Upadek FTX uderzył m.in. w spółkę Meta, Google i Amazona

Upadek FTX dotknął aż 9 693 985 osób i firm, w tym m.in. Google, Apple, Amazon i spółkę Meta. Dowiadujemy się tego z dokumentu złożonego w Sądzie Upadłościowym Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Delaware.

Upadek FTX spowodował ogromne straty finansowe dla wielu ludzi i organizacji. Prawnicy upadłej giełdy ujawnili w 115-stronicowym dokumencie, że liczba inwestorów, których dotyczy problem, wynosi 9 693 985.

Stratne są m.in. Coinbase, Circle, Genesis, BlockFi czy Galaxy Digital. Do tego dochodzą giganci technologiczni, tacy jak Apple, Meta, Samsung, Amazon i Microsoft. Adwokaci wspomnieli ponadto o niektórych mediach, w tym The Wall Street Journal, The New York Times i CoinDesk.

Warto zauważyć, że rządy krajów - Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), Australii, Japonii, Hongkongu, Guam i Wysp Dziewiczych - są wymienione jako wierzyciele FTX. Dotyczy to również banków centralnych, takich jak Bank of Cyprus i Bank of the Bahamas.

Oprócz wspomnianych gigantów, giełda jest winna pieniądze szeregowi innych firm. Niektóre ciekawe nazwy to największa linia lotnicza na świecie pod względem wielkości floty – American Airlines, niemiecka instytucja bankowa – Deutsche Bank czy największa sieć hotelowa – Marriott International.

Nadal nie znamy jednak dokładnych kwot, jakie straciły poszczególne firmy.

Upadek giełdy zaszkodził też wielu znanym osobom, takim jak Tom Brady i jego była małżonka Gisele Bundchen. Zawodnik NFL posiada ponad 1,1 miliona akcji FTX, podczas gdy brazylijska modelka ma ich 686 761.

Robert Kraft – amerykański miliarder i właściciel The New England Patriots – kupił 110 000 akcji uprzywilejowanych serii B FTX Trading i 479 000 akcji zwykłych.

Kevin O'Leary jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób na tej liście. Pełnił funkcję ambasadora FTX, za co otrzymał 15 milionów dolarów. Miał również utrzymywać bliskie relacje z byłym dyrektorem generalnym platformy – Samem Bankmanem-Friedem (SBF) – i kupił 139 000 akcji zwykłych klasy A i 12 631 akcji uprzywilejowanych serii A West Realm Shires (firmy kontrolującej FTX US). Zadeklarował nawet w październiku ubiegłego roku (kilka tygodni przed bankructwem giełdy), że FTX jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc dla inwestorów.