Bitcoin może mieć spore problemy przez… altcoiny!

Grafika z deszczem kryptowalut, zdobiąca ten tekst, nie jest przypadkiem. Zdaniem zespołu ekspertów zbyt duża liczba altcoinów może przysporzyć Bitcoinowi wiele problemów.

Nad tematem zastanowili się analitycy Banku Rezerwy Federalnej z St. Louis. 11 stycznia został opublikowany ich raport dotyczący rynku kryptowalut. Wnioski zasmucą zwolenników zdywersyfikowanego koszyka inwestycyjnego:

“Podczas gdy cena Bitcoina prawdopodobnie nie spadnie do zera, perspektywa przypływu altcoinów konkurujących z Bitcoinem w portfelach inwestycyjnych inwestorów może spowodować znaczną presję na obniżenie siły nabywczej wszystkich kryptowalut, w tym Bitcoina.”

Altcoiny to szkodniki?

Powyższa wizja generuje następujący obraz: Bitcoin jest wspaniale rosnącym drzewem, ale wśród niego zaczynając wyrastać mniejsze drzewka, które po części zabierają mu środki do wzrostu. Pytanie brzmi – czy taka koncepcja jest prawdziwa. No właśnie, przecież sami zapewne znacie osoby, które niechętnie kupiłyby BTC, ale z ogromnym zainteresowaniem śledzą Ethereum czy Ripple. Istnienie altcoinów można raczej uznać za wsparcie dla Bitcoina, ponieważ mnogość kryptowalut i tokenów może ściągać na rynek nowych inwestorów. Osąd ekspertów z Banku Rezerwy Federalnej z St. Louis jest chyba przesadzony…

Co jednak z ceną BTC?

No właśnie, co z ceną Bitcoina? Zeszłoroczne byki – Mike Novogratz czy Charlie Lee – zamilkły. Może płaczą w swoich luksusowych samochodach i wolą nie patrzyć na wykres kursu. Odezwał się zaś Vinny Lingham, dyrektor generalny platformy Civic. Trudno uznać go jednak za posłańca, który przynosi dobrą nowiną. Niedawno w mediach stwierdził bowiem, że główna kryptowaluta (Drogi Czytelniku! Nie czytaj dalej, jeśli masz słabe nerwy!) spadnie poniżej 3 000 USD!

Wczoraj pisaliśmy też o tym, że holderzy – czyli osoby, które od dłuższego czasu trzymały swoje coiny na portfelach – obudzili się chyba z hibernacji i zaczęli ruszać swoje schomikowane Bitcoiny. Co to oznacza? Prawdopodobnie czekają nas jeszcze bardziej dramatyczne wahania cen, więc prognoza Linghama może się sprawdzić.

O tym, w którym kierunku podąży kurs, przekonamy się wkrótce. Zapewne ten rok będzie kluczowy dla kryptowalutowych inwestorów.