Fed nadal tłumi wzrosty na bitcoinie. Czego zabrakło w wystąpieniu Jerome Powella?

Fed podjął decyzję: nie obniża stóp procentowych. W odpowiedzi na rynku kryptowalut nie wydarzyło się wiele. Ważniejsze jest jednak coś innego. I nie dotyczy to stóp.

Fed robi pauzę

Rezerwa Federalna podjęła decyzję: nie obniżyła na styczniowym posiedzeniu stóp procentowych. To było jednak w cenach aktywów - wynikało i z wcześniejszych wypowiedzi Jerome Powella, szefa Fedu, i danych Fed Watch Tool. Ważniejsze jest jednak coś innego.

Fed realizuje dwa procesy: kontroluję, obniża, podnosi stopy procentowe oraz zmniejsza lub zwiększa swój bilans, tym samym zmniejszając albo zwiększając płynność na rynkach. O ile ze stopami proc. wiemy, na czym stoimy - władze banku centralnego USA dokonają w tym roku dwóch lub trzech cięć - tak większe emocje budzi kwestia płynności. Od 2022 r. Rezerwa Federalna prowadzi politykę zacieśniania ilościowego, czyli ściąga z rynku dolary. W zeszłym roku proces ten został przystopowany, co skutkowało m.in. wzrostami na wykresie bitcoina. Teraz rynek czeka na przejście do luzowania ilościowego, co może rozpocząć altcoin season i większą hossę na akcjach. Problem w tym, że Powell, pytany o ten temat, nie udzielił jasnej odpowiedzi. Po prostu nadal nie wiemy, kiedy Fed na dobre zakończy zacieśnianie i przejdzie do luzowania, czyli zasypywania rynków dolarami.

Kolejne posiedzenie władz banku centralnego odbędzie się w marcu. Jak na razie rynek wycenia szansę na kolejną obniżkę na 18%. Scenariusz kolejnej pauzy to kwestia 82%. Na tym polu może się jednak jeszcze sporo zmienić - wiele zależy od kolejnych danych gospodarczych, jakie poznamy.

Sam Donald Trump chce, jak sam twierdzi, naciskać na bank centralny na kolejne cięcia. Fed to jednak instytucja niezależna, więc raczej nie podda się naciskom. Tak zresztą wyglądała relacja Powell-Trump w czasie pierwszej kandencji Republikanina. Wynikało to z różnych celów obu panów: prezydent chciał pobudzić rynki, a szef Fedu musiał dbać o walutę, inflację i rynek pracy.

Kurs bitcoina odpowiada

W efekcie wczoraj - mimo nadziei wielu - na rynku kryptowalut nie wydarzyło się wiele. Bitcoin podrożał w skali doby o ok. 2,7%, zaś ether o 2,9%. W skali tygodnia BTC zdrożało o 3%, z kolei ETH "wyszło na zero".

Rynek potrzebuje paliwa do wzrostów. Te może otrzymać w wyniku kolejnych działań Białego Domu. Najmocniejszym bodźcem byłoby jednak zakończenie zacieśniania. Na to jednak jeszcze poczekamy, co najmniej do marca.

Vugar Usi Zade, COO w Bitget, specjalnie dla nas opisał to, co dzieje się na rynku:

Bitcoin odbił się po niedawnej korekcie, rosnąc z 101 000 USD do 105 300 USD przy 20% wzroście wolumenu obrotu. Stało się to po decyzji Rezerwy Federalnej o utrzymaniu stóp procentowych na stałym poziomie. Nastroje rynkowe pozostają wrażliwe na sygnały makroekonomiczne, a rosnące zaangażowanie Donalda Trumpa w kryptowaluty może jeszcze bardziej wpłynąć na zaufanie inwestorów. W nadchodzących tygodniach, wraz z dalszymi postępami w zakresie zarządzeń wykonawczych, w tym dot. kryptowalut, możemy zobaczyć pewną korelację cen BTC w zakresie od 95 000 do 117 000 USD.