za
Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?

Zondacrypto gielda kryptowalut 2650

“Diamentowe ręce” to wyrażenie oznaczające wysoką tolerancję na ryzyko, często używane przez inwestorów w mediach społecznościowych. Jeśli masz diamentowe ręce, oznacza to, że jesteś typem inwestora, który nie wpada w panikę i nie wyprzedaje swoich udziałów podczas dużych wahań cen. Najnowsze dane on-chain pokazują, że z rynku bitcoina (BTC) po 8 miesiącach niemal nieprzerwanych spadków wyparowali nawet posiadacze „diamond hands”. Co to oznacza? Odpowiedzi poszukamy w tym artykule.

Diamentowe vs papierowe ręce

“Diamentowe ręce” to inwestycyjny slang odnoszący się do trzymania zmiennej inwestycji, nawet gdy istnieje silna presja sprzedażowa. Jest to popularne w przypadku aktywów wysokiego ryzyka, takich jak kryptowaluty i „memiczne akcje”. Przeciwieństwem diamentowych rąk są “papierowe ręce”. Terminu używa się do opisania tego inwestora, który sprzedaje swoje aktywa przy pierwszych oznakach pojawiających się kłopotów.

Uważa się, że termin “diamentowe ręce” został po raz pierwszy użyty na Reddicie, a konkretnie w subreddicie WallStreetBets. Społeczność ta znana jest z dwóch rzeczy – promowania inwestycji o wysokim ryzyku i wysokich zyskach oraz zamiłowania do memów. Spopularyzowała wiele określeń w świecie inwestycji, w tym “tendies” (zyski z inwestycji) i “stonks” (akcje).

Dlaczego jednak diamentowe dłonie? Jednym z wyjaśnień jest to, że trudne czasy potrafią tworzyć cenne zyski, więc jeśli pozostaniesz silny w obliczu presji, Twoje inwestycje będą rosły na wartości. Inne sugeruje, że diamentowe ręce – podobnie jak diamenty same w sobie – są twarde i będą trzymać inwestycję bez względu na wszystko.

WallStreetBets zaczął używać wyrażenia “diamentowe ręce” w 2018 roku. Spopularyzowało się jednak dopiero w 2021 roku i z rynku giełdowego zostało szybko przeniesione na podwórko kryptowalutowe. Ponieważ rynek cyfrowych aktywów jest niezwykle zmienny, diamentowe ręce wydają się idealnie do niego pasować. Patrząc jednak na najnowsze dane on-chain widzimy, że nawet „diamentowe ręce” przestały wierzyć w możliwość rychłego zakończenia obecnego trendu niedźwiedzia oraz kryptowalutowej zimy, która trwa nieprzerwanie od listopada ubiegłego roku.

Diamentowe ręce również zaliczyły kapitulację

Wraz z utratą psychologicznego wsparcia 30 tysięcy dolarów górnicy i posiadacze długoterminowi (z ang. LTH) znaleźli się pod silną presją. Aby zademonstrować trwającą kapitulację LTH z cyklu 2021-2020, warto zbadać ich rentowność na dwóch różnych frontach. W tym celu spójrzmy na ich zaktualizowane straty (wydatki) i niezrealizowane straty (monety trzymane poniżej bazy kosztowej).

Wskaźnik LTH-SOPR (Long-Term Holder Spent Output Profit Ratio) jest metryką, która obrazuje wartość zysku przechwytywanego przez LTH (wartość 2,0 oznacza, że LTH wydają monety po cenie, która jest 2 razy większa od ich bazy kosztowej). Dlatego też, gdy LTH-SOPR jest mniejszy niż jeden, gracze realizują straty lub wydają monety po cenie niższej od ich podstawy kosztowej. LTH-SOPR jest obecnie na poziomie 0.67, co oznacza, że przeciętny długoterminowy posiadacz bitcoina zamykający swoje pozycje, realizuje około 33% straty.

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?

LTH zamykający obecnie swoje pozycje realizują około 33% straty. Źródło: Glassnode

Baza kosztowa posiadaczy długoterminowych szacuje średnią cenę, jaką zapłacili oni za swoje monety. W związku z tym, gdy wycena rynkowa spada poniżej LTH-Cost Basis, można uznać, że ta grupa znajduje się pod kreską. Łączna niezrealizowana strata tej grupy wynosi obecnie około 14%.

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?

Wskaźnik LTH MVRV znajduje się „pod kreską” i oznacza przewagą realizowanych strat nad realizowanymi zyskami. Źródło: Glassnode

Kolejny wykres, który chciałbym pokazać łączy obie te koncepcje i pokazuje interwały, które spełniają oba warunki kapitulacji (na zielono). Są to momenty, w których LTH są zarówno pod kreską na posiadanych i wydatkowanych monetach. Pokazuje to jasny obraz, że trwa właśnie kapitulacja diamentowych rąk, czyli inaczej mówiąc długoterminowych posiadaczy, którzy do tej pory z cierpliwością akceptowali kolejne miesiące spadków wyceny BTC.

Z aktualną wartością LTH-SOPR na 0,67 i LTH-Cost Basis na 22 tys. dolarów, oznacza to, że LTH realizują średnio -33% strat na każdej wydanej monecie, mimo że ceny spot są tylko 6% poniżej ich podstawy kosztowej. Mówiąc inaczej: LTH, którzy nabyli monety po znacznie wyższej cenie są obecnie głównymi sprzedawcami, a ci, którzy nadal posiadają monety z cyklu 2017-2020 (lub wcześniej) gdy ceny były mniejsze, nadal „siedzą cicho”.

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?

Diamentowe ręce uciekają obecnie z rynku. Źródło: Glassnode

Spadające wartości bitcoina oraz „redystrybucja bogactwa” w sieci BTC

Dominujący obecnie rynek niedźwiedzia niesie ze sobą liczne podobieństwa do późnego cyklu spadkowego z 2018 pod względem struktury rynku, co pokazuje między innymi wskaźnik „Drowdown from the ATH”. Poniżej porównano obecny trend spadkowy z 2022 roku, z rynkiem niedźwiedzia z 2018 roku:

Grudzień 2017 – marzec 2019: Osunięcie ze szczytu z 2017 roku rozciągnęło się na niemal 15 miesięcy, czego kulminacją był 85% drawdown od ATH. Obszar 6 tys. dolarów może być postrzegany jako punkt zwrotu przed ostateczną kapitulacją, gdzie dodatkowe -50% zostało wymazane z rynku w ciągu 1 miesiąca.
Listopad 2021 – lipiec 2022: Obecny rynek niedźwiedzia doświadczył jak na razie maksymalnego drawdownu na poziomie 75%, z podłogą 29 tys. dolarów działającą jak podobny punkt zwrotu. Ostatnia kapitulacja w połowie czerwca spowodowała spadek cen o -40% do poziomu 17,6 tys. dolarów w ciągu zaledwie dwóch tygodni.

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?

Spadek ceny BTC od ostatniego ATH. Źródło: Glassnode

Jednym z głównych rezultatów długotrwałego rynku niedźwiedzia jest redystrybucja bogactwa wśród jego uczestników, którzy zdecydowali się na nim pozostać. Ta stopniowa zmiana rąk może być analizowana poprzez śledzenie wartości UTXO Realized Price Distribution (URPD). Poprzednie rynki niedźwiedzi wyróżniały dwie różne fazy:
Faza po ATH: Gdzie krótkoterminowi inwestorzy i spekulanci (niskie przekonanie o wartości) stopniowo pogodzili się z rzeczywistością rynku niedźwiedzia i wychodzili z rynku wraz ze spadkami cen. Ponadto, niektórzy uczestnicy próbują przeciwdziałać trendowi makro, co prowadzi do wielu tymczasowych rajdów ulgi (tzw. odbicie zdechłego kota).
Faza szukania dna: Malejąca rentowność i przedłużony okres bólu finansowego skutkuje malejącym nowym popytem i stwarza korzystne warunki do ostatecznej kapitulacji.

Najpierw sprawdźmy rynek od grudnia 2017 do marca 2019. Zauważ, że cena zachowuje się jak magnes: najpierw przyciągając podaż od najlepszych kupujących w kierunku rejonu 6 tys. dolarów, a na koniec redystrybuując środki po kapitulacji do 3-4 tys. dolarów. Opisuje to dwuczęściowy cykl kapitulacji i ewentualną formację ostatecznego dna.

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?


Dystrybucja zrealizowanych cen w formie GIF-u. Źródło: Glassnode

Na obecnym rynku w 2022 mamy jak na razie podobną strukturę po ATH z listopada 2021. Widzimy, że wzór redystrybucji pojawia się wokół podłogi cenowej 30 tys. dolarów pierwotnie ustanowionej w maju-lipcu 2021 roku. Na przełomie maja i czerwca tego roku możemy zaobserwować, że ceny spadają w okolice 20 tys. dolarów, co staje się istotnym punktem odwrócenia zarówno dla kapitulacji inwestorów, jak i nowych kupujących, będąc tym samym węzłem dla rąk wymieniających się monetami.

Analiza on-chain BTC. Gdzie podziały się diamentowe ręce?


Ten sam wskaźnik jednak dla obecnego okresu. Źródło: Glassnode

Ostateczne wypłukanie nawet najsilniejszych rąk oraz redystrybucja bogactwa mogą być ostatecznie pozytywnymi sygnałami. Oznaczają bowiem w dłuższej perspektywie, że doszło do wyczerpania siły sprzedażowej i ostatecznej kapitulacji.

Bitcoina i inne kryptowaluty kupisz w prosty i bezpieczny sposób na giełdzie zondacrypto.

Tagi
Autor

Na rynku kryptowalut od 2013 r. Współorganizowałem pierwsze w Polsce konsultacje społeczne w Sejmie dotyczące technologii blockchain, a także Polski Kongres Bitcoin, w ramach którego wystąpił Andreas Antonopoulos. Współpracowałem z posłami na Sejm RP, w celu przygotowania interpelacji na temat takich kwestii jak: kryptowaluty, CBDC czy technologia blockchain. Interesuje się historią, ekonomią, polityką i oczywiście technologią blockchain.

Newsletter Bitcoin.pl

Więcej niż bitcoin i kryptowaluty. Najważniejsze newsy i insiderskie informacje prosto na Twój email.

Dbamy o ochronę Twoich danych. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności