Francuska policja kontynuuje aresztowania porywaczy kryptoinwestorów

Francuska policja dokonała w tym tygodniu kolejnych aresztowań w związku z porwaniem ojca przedsiębiorcy z rynku kryptowalut. Mężczyźnie odcięto palec i żądano w zamian za jego uwolnienie okupu.

Francuska policja aresztuje porywaczy

France 24 poinformowało w środę, że policja aresztowała kilka osób podejrzanych o udział w porwaniu ojca kryptowalutowego biznesmena. Senior został zaatakowany i porwany przez przestępców. Żądano w zamian za jego uwolnienie okupu w wysokości 7 mln euro, obcięto mu też palec. Policja odbiła go 3 maja, co doprowadziło do pierwszych pięciu aresztowań.

Nie wiadomo, ile dokładnie osób aresztowano, sprawa jest rozwojowa.

4 czerwca aresztowano jednego z liderów gangu, który zajmował się porwaniami. Do zatrzymania doszło w Maroku. Badissa Mohameda Amide Bajjou, bo o nim mowa, to 24-letni Francuz. W zajmowanym przez niego lokalu znaleziono kilka sztuk broni białej i kilka telefonów komórkowych. Był poszukiwany przez Interpol od 2023 r..

Francuskie władze aresztowały również 12 osób, także powiązanych z głośnymi przypadkami porwań kryptowalutowych inwestorów lub ich bliskich.

Inne porwania

Media informowały też o próbie porwania córki i wnuka Pierre'a Noizata, współzałożyciela i dyrektora generalnego francuskiej giełdy kryptowalut Paymium. 13 maja kobieta i jej mąż zostali zaatakowani w Paryżu. Przestępcy próbowali porwać córkę i wnuka Noizata i pobić zięcia biznesmena.

21 stycznia współzałożyciel firmy Ledger, David Balland, został porwany we własnym domu w środkowej Francji. Policja odbiła go 22 stycznia.

Według listy GitHub prowadzonej przez współzałożyciela Casa, Jamesona Loppa, w tym roku zgłoszono co najmniej 29 ataków na posiadaczy kryptowalut. Mowa o atakach fizycznych, w tym próbach porwań. Jeśli tendencja ta się utrzyma, łączna liczba takich przypadków może przekroczyć 35, ile odnotowano w 2024 roku.

Groźby dot. porwania otrzymuje też Bitcoin Family, rodzina która przed laty zarobiła na BTC majątek. Obecnie zmieniła nawet model przechowywania swoich kluczy prywatnych, by przestępcy nie mogli przejąć jej cyfrowych aktywów.

Możliwe, że takich przypadków jest więcej, bo część nie została zgłoszona.