gotowy tytuł jako ostateczny produkt. Wynik sprzedażowy związany z wydaniem gry był głównym czynnikiem decydującym o jej losie. Oczywiście przy okazji większych tytułów wydawane były również wersje kolekcjonerskie lub gadżety. Stanowiło to dodatkowy dochód dla firmy i gratkę dla fanów. Mogli oni w ten sposób wesprzeć twórców, a jednocześnie ulokować kapitał w przedmiotach kolekcjonerskich, z potencjałem wzrostu wartości.

Stworzenie naprawdę dobrej gry wymaga ogromnych nakładów czasu i pieniędzy. W przypadku tytułów z ugruntowaną pozycją na rynku, zwłaszcza wydanych na komputery czy konsole, gracze zdają się nie mieć problemu z wydaniem na raz większej kwoty. Jednak gdy chodzi o nowe produkcje czy też gry mobilne, sytuacja nie jest już tak pewna. Skierowało to wielu twórców na tory modelu free-to-play. Gra w podstawowej wersji pozostaje darmowa, a przychód twórców opiera się o mikrotransakcje, zakupy w grze, reklamy, itd. W pewien sposób zanika idea grania polegająca na doskonaleniu swoich umiejętności, a nowe atrybuty często można zyskać po prostu je dokupując.

Mimo ogromnej popularności tego typu gier, wciąż mała część użytkowników wydaje w nich pieniądze, nie widząc z tego realnych korzyści. Wraz z upływem hypu na grę czy po prostu znudzeniem graczy, zakupione przedmioty przestają być w jakikolwiek sposób funkcjonalne.

Jak można zarabiać na play-to-earn?

W grach opartych o blockchain znów pojawia się motyw kolekcjonerstwa. Wygrane tokeny czy nabywane przez nas przedmioty w formie NFT, możemy następnie sprzedać lub potraktować jak inwestycję. NFT są w tym przypadku wirtualną wersją przedmiotów kolekcjonerskich czy dzieł sztuki. Przykładowo w grze The Sandbox mamy okazję również wcielić się w rolę artysty tworzącego nowe przedmioty. Można nieźle zarobić sprzedając swoje dzieła twórcom gry, jednocześnie nie tracąc do nich praw. Jako gracze, możemy nabyć różne przedmioty lub cyfrowe grunty w formie NFT, a jeśli chcemy – sprzedajemy je innym użytkownikom.

Sporo gier opartych na blockchainie wymaga jednak wkładu własnego, zanim zaczniemy zarabiać. Przykładowo w Axie Infinity musimy najpierw zakupić 3 Axie, dostępne w wewnętrznym marketplace. Tytułowe stwory występują w rozmaitych cenach, jednak na dzień dobry musimy szykować się na wydatek wysokości minimum kilkuset złotych.

Alternatywne podejście do swoich użytkowników prezentują twórcy RoboHero. Według planów gra tworzona przez polski zespół ma wyjść jeszcze w tym roku. Swoją drogą jednego z autorów RoboHero możecie kojarzyć z serii Krypto Raport, którą regularnie udostępniamy w naszym serwisie.

Rozgrywkę można rozpocząć w formacie watch-to-earn i dzięki oglądaniu reklam zdobywać tokeny LUNA. Używane są one następnie do kupna obdarzonych sztuczną inteligencją robotów – głównych postaci w grze. Pozwoli nam to wkroczyć w metaverse RoboHero bez żadnych kosztów.

Kolejne tokeny LUNA będzie można zarobić walcząc z robotami innych graczy. Dodatkowo za wykonywanie questów w grze zarabiać będziemy tokeny ROBO. Oba tokeny można oczywiście traktować jako inwestycję długoterminową, spieniężać lub wymieniać na udoskonalenia w grze.

https://www.youtube.com/watch?v=Q0EC089aAlU

W przestrzeni gier blockchainowych funkcjonują również gry zaprojektowane jako DAO, czyli zdecentralizowana autonomiczna organizacja (Decentralized Autonomous Organization). Działają one w oparciu o smart kontrakty i pozwalają graczom na decydowanie w pełni o jej rozwoju i przyszłości, np. za pomocą głosowania. Zastosowanie takiego rozwiązania niewątpliwie będzie przyciągać graczy – w końcu jakże motywujące jest branie udziału w rozgrywce, w której tworzeniu sami mamy udział.

Rynek blockchainowych gier w liczbach

Rynek gier opartych o łańcuch bloków bardzo dynamicznie się rozwija i zyskuje coraz większych inwestorów. Niedawno informowaliśmy o ogromnej inwestycji jaką poczyniła firma Voodoo, znana zwłaszcza z gier free-to-play. Przedsięwzięcie opiewa aż na 200 milionów USD. Dla porównania, jeszcze w 2020 roku cała branża gier z tego segmentu, osiągnęła przychody w wysokości 321 milionów USD.

Jak podaje raport stworzony przez Blockchain Game Alliance, w pierwszej połowie 2021 roku sprzedaż wirtualnych gruntów osiągnęła poziom 42,6 miliona USD. Pod koniec minionego roku było to już 4,6 miliarda USD! Obrót NFT w grach stanowił w trzecim kwartale ubiegłego roku aż 22% tej gałęzi rynku krypto. Doskonałym przykładem na popularność gier play-to-earn jest Axie Infinity, której rekordowy wrześniowy wolumen obrotu osiągnął 2,5 miliarda USD i przebił ubiegłe rekordy sprzedaży CryptoPunks i NBA Top Shot.

Web 3.0 i gaming – podsumowanie

Koncepcja gier opartych na blockchainie jest atrakcyjna zarówno dla użytkowników, jak i twórców. Deweloperzy mogą nadal oferować podobną ofertę itemów do zakupu w grze, jednak nowy model pozwala robić im to w znacznie bardziej wydajny sposób. Mogą również zarabiać na niewielkich prowizjach od transakcji w swoich marketplace’ach, co przy aktywnym rynku i odpowiedniej skali, zapewnia stały strumień dochodów. Z perspektywy graczy zmienia się spojrzenie na zakupy w grze. Nie tracą oni bowiem bezpowrotnie swoich pieniędzy, raczej przekształcają je w świat gry, by je potencjalnie odzyskać, czasem nawet z zyskiem. Można też stwierdzić, że nastąpił powrót do starych wartości gamingowych. Użytkownicy mogą stawać się coraz lepsi (i zarabiać więcej) wraz z rozwojem umiejętności, nie wraz z ilością wydanych pieniędzy. Dodatkowo mogą aktywnie uczestniczyć w tworzeniu elementów ulubionych gier, np. skinów czy questów na swoim landzie.

Wraz z rozwijającą się technologią, rynek gier rośnie w siłę i prawdopodobnie coraz większy udział będą miały właśnie gry play-to-earn, oparte o blockchain. Dodatkowa finansowa zachęta do grania sprawdza się doskonale w krajach rozwijających się, gdzie kilka czy nawet kilkaset dolarów zarobionych w grze, może zrobić ogromną różnicę.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności