Bluesky, zdecentralizowany projekt Twittera, chce zreformować social media

Zdecentralizowany projekt mediów społecznościowych Twittera, Bluesky, twierdzi że „nie jest możliwe posiadanie użytecznej sieci społecznościowej bez moderacji” i zamierza zbudować model moderacji dla sieci o nazwie “speech and reach”.

Bluesky reformuje Twittera

Zdecentralizowany projekt mediów społecznościowych Twittera, Bluesky, przygotował pierwszą partię swojego kodu, a także zobowiązał się do moderacji treści w social mediach.

Były dyrektor generalny Twittera, Jack Dorsey, ogłosił start Bluesky pod koniec 2019 roku. Projekt stał się niezależny w lutym po otrzymaniu 13 milionów dolarów dofinansowania od Twittera. Mimo tego Dorsey nadal jest członkiem zarządu.

Bluesky opublikował swój kod protokołu „Authenticated Data eXperiment” (ADX) w poście na blogu z 5 maja. Zespół zauważył, że będzie publicznie prezentował efekty poszczególnych etapów procesu rozwoju platformy.

Deweloperzy mogą teraz swobodnie eksperymentować z architekturą sieciową projektu, ale Bluesky zauważa, że jest ona nadal bardzo prosta i „czegoś w niej brakuje”.

Na tym etapie protokół ADX będzie wykorzystywać „dane samouwierzytelniające”, które umożliwiają niezależne certyfikowanie operacji w sieci bez scentralizowanego hosta lub organu. Ogólna idea jest taka, że użytkownik będzie miał kontrolę nad swoimi danymi i może przenosić je z platformy na platformę bez pozwolenia, co jest główną ideą Web3.

Moderacja treści

Chociaż platforma będzie zdecentralizowana, Bluesky podkreślił, że „nie jest możliwe posiadanie użytecznej sieci społecznościowej bez moderacji” i zamierza zbudować model moderacji dla sieci.

Moderacja odbywa się na wielu warstwach w systemie, w tym w algorytmach agregacji, progach opartych na reputacji i wyborze użytkownika końcowego. Nie ma jednej firmy, która może decydować o tym, co zostanie opublikowane; zamiast tego istnieje rynek firm, które decydują, co przekazać swoim odbiorcom

– podano na blogu.

Bluesky podkreślił również, że dostawcy usług hostingowych nadal będą prawnie zobowiązani do „usuwania nielegalnych treści zgodnie z lokalnymi przepisami”.

Dodajmy, że nowym właścicielem Twittera jest obecnie Elon Musk, który kupił platformę za 44 mld USD. Przy okazji zapowiedział reformę, która przywróci na Twitterze pełną wolność słowa.