Ugoda pomiędzy SEC a Binance nie pomogła – giełda nadal pod lupą regulatora

SEC z Garym Genslerem na czele nadal poszukuje dowodów na to, że Binance.US oszukiwało klientów podobnie do tego, jak robiła to giełda FTX. Chodzi o potencjalną możliwość kontroli aktywów klientów w stylu Alameda Research i Sama Bankman-Frieda. Informacje te pojawiły się w raporcie przygotowanym 27 listopada przez Wall Street Journal. Czyżby ugoda pomiędzy SEC a Binance była tylko sprytnym sposobem na kupienie sobie większej ilości czasu, którego potrzebuje amerykański regulator?

Ugoda pomiędzy SEC a Binance – dlaczego amerykański regulator nie przerywa poszukiwań?

Binance jest na celowniku amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd już od dłuższego czasu. Kryptowalutowa branża spodziewała się takiego obrotu spraw, gdyż SEC od 2020 roku systematycznie pozywa kolejne projekty kryptowalutowe. Binance, czyli jedna z największych giełd kryptowalutowych na świecie, od wielu miesięcy pozostawała pod baczną obserwacją SEC z Garym Genslerem na czele.

W czerwcu tego roku SEC złożyła pozew przeciwko Binance i Binance.US. Dotyczył on udziału giełdy w sprzedaży niezarejestrowanych papierów wartościowych. Co więcej, pozew oskarżał zarówno Binance, jak i jego założyciela Changpenga Zhao o oszustwa, konflikty interesów, brak transparentności oraz umyślne lekceważenie prawa.

Jak wiadomo, ugoda pomiędzy SEC a Binance pozwoliła nadal działać giełdzie, jednakże jednym z warunków była abdykacja Zhao z funkcji CEO i przyznanie się do zarzucanych mu czynów. W trakcie przesłuchania przed sądem federalnym 27 listopada, prawnicy Binance.US podobno argumentowali, że amerykański regulator nie posiada dowodów na niewłaściwe wykorzystywanie aktywów przez giełdę. W związku z tym poprosili sędzię federalnego Zia Faruqui o rozważenie zakończenia śledztwa SEC w sprawie potencjalnego oszustwa.

Według prawników Binance.US dalsze działania SEC szkodzą giełdzie

Sędzia Farqui, który przewodzi sprawie pomiędzy SEC a Binance, miał stwierdzić, że przyznanie się do winy sprawia, iż mniej prawdopodobne jest to, że Binance.US oraz Zhao korzystali z aktywów swoich klientów. Spór pomiędzy Binance a SEC ma zakończyć się oficjalnie 15 grudnia, według zapewnień sędziego. Jednocześnie Farqui nie zezwolił Changpengowi Zhao na podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Byłemu CEO giełdy Binance grozi nawet 18 miesięcy pozbawienia wolności.