Caroline Ellison przekazała swoim współpracownikom, że Alameda “pożyczała” środki od FTX – wynika z odtajnionego nagrania

Portal „Cointelegraph” dotarł do tajnego dotąd nagrania dot. Caroline Ellison, które jest dowodem na to, że pracownicy Alameda Research wiedzieli o sprawie depozytów FTX.

Caroline Ellison i tajne nagranie

Chodzi o aż 75-minutowe nagranie pozyskane przez „Cointelegraph”. Jest dowodem na to, że była dyrektor generalna Alameda Research, Caroline Ellison, przekazała swoim 15 współpracownikom informację o tym, że kierowany przez nią fundusz hedgingowy „pożycza” środki od giełdy FTX.

Alameda w pewnym sensie pożyczała mnóstwo pieniędzy w formie pożyczek krótkoterminowych i wykorzystywała je do dokonywania różnych niepłynnych inwestycji

– przekazała Ellison podczas spotkania, jakie miało miejsce w Hongkongu 9 listopada 2022 r.

Skończyło się na tym, że pożyczyliśmy mnóstwo środków od FTX, co doprowadziło do niedoboru środków użytkowników FTX. (…) [FTX] w zasadzie zawsze pozwalało firmie Alameda pożyczać środki użytkowników

– dodała.

Wybrane fragmenty nagrania odtworzono przed sądem ósmego dnia procesu karnego Sama Bankmana-Frieda. Była to część zeznań świadka Christiana Drappiego, byłego informatyka, niegdyś zatrudnionego w Alamedzie.

Drappi składał zeznania w charakterze świadka po trzech dniach składania zeznań przez Ellison. Na rzeczonym nagraniu słychać, jak pyta Ellison, kiedy dowiedziała się, że Alameda nadużywa depozytów użytkowników FTX i kto jeszcze w firmie o tym wiedział. Ellison wzbraniała się przed odpowiedzią.

Sam Drappi powiedział, że był „oszołomiony”, gdy dowiedział się o zakresie relacji zachodzących między FTX i Alamedą. Następnego dnia zrezygnował zatem z pracy w tej drugiej firmie.

“Stało się jasne, że Alameda nie ma przyszłości”

W rozmowie z portalem „Cointelegraph” inny informatyk Alameda Research, Aditya Baradwaj, który również był obecny na nagranym spotkaniu, stwierdził, że na sali panowało „niezwykłe napięcie”. Ellison natomiast ujawniła ponoć mnóstwo nowych informacji, które „nigdy nie były omawiane wewnątrz” firmy. Informacje te dotyczyły także porzuconego przejęcia FTX przez wówczas największego konkurenta rynkowego FTX, giełdę Binance.

Stało się całkiem jasne, że dla firmy nie ma przyszłości i że wszyscy musimy odejść. I zrobiliśmy to zaraz potem

– powiedział mediom Baradwaj.