Facebook może zacząć tracić użytkowników. Wystarczył jeden news

Czasami jedna wiadomość potrafi zapoczątkować lawinę. Niedawno pisaliśmy o tym, że Facebook ogłosił, że włączy pewne płatne usługi. Okazuje się, że ruch ten został albo źle odczytany, albo negatywnie odebrany przez sporą część użytkowników portalu.

Facebook ma problem

Zacznijmy od przypomnienia: Facebook ogłosił, że wprowadzi płatne usługi. Każda osoba chcąca zweryfikować swój profil na portalu, będzie musiała wykupić subskrypcję. Ta nie będzie tania. Dla wersji przeglądarkowej wyniesie 11,99 USD na miesiąc, zaś użytkownicy systemu iOS zapłacą 14,99 USD.

Oczywiście nie będzie to oznaczało, że bez płacenia nie będziemy mogli korzystać z nadal popularnej – choć lekko tracącej swój dawny blask – “twarzoksiążki”. Usługa będzie właściwie potrzebna głównie znanym firmom, markom czy celebrytom. Dzięki niej wyeliminuje się problem podszywania pod znane osoby w social mediach (przykładowo, dziś teoretycznie każdy może założyć na Facebooku profil marki Audi czy zespołu Queen). Na podobny ruch zdecydował się Twitter, gdy zaczął nim zarządzać Elon Musk.

Decyzja Marka Zuckerberga nie spotkała się jednak z ciepłym przyjęciem. Jak donosi firma VPNOverview, od niedzieli, kiedy to opublikowano informację o planowanej subskrypcji Meta Verified, liczba zapytań o usunięcie profilu na Facebooku oraz Instagramie mocno wzrosła.

O jakiej skali mówimy? Na podstawie danych Google Trends wyliczono, że 19 lutego tylko anglojęzyczne zapytania o usunięcie konta na Facebooku osiągnęły poziom 1566 proc. mediany z ostatnich miesięcy. Jeszcze mocniej ucierpi chyba młodszy kuzyn Facebooka – Instagram. Wzrost zainteresowania ucieczką z tego portalu wyniósł około 2400 proc.

Użytkownicy czytają tylko nagłówki?

Skąd taka nerwowa reakcja użytkowników? Można zaryzykować stwierdzenie, że wielu z nich przeczytało tylko nagłówki newsów o zmianach.

Jeszcze raz podkreślmy: nowa usługa nie będzie czymś obowiązkowym i niekoniecznie jest przeznaczona dla przeciętnego Kowalskiego czy Smitha. Do tego początkowo wprowadzona ma być tylko w  Australii i Nowej Zelandii.

Mało tego, Meta Verified to też inne korzyści, np. bezpośredni dostęp do obsługi klienta, co dotąd było uciążliwą procedurą na portalu.

Zauważmy, że Meta, czyli spółka, która stoi za Facebookiem, ma ostatnio złą passę. Jej projekty dot. metaverse okazują się jedną, wielką klapą. Jedna akcja spółki kosztuje dziś ok. 170 USD (we wrześniu 2021 r. – ok. 376 USD).