Brian Armstrong (Coinbase): kryptowaluty to pieniądze przyszłości

W niedawnym poście na blogu swojej firmy dyrektor generalny i współzałożyciel Coinbase, Brian Armstrong, wyraził przekonanie, że kryptowaluty to przyszłość pieniądza.

Brian Armstrong (Coinbase) twierdzi, że kryptowaluty to przyszłe pieniądze

Zdaniem Armstronga, rosnące wykorzystanie kryptowalut jest napędzane przez konsumentów, którzy oczekują, że ich pieniądze będą przesyłane z zwiększą szybkością i przy autonomii, jakiej często nie zapewniają tradycyjne instytucje finansowe i systemy płatności online. Wskazał na dane, które potwierdzają jego tezę: 52% dorosłych w wieku 18–40 lat, 6 na 10 czarnoskórych Amerykanów i prawie połowa (47%) Amerykanów pochodzenia latynoskiego szuka alternatyw dla starego systemu płatniczego.

Armstrong twierdzi, że wraz ze wzrostem wykorzystania kryptowalut jego firma koncentruje się na tworzeniu godnych zaufania, zgodnych z przepisami produktów i usług, wspieraniu programistów i promowaniu rozsądnych przepisów. Tak, by korzyści płynące z kryptowalut były dostępne dla wszystkich i na całym świecie.

Wszedł też na temat strategii międzynarodowej i ekspansji Coinbase – „Go Broad, Go Deep”. Ta koncentruje się na przyspieszeniu adopcji kryptowalut na świecie. Jak zauważył, firma niedawno uzyskała licencje lub rozszerzyła swoją obecność na kluczowych rynkach, m.in. w Kanadzie, Hiszpanii i na Bermudach. Ponadto Irlandia została wybrana jako regionalne centrum giełdy w Unii Europejskiej.

Coinbase pozostanie liderem w USA?

Warto zauważyć, że wiele wskazuje na to, że Coinbase będzie liderem na rynku USA. Armstrong podkreślił, że decyzja jego firmy o zostaniu spółką publiczną w tym kraju odzwierciedla jej zaangażowanie w rozwój tego rynku i chęć działania zgodnie z prawem. Firma zresztą uważa, że jej misja jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, szczególnie w obliczu zagrożeń dla amerykańskiego snu i wartości demokratycznych, które mogą rozwijać się jedynie w środowisku wolności gospodarczej.

Niektórzy podejrzewają jednak, że giełda Coinbase ma pewne powiązania z urzędnikami obecnej administracji. W końcu nie spotykają ją tak uciążliwe ataki, jak w przypadku Binance czy Krakena.